reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

...::Mamusie grudniowe 2013::.. :)

Moja znajoma z Warszawy dostała zzo za opłatą. Rodziła w 2010r zaraz po porodzie się odwołała bo ponoć nie mogą za to pobierać opłat. NFZ zwrócił jej za to znieczulenie. Tak więc dowiedz się w NFZ jak to jest. Są ponoć szpitale w których wogóle nie podaje się zzo a w niektórych jest gaz rozweselający ale i o niego trzeba się domagać bo mówią że nie mają... Polskie realia :baffled:
 
reklama
ale naskrobałyście...
ale oczywiście nadrobiłam :-) My wróciliśmy do domu, bo week spędzaliśmy najpierw u moich rodziców, potem u rodziców Męża, bo teściowe do tego imieninki wyprawiali (Andrzej i Barbara ;-)), ale już na szczęście w domku :)
AgKrK jej to nie dają Wam Ci goście odpocząć...? A jak Ty się czujesz? Jak połóg? Nie boli Cię...? A zrzucanie przez Ciebie wagi jest bardzo motywujące :-)


Domi w zyciu nie robiłam, ale jadłam i jest pycha ta chatka... A Ty biedna odpocznij sobie...
Oregano strasznie się cieszę, że jesteście już w domu!!! Super, że z Sarą lepiej, ale powiedz i Ty jak się czujesz!
Szyszunia hehe no to jest jak chciałaś, doczekałaś do grudnia :)
ananaska oj u mnie mandarynki też są teraz na topie hehe
 
Cześć dziewczęta. My dopiero dziś w domku, 3 doba od urodzenia córeczki. Niestety wyszła jej żółtaczka i trzeba było ponaświetlać. Jutro spróbuję was nadrobić. Może się uda...padam z nóg, ale teraz już mężuś pomaga więc jakoś to będzie. Jesteśmy zmęczeni, ale szczęśliwi...dobrej nocki:-)
 
U mnie w szpitalu jest tylko gaz nie ma w ogóle znieczulenie jak rodziłam pierwszego syna to było włąsnie coś takiego jak opłata więc zapłaciłam i było super nic nie czułam a mały urodził się 4330 ale oczywiście NFZ zaznaczył ze pobieranie opłat jest nielegalne i szpital cofnął więc załamka dziś idę do lekarza ale pewnie każe mi jeszcze chodzić lub chociaż na ktg skieruje sama nie wiem, a seksik bieganie po schodach w moim przypadku dziewczyny nie działa:-(zresztą seksik we tym momencie ciąży to jakies nieporozumienie:-)
 
Wiam dziewczyny i z miejsca oznajmiam ze do 31. grudnia raczej nie donosze wstalam rano a tam mega wielki czop, brzuch wisi i ledwo sie trzyma zaczynam miecz skurcze z kregoslupa, dzwonilam do gina. Kazal mi lezec do jutra i sie nie ruszac , jutro wizyte mam , bo mowil ze przydalo by sie jeszcze chociaz z tydzien ponosic, i zebym w ostatecznosci dopiero do szpitala jechala bo mnie zaczna badac naruszac i pojdzie ...
Kika a umnie jest znieczolenie ale jak niedasz do reki to mowia ze anasteziolog ma nagle wezwanie na chirurgi i niema kto podac ... moj lekarz mowil mi ze jak bedzie na zmianie to damy rade ze znieczuleniem, bo ja 4 dziecko a jeszcze tak porodu sie nie balam
 
ojojoj smutnamamo - oby synek jeszcze tydzien posiedzial:tak: niech troszke tluszczyku nabierze i kociaz do tego donoszonego okresu 37 tyg... trzymam &&&

u nas ze znieczuleniem problemu nie ma;-)przy pierwszym porodzie nie musialam ale przy drugim blagalam o epidural tak mnie rozrywalo:sorry2:

kika - witaj:biggrin2: tak na prawde jak dziecko nie jest gotowe co by sie nie zrobilo - nie zadziala:sorry2:
u mnie podobnie, na badaniu w piatek pani doktor powiedziala, ze mloda kompletnie nie gotowa, ze tydzien jeszcze pochodze, zrobila masaz, byl seksik, spacerki i nic:zawstydzona/y: nie wiem czemu sie utarlo ze dziecko urodzone przed terminem to super grzeczne dziecko i kochane bo mamusia nie musiala dlugo chodzic a te dzien po terminie to juz jest uparciuszek itd:wściekła/y: przeciez termin to rozleglosc 4 tygodni!! kika - wyjdzie jak bedzie gotowe:tak:
nie umniejsza to faktu ze wiem jakie jest juz zniecierpliwienie i ze juz ciezko :tak:

mb89 - a po co nadrabiac chcesz???:-D ogarnijcie sie w domku, skup sie na Malenstwie i zdawac relacje jak sobie radzicie:tak:

Mamuska
- uuu to fakny weekend mieliscie, pewnie pysznosci byly mniam niam :-D

dzisiaj lece na badanie krwi czy ta moja nieszczesna hemoglobina podskoczyla:dry:
i kolejny tydzien zaczety
milego dnia :)
 
Tiluchna ja w marcu mialam juz tylko takie plamienie przez dwa dni lekarze licza to jako okres a z tego co obliczylam z kalkulatora teraz to jesli om mialala 25 luty to termin na 1. Grudzien wychodzi ja na usg nie patrze bo mialam pozno robione a to im pozniej tym wieksze roznice ... czop nadal schodzi wiec ujscie otwarte sporo narazie brak skurczy , ale dzidzia tez bardzo spokojna jakto przed porodem, leze sobie w lozku i zobaczymy co sie zacznie dziac, a cos mnie wczoraj wzielo na pranie ubranek dla maluszka
 
reklama
Do góry