reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

...::Mamusie grudniowe 2013::.. :)

Ale naskrobałyście! Dołączam do oglądających wszelkie programy związane z porodem na kablówce, i tez zastanawiam się czasem czy aby na pewno dobrze robię, bo później to niezły obraz będę mieć i spanikuje jeszcze :-D. Odnośnie sprzątania to można sprzątać cały czas, a i tak wydawać się będzie, że jest brudno i tak w koło..:-p Jestem już po zajęciach w szkole rodzenia i... jestem pozytywnie zaskoczona! Dużo ciekawych rzeczy się dowiedziałam np. o pierwszej pomocy jak reagować jak dziecko się zakrztusi itp, położna 2 godzinny wykład miała, na fantomie dokładnie pokazała jak dziecko"wychodzi" na świat tatusiowie to twarz zasłaniali i nawet prezenty dostałam m.in smoczek z lovi:-) za tydzień następne podejście i już ćwiczenia będą ciekawe jak tam moja forma :-D:szok: i jestem "najstarsza" stażem tygodniowym co widać po brzuchu najbardziej było ;-) spokojnej nocy Wam życzę:-)!
 
reklama
lucere - piękny masz zawód :tak: ale chyba bardzo trudny , bo przecież duża część wcześniaczków umiera , albo ma ogromne problemy ( tych skrajnych ) nie dałabym rady na to patrzeć , na discavery był kiedyś puścili dokument o wcześniakach z mega niską wagą urodzeniową chyba 350 g do 800 g i na 10 bohaterów przeżyło 4 w tym 2 zupełniebez szwanku ...ale 6 maluszków zmarło a dwoje było niepełnosprawnych umysłowo i fizycznie ...

Ag- krk - zazdroszczę tej szkoły rodzenia troszkę ;-) fajnie że smoczek dali przyda się napewno , a co do " fantoma " to w rzeczywistości wygląda to wiele zabawniej :baffled:

Mamuśka - no właśnie taki poród się marzy każdej z nas , ale różnie to bywa ...życie lubi pisać różne scenariusze , kuzynka mojego m całą ciąże przeszła super , zero dolegliwości , pracowała do końca , dziecko małe więc zapowiadał się szybki poród ... a skończyło się kleszczami , infekcjąi 3 tygodniami w szpitalu ...ale Bartuś ma 4 latka i ma się świetnie a Marzenka stara się o rodzeństwo dla Bartusia , więc chyba nie było aż tak źle :)

Baśka - dokładnie , u maluszka ciężko określić czy będzie zdrowy za kilka lat ... mam znajomego chłopczyka z 26 tc stan był ciężki , ale mały ważył prawie 1 kg i oprócz trudności z oddychaniem i martwicą jelit nie było źle , owczem nie jest tak bystry jak przeciętny 6 latek ale żyje ! mówi , robi wszystko sam , chodzi do przedszkola , i o dziwo mało choruje ... A gdyby rodzice poświęcili mu więcej czasu kto wie czy nie byłoby jeszcze lepiej , ale tatuś nie chciał pomagać a mamusia była zajęta szukaniem nowego tatusia
 
Witam dziewczyny dzis za oknem u mnie ponuro . Z dzieciaczkami dobrze narazie wiem tyle co zawsze ze alergie maja na wiele zeczy dzis testy w kierunku astmy i do domu wychodza ale jade ponich dopiero po poludniu bo mnie wykonczylo to wszystko skurcze miałam w nocy wybudzaly mnie co jakis czas a miednice mi rozrywa ze nie moge stac chodzic siedziec ani leżeć .Wezme prysznic wyszykuje sie i do gina trzeba przejsc ...

Miłego dnia i oby u was pogoda dopisała a takie piękne babie lato było
 
Witam i ja :-)
lucere nie wyrocznia a prawda.W programie byla pani neonatolog i wlasnie mowila,ze narazie jest ok ale takie 100% to widac w wieku 6-7 lat oczywiscie wczesniej tez ale ta ostateczna pewnosc jest w wieku szkolnym.Tak zapamietalam z jej slow.Narazie mlody jest na etapie 6 miesieczniaka.Ale zyje,ma sie dobrze a to chyba najwazniejsze.
mamuska nie no kolezanki porod boski a tekst meza mnie niezle rozbawil heheheh
Wczoraj jakis dzien nie byl ciekawy...co chwile jakis dol mnie lapal jakos tak do kitu bylo.
A co do porodow to ja pamietam mojej tesciowej historie jak rodzila mojego meza.Byla na targu i kupila 2 kg sliwek zanim doszla z jednego konca na drogi to pochlonela ponad polowe :szok: W domu popoludniu brzuch ja zaczol bolec i tesc (jej maz)zawiozl ja do szpitala,przyjechal do jej rodzicow (szpital byl 30 km obok) i powiedzial "Jola w szpitalu bo tyle tych sliwek zjadla ,ze bardzo ja brzuch bolal" Zebrali sie pojechali a moj mezus juz na swiecie byl :-D
 
Mamuśka ale sie uśmiałam z rana:)
Mąż koleżanki jest the best:)...ach ci faceci:-D

