reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamusie i ich malenstwa 2009

reklama
Odradzam dawanie butli na noc, bo potem ciężko odzwyczaić, a jak pojawią się ząbki, to będziecie na najlepszej drodze do próchnicy. Co do spania z maluchem, to przed koniecznością monitora oddechu sobie pozwalałam, ale teraz nie da rady. Zresztą pisałam już jak jest z zasypianiem Mariki - kąpiel, cycuś, beknięcie i do łózia, a w łóziu smok. Aniołeczek nawet jak się chwilę pokręci, to zaraz zaśnie na długie godziny.
 
lagajka - piszac, ze daje butle na noc mam na mysli, ze karmie dziecko z butelki przed snem zamiast piersia. Dziecko zjada w 5 min i tyle - wcale nie spi cala noc z butelka w buzi :) Robie tak, bo wtedy wiecej zjada i przesypia mi calusienka noc. Jak go karmilam piersia przed snem to zamiast jesc, szybciutko zasypial i potem chcial jesc za 2-3 godziny. Tak wiec noc byla nieprzespana.
Fresh83, ja musialam dokarmiac malego mlekiem modyfikowanym przez pierwsze 2 tygodnie jak sie urodzil bo nie mialam wystarczajaco mleka. Potem synek byl tylko na cycu albo na mleku z butli, ktore pompowalam. Od okolo tygodnia mam cos malo mleka, tak wiec musze ponownie dokarmiac synka mlekiem modyfikowanym. Miedzy czasie pompuje czesto w nadziei, ze mleko mi powroci. Chociaz z drugiej strony juz sie zastanawiam czy by malego calkowicie nie przezucic na mleko modifikowane bo maly juz w zasadzie nie dopomina sie cyca. A ty jak karmisz swoje dziecko?
 
Fresh83, ja musialam dokarmiac malego mlekiem modyfikowanym przez pierwsze 2 tygodnie jak sie urodzil bo nie mialam wystarczajaco mleka. Potem synek byl tylko na cycu albo na mleku z butli, ktore pompowalam. Od okolo tygodnia mam cos malo mleka, tak wiec musze ponownie dokarmiac synka mlekiem modyfikowanym. Miedzy czasie pompuje czesto w nadziei, ze mleko mi powroci. Chociaz z drugiej strony juz sie zastanawiam czy by malego calkowicie nie przezucic na mleko modifikowane bo maly juz w zasadzie nie dopomina sie cyca. A ty jak karmisz swoje dziecko?
No piszac ze chcialabym dac butle na noc to wlasnie tak jak piszesz. Zreszta Milan i tak by sobie nie poradzil;-)cale szczescie synek je co ma zjesc i w 10 min sprawa zalatwiona;-) A ja karmie piersia ale chcia;abym zeby wreszcie spal w lozeczku sam a tak to sie budzi i juz niestety musze go brac do siebie :-(dlatego mysle o wprowadzeniu modyfikowanego lub jakiejs kaszki na noc:tak:zeby zapchac na troche ten brzusio;-)
 
mysle o wprowadzeniu modyfikowanego lub jakiejs kaszki na noc:tak:zeby zapchac na troche ten brzusio;-)
też się nad tym zastanawiam (nie pisałam o tym?) ale myślę tylko o kaszce z glutenem po 4 miesiącu. Mała i tak ładnie śpi, ale nigdy nie mam pewności czy starcza jej składników odżywczych z mojego mleka do rana...

A co do poduszeczek, to u Mariki odpada przez jeszcze dłuższy czas, bo podobno zwiększa zagrożenie nagłą śmiercią łóżeczkową, a jesteśmy w grupie ryzyka :-(

Anna28 to źle się zrozumiałyśmy :)
Ja Marikę trzymam tylko na piersi i na szczęście nie mam problemu z pokarmem, a i ona tak kocha cycusia, że nie zrezygnuje na rzecz butli. Z karmieniem ogólnie jesteśmy szczęściary, bo prawie odrazu nauczyła się ładnie ssać i nie miałam obolałych brodawek. Nawał też mnie minął, ze dwa dni miałam poprostu pełniejsze piersi, a kapusta się zmarnowała. Więc początek macierzyństwa bezproblemowy. Kurcze, nawet baby blues mnie nie dotyczył.
 
Czasami śpie z małą, czasami odkładam do łóżeczka. Ze starszakami nie było problemu, jakoś szybko przestawili się na spanie osobno.

Zuzia ma butelke i ze 2 razy piła z niej jak była mała i zostawała z ciocią, żeby nie robić cioci problemu. Ma fajny kubeczek z miękkim ustnikiem i bardzo go lubi, cieszy się na jego widok. Ładnie je zupki. Dzisiaj jadła brokułową :)

Pozyczyłam wage od koleżanki i mała w ubranku waży tylko 10300 g :happy2: więc chyba już mi przystopuje z tyciem.
 
Jak przystopuje z tyciem, to pewnie ruszy na długość. Podobno jest jakaś zależność, że najpierw nabierają dzieciaki masy, a potem przerabiają to na długość.
 
Jak przystopuje z tyciem, to pewnie ruszy na długość. Podobno jest jakaś zależność, że najpierw nabierają dzieciaki masy, a potem przerabiają to na długość.

Myślisz, no mam nadzieje, że ze wzrostem też przystopuje, bo ma już 81 cm i na razie jej wystarczy.

To by tłumaczyło dlaczego mó 3 latek przystopował ze wzrostem ostatnio, bo zamiast nabrać wagi to schudł, co mnie bardzo martwi.
 
reklama
Do góry