reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

...::Mamusie grudniowe 2013::.. :)

reklama
Koralikowa super, masz talent! :tak: Chciałabym umieć tworzyć takie cuda :-)

Aia to super, fajnie, że wszystko ok z dzidzią :tak: Ale znów szkoda córci, niech szybko zdrowieje ;-)
 
Dziewczyny, ja tylko jeden cały dzień nie wchodziłam i już nie wyrabiam z czytaniem hehe
Koralikowa piękne te Twoje dzieła... Zazdroszczę takich talentów, ja np. zawsze chciałam coś robić, ale niestety jakoś brakuje mi umiejętności ;/
Jej nie strasz, że aż takźle na tym zwoolnieniu... ja od września chyba pójdę i aż się boję nudy:)
Baśka ja wczoraj robiłam leczo, nawet zawekowałam 3 słoiczki ;D
mamaktosia to gdzie Ty mieszkasz, że u Ciebie taka pogoda? :) u mnie to dziś zimno było...
Jak byłam na wizycie i mierzyła mi położna ciśnienie to miałam 95/60 ;p taka marna pogoda:) a wizyta w sumie nic ciekawego (oby zawsze takie, bo wszystko ok, wyniki też dobre, więc nie ma co opisywać w oddzielnym wątku)
Ja też tak licze tj. jest 18,2 to mówię, że zaczął się 19 :)
Wy cierpicie na bezsenność, a ja padam, aż się dziwię, że nie śpię o tej godzinie, bo przeważnie 22 i już w łóżku jestem :) ale jutro na 10 do pracy to choć chwilę dłużej pośpię.
 
Koralikowa, piękne te twoje dzieła:):tak: ja tez robię czasem na szydełku, ale tylko 'na płasko' tzn serwetki, bieżniki, śnieżynki itp. Skarpetki dla mnie to czarna magia...
Mnie robótki ręczne odprężają, lubię robić różne rzeczy z papieru w szczególności jak jestem pod denerwowana i mam czas - to wtedy czysty relaks:happy2: tylko taki burdel wokół siebie robię, że mój małż tylko kiwa głową i wychodzi biedak z pokoju...

Ja z tymi tygodniami to ostatnio się pokręciłam na maksa. Ale to jest tak jak mówicie właśnie -każda położna liczy inaczej. Jak byłam na przedostatniej wizycie to położna wpisała 16/17 a trzy tygodnie później inna położna wpisała 17 tydizeń..:baffled: i bądź tu mądry o zgadnij który w końcu?!
 
koralikowa - przepieknie !! jeju ale mi sie zawsze marzylo zeby zrobic takie bajeczne cudo dla mojej pociechy, niestety przygode z szydelkiem i drutami zakonczylam w gimnazjum kiedy zrobilam szalik ! nie byl zly...ale do najpiekniejszych tez nie nalezal ;(

co do tych miesiecy i tygodni ... heh mnie tez sie ciagle ktos pyta ktory to miesiac i nie wiem co powiedziec ;) no ale wynika z tego ze zaczelam 18 tydzien, wiec jestem w V miesiacu...a brzucha jak nie bylo tak nie ma ... jeszcze nikt z rodziny nie zorientowal sie (z tych co nie wiedza) takzee...czekam cierpliwie. ruchy tez jakos takie ostatnio slabe, nie wiem czy nie jestem za gruba i nie mam za duzej warstwy tluszczu zeby czuc ruchy wyraznie...
 
Anneeczka u mnie teraz, pod koniec 5 miesiąca się zorientowało parę osób i to po zasugerowaniu im mojego stanu :-D Ludzie myślą, że przytyłam po prostu, bo nie mam idealnie okrągłego brzuszka :tak: I nie wyglądasz po zdjęciach na taką grubą, jak piszesz!:tak:

lavazza ta druga położna, to już całkiem chyba coś pomyliła...ale u mnie też położna wpisuje jak jej się uda, przez to ja pilnuję :tak:
 
Ostatnia edycja:
mam dziś wolne, a w domu cisza jak makiem zasiał. Przed wczoraj wieczorem powiedziałam dwa stanowcze zdania teściowej i się nie odzywamy do siebie. Pojechałam z mamą do szpitala zawieźć babcie, bo wyszło jej złe EKG, stan przedzawałowy niestety. A moja teściowa miała taki tupet, że zadzwoniła do mojej mamy z tekstem "dlaczego mnie obciażą jazdą do szpitala w taki upał" No myslałam, że krew się we mnie zagotuje. Miałam czas trochę ochłonąć zanim wróciłam do domu bo chyba bym teściową rozszarpała.:szok:
 
uroki mieszkania z teściową...ja już mam za sobą choć tragicznie aż tak nie było ale lepiej samemu

koralikowa robisz cudenka:-) ja nie potrafię i cierpliwości mi brak to taki rekodzieł,nerwus ze mnie wiec zostaje mi podziwianie:-) ale dodam że tesciowa moja potrafi cuda robic i juz na zimę coś czuję ze kolekcje kapciochów będe mieć .dodam że jak syna chrzest miałąm to wypatrzyłam w necie sliczny strój ( drogi coś ok 500 zł robiony ) i zrobiła mi taki sam wydając chyba 40 zł
:-) na terazniejsze chrzciny chcę znowu taki komplecik...troszkę go ulepszyliśmy po swojemu dodałam kokardki np :-)
 
reklama
U Córci niestety kataru i temperatury podwyższonej ciąg dalszy...Zaordynowałam dzień w domu, bo niby ciepło, ale zdradziecko wieje, a bardzo bym nie chciała, żeby się to przeziębienie (mam nadzieję) w coś więcej przerodziło. Szczęśliwie humorek dopisuje, więc może jakoś się doturlamy do wieczora, choć przyznam, że całkiem odwykłam od takich dni w czterech ścianach i mnie nosi:szok:

mb89 współczuję przejść, mam nadzieję, że to nic trwałego ;-) I tak podziwiam, bo ja bym z rodzicami i jednymi i drugimi zagryzła się przy codziennym funkcjonowaniu. To trudny orzech do zgryzienia, szczególnie na ograniczonej przestrzeni...

Aneczka mi się miesiące zawsze merdały, dlatego operuję tygodniami ciąży głównie. I tak po każdym skończonym zaczynam następny. Teraz mi 22 leci.

Dziwne, że lekarze niektórych z Was mówią o np. 18 t i 5 d - 18 tydzień:confused: Pierwsze się spotykam z czymś takim. Albo określa się precyzyjnie, albo w wyżej wymienionym przypadku mówi się 19 tydzień - czyli ten tydzień co trwa aktualnie.
 
Do góry