Co do programów o wcześniakach to ja nie szukam takowych.... wolę nie, wogóle nic o porodach:)

Czekam właśnie na stolarza....który nareszcie ma naszą kuchnię, będzie po 9, a montaż potrwa do wieczora, bo dużo tego wszystkiego:)

Obiad w własnej kuchni......moje największe marzenie (po dzidziusiu oczywiście:-)) jutro się spełni:-D:-D
 
Vici - dobre :-D moja mama po gruntownych porządkach wylądowała na porodówce ...a cały dzień się czuła super ! o 24 ją zebrało . Ale jak widać owoce też mogą być niebezpieczne :-D;-)

Smutnamamo- mój miał testy z krwi , ale 3 lata temu , w listopadzie mamy znowu skórne , ale mamy stwierdzoną astmę i mały od 8 mc życia jest na lekach najpierw przeciwalergiczne ( claritina i xyzal ) potem jeszcze asmenol , a w razie zaostrzeń robię nebulizacje....oby twoje dzieciaki nie miały tego świństwa , bo to " impreza na dłużej " u nas już ponad 4 lata , ale jest coraz lepiej !
mb- zazdroszczę nowej kuchni , moja jest tragiczna :baffled: a ja uwielbiam gotować , a w ślicznej nowej kuchni to by była bajka ! jaki masz plan na jutrzejszą inaugurację ? jakiś super obiadek ?

Ja dziś jadę kupić ostatnią rzecz z listy ... komplet zimowy ( czapka , szal , rękawiczki ) A w orsayu są koszulki 2 za 1 albo 1 minus 20 %ceny ( już przecenione ) wczoraj się obkupiłam :zawstydzona/y:
 
mamaktosia jak tylko mi podłącza kuchenkę:) bo to istota:)
To na pewno zaszaleję:) piatek- u nas bezmięsny więc muszę się pogłowić, a sobote idziemy na wesele to odpada szaleństwo.

Ja kupiłam ostatnio płaszczyk zielonego grzybka dla siebie, bo w nic juz się nie zapinam, a zimno trochę:/ może dziś przyjdzie:)
 
mamaktosia - My na lekach histaminowych z najstarszym synem od urodznia jestesmy testy tez juz dawno mial robione teraz poraz kolejny przy okazjii na diagnostyce astmy , no i ma staly niezyt nosa bo na wszystkie cztery rodzaje roztoczy uczulony my tez nebulizacje od 2 lat mamy ale nie na stale tylko przy chorobach pulmikort i berodual asmewol tez ma starszy raz dziennie a te wszystkie histaminowe leki to i tak nic mu nie pomagaja , Na przeswietleniu pluc z kontrastem temu starszemu wyszly w plucach jakies pęcherzyki a lekarze nic nie slysza żeby miał zapalenie pluc no i badania krwi na to tez nie wskazuja bo crl dobre wiec jeszcze dzis ma miec dokladniejsze badania .... A ten mlodszy syn jest tak na dokladke bo tez czesto choruje , no i jemu tez alergia wyszla ..
 
mamuśka- to zwracam honor, ja oglądam ddtvn jednym okiem, drugim muszę pilnować Filipa, który lata i gotowy mi chatę roznieść...

mb9- własne kuchnia to cudne uczucie, jakieś takie poczucie bezpieczeństwa...ja swoja uwiebiam i ciągle tam sprzątam:zawstydzona/y: A teraz czekam na dostawę krzeseł, świeżutkich z fabryki, a w przyszłym tygodniu ma być gotowy nasz stół do jadalni- no jestem przeradosna jak sobie pomyślę o normalnych posiłkach, mieszkamy tu 10 miesięcy i cały czas jemy na kolanach;)

Ja dostałam wielki wór małych ciuszków (w tym piękny kombinezon, no cudo), teraz mam już tyle wszystkiego, że junior będzie mógł codziennie nosić inną stylówkę;) hehehhe może kupię tylko czapkę i rękawiczki, a do tego muszę ogarnąć jakiś fajny rożek, może sztywny przewijak i trochę kosmetyków i już. Za to dla Filipa mam mnóstwo wydatków, przede wszystkim łóżko, pościel, dostawkę do wózka, spodni zimowe (kurtke wczoraj kupilam), rękawiczki, buty...jezusieeeee nie ogarniam;)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Smutnamamo -mój też pulmicort i steri-neb , bo nikt nam nie chciał berodualu przepisać (choć jak miał 3 lata to go brał )podobno jest przebadany na starszych dzieciach i nie chcieli przepisać :wściekła/y: a różnica w cenie na 125 /ml 3,50 zł a steri 26 zł ... no ale na szczęście teraz wyciągam nebulizator tak raz na 2 -3 mc ...
A singular udało mi się znaleść po 10 zł .

Paulettta - łączę się w zakupowym bólu ... mój młody ma 5 lat ... waży ponad 25 kg , wzrost 122 cm i but nr uwaga ... 31 - 32 :szok: i co 2 mc nowe buty i cała garderoba ... ale pocieszam się tym że tak często wymieniam mu ciuchy że wyglądają jak nowe i będą dlabraciszka a może i dla kolejnego :laugh2:

Miłego dnia ... lecę na zakupki !!!
 
Do góry