reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamusie jako ciężarówki po raz drugi :)

Hej, a ja czekam żeby test zrobić. To już czwarty miesiąc, czwarte podejście do drugiego bobaska, jeszcze tydzień muszę poczekać i się okaże. Tak se myślę, że tym razem się uda, przecież ci co nie chcą wpadają za pierwszym razem, to możeeee... ehhh Mój mąż nie bardzo chce to jest szansa ;p znaczy nie teraz,
 
reklama
Hej dziewczyny!Właśnie wróciłam od lekarza,stwierdził skracanie szyjki,mam leżeć przez dwa tygodnie i przyjechać na kontrolę,jestem przerażona...chce mi się płakać,boję się bardzo co będzie dalej:-(
 
aga-pik! Nie denerwuj się wszystko będzie dobrze, czasami się tak zdarza, w zależności od budowy kobiety i pewno z wielu innych jeszcze powodów, ważne żebyś leżała i odpoczywała. I nie miej czarnych myśli.....trzymam kciuki i pozdrawiam;-)
 
aga trzymaj się kochana, pocieszę cię, ja byłam na tym samym etapie jak miałam skracanie szyjki - miałam 1,5 cm i rozwarcie na pół, potem mi się pogłębiło jeszcze a młodego urodziłam w 42 tc
mi lekarka kazała podłożyć pod nogi łózka książki lub deski, żeby nogi były nieco w górę uniesione, dzięki temu dziecko nie uciska na szyjkę [tylko płynie w stronę żołądka - witajcie zgagi]
trzymam kciuki, będzie dobrze... leż plackiem i zobaczysz że dasz radę
 
madzikd dziękuję ci bardzo,takie wsparcie wiele dla mnie znaczy.Mam dalej brać lute...i duph.... plus dodatkowa 3x dziennie magnes,,no i leżeć cały czas wstawać tylko do ubikacji i żeby coś zjeść,będzie ciężko,bo przecież codziennie muszę córkę wyprawić do przedszkola,dobrze że załatwiliśmy już żeby ktoś zawoził i przywoził.Z dzieckiem w domu to nie takie proste,mąż pracuje ciężko całymi dniami,jeszcze na niego spada tyle obowiązków dodatkowych:-(Będzie nam ciężko i na dodatek nerwy co będzie dalej,co z dzidziusiem...itd.Przyznam dziewczyny że jest mi dziś ciężko,milion myśli i zwątpienia:-(cały czas chce mi się płakać
 
aga ja jak to usłyszałam to się poryczałam od razu po wyjściu z gabinetu, więc to najzupełniej normalne, że chce ci się ryczeć
powiem ci że najlepiej jakbyś te dwa tygodnie plackiem przeleżała, wtedy jest szansa że szyjka ci się nieco wydłuży i potem już nie będziesz musiała leżeć
u mnie było tak, że ja mogłam wstawać tylko do toalety, całe jedzenie przynosili mi do łóżka, ale właśnie taki rygor pomógł najbardziej
 
fioletowa dziękuję ci bardzo...podziwiam cię że dałaś rade.Jak na razie jestem w niezbyt dobrej formie psychicznej,za każdym razem jak brzuch mnie zaboli to myślę że szyjka się dalej skraca i w konsekwencji o najgorszym.Dziś miałam ciężką noc,bolały mnie bardzo krzyże,nie dało się spać,ulgę poczułam dopiero jak wstałam do ubikacji czyli w pionowej postawie, jak leże na jednym boku za długo to boli mnie cholernie biodro więc ciężko znaleść wygodną pozycje,z boku na bok i tak cały czas.Dziewczyny przepraszam że tak narzekam:-(ale muszę się komuś wyżalić:zawstydzona/y:
 
aga ja się teraz tego tez boję, ja mam ogólnie krótką szyjkę, a teraz na dodatek żywiołowego trzylatka w domu
żal się ile możesz, ja się zarejestrowałam na bb, właśnie po tym co usłyszałam od ginki, wiesz cały dzień sama w domu, mama wpadała do mnie z obiadem, a tak mąż rano do pracy i wracał po 17 - tylko komputer przy łóżku i wstawanie do wc
i dzięki bb nie zwariowałam, zawsze ktoś był na forum można było pogadać, całą wyprawkę dla młodego skompletowałam leżąc - wszystko szło przez net, tylko wózek kupiliśmy jak już mogłam trochę wstawać...
ty masz trudniej niż ja teraz, ale myślę że wobec powagi sytuacji rodzina tez stanie u ciebie na wysokości zadania... trzymam za was kciuki, tym bardziej że wiem jak ci ciężko i jak ciężko jeszcze będzie przed tobą
 
aga-pik głowa do góry, teraz nie masz wyjścia musisz leżeć, ale pomyśl sobie że ty masz tylko 2 tyg nakazu leżenia, a co mają powiedzieć dziewczyny co muszą leżeć całą ciążę, a jeszcze jak są większe problemy i muszą leżeć na patologii ciąży.........głowa do góry kochana, myśl o sobie i maleństwu-bo to teraz jest najważniejsze. A jak już pisałam wcześniej, złe myśli przepędzaj bo one nic dobrego ci nie przyniosą a wręcz cię pogrążają, chcesz mieć maleństwo smutne :no: one siedzi sobie tam u ciebie w brzuszku i ma być radosne :-) i to jest twoje zadanie.....buziaki
 
reklama
Hej dziewczyny.Dziś 5 dzień leżenia.....psychicznie czuję się trochę lepiej.Rodzina bardzo mnie wspiera,wszyscy zdeklarowali swoją pomoc jeśli okaże się że będe musiała leżeć do końca ciąży zorganizują się i podzielą obowiązkami.Na razie radzimy sobie,mąż stara się jak może,córcia grzecznie słucha bo wie że mamusia jest chora...pocieszamy się że będzie dobrze i to tylko dwa tygodnie...posłuchałam was i nie pisze najczarniejszych scenariuszy.. tak jak fioletowa napisałaś może szyjka się poprawi i niebęde musiała leże plackiem na razie tej wersji się trzymam.
 
Do góry