reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

...::Mamusie grudniowe 2013::.. :)

być może i szósty :) wszystko okaże się w środę ;) skoro to Twoje drugie dziecko to może bardziej zorientowana jesteś co myślisz na temat picia zielonej herbaty i jedzenia pikantnych potraw w ciąży?
 
reklama
Ja myslę, że nic w tych potrawach dziwnego. Jeśli sama je tolerujesz jedząć (chodzi mi o mdlosci) to czemu nie. Tylko napar z lisci malin przyspiesza poród.

Angi już pewnie bedziesz widziala serduszko na usg :)
 
Ostatnia edycja:
cieszę się bo bardzo lubię ostre potrawy :) czytałam właśnie coś o hibiskusie w herbatach i trochę się zmartwiłam bo jak przejrzalam skład herbat które mam w domu to jedynie czarna i zielona nie mają hibiskusa.. wszystkie smakowe mają..

współczuję i mam nadzieję ze Twoje dzieciątko szybko wróci do zdrowia :)
 
Hej dziewczyny, ale sie rozpisałyście, czytam o tych waszych zachciankach :) ja póki co takich nie mam odrzuciło mnie tylko trochę od wędliny, a tak to jem wszystko i w normalnych ilościach jak przed ciażą, Ja startuje z wagą 61-62 kg przy wzroście 168, ale jeszcze 14 miesiecy temu ważyłam 73 kg, ale wziełam się za siebie i zrzuciłam zbędne kilogramy własnie z myślą o ciąży, też jestem ciekawa ile przytyje:) ale niech sie dzieje wola nieba byle by dzidzia była zdrowa, bo mam zamiar to zrzucić tak jak rok temu moją nadwagę :)
Pozdrawiam i miłej niedzieli.
 
Witam.Jestem w trakcie robienia obiadku.
Dziś zaserwuję rosołek a na drugie kluski śląskie,kurczaka z piekarnika i buraczki mniammm:happy:

Piękna pogoda za oknem więc po obiedzie wybieramy się na spacerek i z synem na plac zabaw bo już nie może się doczekać.
cosik zdrówka dla Twojego maluszka oby to nie było nic poważnego.

ZATEM UDANEJ I SŁONECZNEJ NIEDZIELI ŻYCZĘ
 
a ja mam tak ze dostaje glodu z samego rana 6-7 :wściekła/y: kurde i wiecie jak to jest jabym poszla jesc do mam juz po spaniu , wiec probuje jeszcze zasnac i jak wstaje troszke pozniej to co , nie mam ochoty juz na nic ... a jak nie dospie to caly bozy dzien chodze o 3 kroki do tylu:( i badz tu madry ... ja czasami mam slinotoki hehe i po luteinie jak biore pod jezyk to czasami mnie mdli , ale tak to spoko, w poprzednich ciazach piersi nie moglam dotykac a teraz czuj lekka roznice ale jest ok :) jutro ide do ginka ... ciekawe czy bedzie juz serducho , bo u mnie dzidzia jest napewno troche mlodsza niz wychodzi z ostatniej miesiaczki bo mialam dlugie cykle... ohhhhh te baby to maja przekichane nie:) moj czasami to nie wie o czym ja mowie ... jezeli chodzi o cykle ... zawsze patrzy i mowi ..." i tak nic z tego nie rozumiem":-D:-D:-D
 
Hej dziewczyny, ale sie rozpisałyście, czytam o tych waszych zachciankach :) ja póki co takich nie mam odrzuciło mnie tylko trochę od wędliny, a tak to jem wszystko i w normalnych ilościach jak przed ciażą, Ja startuje z wagą 61-62 kg przy wzroście 168, ale jeszcze 14 miesiecy temu ważyłam 73 kg, ale wziełam się za siebie i zrzuciłam zbędne kilogramy własnie z myślą o ciąży, też jestem ciekawa ile przytyje:) ale niech sie dzieje wola nieba byle by dzidzia była zdrowa, bo mam zamiar to zrzucić tak jak rok temu moją nadwagę :)
Pozdrawiam i miłej niedzieli.

Ja podobnie tak jak Ty wagowo, jeszcze parę miesięcy temu 70kg, a teraz 64kg - zobaczymy co to z nami zrobi. W pierwszej ciąży miałam 15kg na plusie w 9 miesiącu.

Marka jedyne rozwiązanie to zrobienie sobie kanapek z wieczora i rano jak znalazł na wyciągnięcie ręki i spisz dalej bez wstawania


Jeśli chodzi o wysypianie to byłam miłośnikiem spania do obiadu, ale szybko mi przeszło po pierwszym synku. Wczoraj cały dzień spał, wymiotował, gorączkował. Poszedł spać o 21 i wstał wyspany o 1.30 w nocy i udało nam się go uspac dopiero po 4. No i nie mam wyjścia, rano musiałam wstać, robić śniadanie, maluch markotny, marudny, już bez wymiotów, lekki stan podgorączkowy, udało mi się wyrwać z domu na godzinkę do kościoła i tyle mojego. Na obiad miałam zrazy z sosikiem i mix sałatowy.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Ja męczę się z głodem. Bez przerwy jestem głodna! To jakaś paranoja, co 1,5-2 godziny muszę coś zjeść bo atakuje mnie wilczy głód! Nie mam na nic ochoty więc jem z rozsądku. Teraz przy 157cm ważę 52kg, ale jak bedę tyle jadla to przybędzie mi ze 30kg... :(
Nie mam ochoty na słodkie. Herbata z pół łyżeczki cukru jest za słodka, a przed ciążą uwielbiałam słodycze :-(
 
Do góry