reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

...::Mamusie grudniowe 2013::.. :)

Witam i ja

Tiluchna trzymam mocno kciuki, zeby skurcze przeszły i nie wróciły conajmniej do listopada! Jezeli mozesz to daj znac jak twoja sytuacja, jesli chcesz mozesz podac mi swoj nr tel. żebysmy tu nie osiwiały :tak::tak:

vici niezła jestes z nadrabianiem, szacunek :-)

Baska zdrówka dla maluszka, a nadal się skarzy ze go boli ucho?
 
reklama
vici ! widzę bezbłędnie nadrobiłaś zaległości , podziwiam że ci się chciało ! Dzięki :-)
Aneczka - ma to po tatusiu ;-) taki pech że mi się miły i przystojny mąż trafił :-D a nasi klienci to ....głównie klientki to się mały uczy :-D akcja z kondomem jak dla mnie pozytywna , my z mężem w bardzo młodym wieku skonsumowaliśmy związek , mąż też miał przy sobie w tedy popularną prezerwatywę London , kupioną przez jego tatę specjalnie dla niego w sex shopie ;-)A teście są bardzo wierzący .... ale po co taka obłuda , i tak wiadomo że po jakimś czasie ludzie zaczynają się ...tulić :-D lepiej z gumką niż 16 latka w ciąży ...

Koriander - myślŁam o tym samym !

A co do posiadania syna to sprawa jest prosta do pilnowania tylko jedna persona - syn , a przy córce - trzeba pilnować całe osiedle :-D wyczytane na fb....
 
mamaktosia a to nie jedyny plus posiadania synka :-D Synowie jeszcze nie wydają majątku na ciuchy i kosmetyki, przynajmniej moja teściowa tak uważa, bo ma 4 synów ;-)

W sumie lepiej, że młodzież używa prezerwatyw i innych środków, niż gdyby mieli to robić bez świadomości:tak:

vici jesteś mistrzynią nadrabiania :tak: my po rocznicy ok, świętowaliśmy troszkę, ale nie tak jak pierwszą;-) i dziękuję za życzenia:tak:
 
Cześć babeczki :),

Ja od 6 rano na ciągłym biegu...Teraz przysiadłam dopiero, jak Mała spać poszła. Napiekłam naleśników, udusiłam jabłuszka z cynamonem i liczę, że moje dziecię zje choć troszeczkę tych specjałów. Mamy ostatnio niezłe jazdy z jedzeniem, bo nic jej nie podchodzi. Ostatecznie tydzień temu ponad zaniechałam robienie jej zupek, gdy miesiąc od początku totalnego bojkotu minął. Doszło do tego, że na sam widok miski z zupką odwracała się w krzesełku, zaciskała usta i w kwęk. Nie było siły w nią wmusić ani łyżeczki.
Teraz przeszłam na podawanie jej dorosłego i jakoś mi z tym lepiej. Dostaje to samo co my. Odstresowałam się trochę. Zje to zje, nie zje to nie. Przynajmniej się nie nakombinuję przy garach tylko po to, żeby psu dać;-)

awunia oj tak, żebyś wiedziała, teściowa ma rację. Synowie jednak bardziej ekonomiczni się;-)

Anneczka no wiesz, w dzisiejszych czasach 16 latek to już prawie dorosły;-) Akcja kondom mnie nie dziwi. W sumie lepsze to, niż krycie się katach, czy udawanie, że się nie wie o co biega, a potem dziwowanie skąd się dziecko wzięło:wściekła/y: Ja też wcześnie zaczynałam, od zawsze z rodzicami o "tych" sprawach gadałam. Z mamą poszłam po pigułki jak miałam niecałe 17 lat. Jakoś w naszej rodzinie naturalnie to przychodziło, mam nadzieję, że tak będzie też u nas, choć póki co nie mogę sobie tego zupełnie wyobrazić;-)

Powodzenia na bilansie:tak: A czas pędzi strasznie:szok:!

vici szacun za zapał do czytania :szok::-D

mamaktosia hahahaha, racja:tak: Z dziewczyną trudniej w okresie dojrzewania zdecydowanie. Strach się bać normalnie:sorry2:

Baśka dobrze, że pojechaliście. Mam nadzieję, że Małemu się polepszyło. Daj znać!

Ag-Krk Oooooo, też bym najchętniej z łóżka nie wychodziła przy takiej aurze:-D Pończochy zdecydowanie wskazane, bo prognozy są bezlitosne. Jesień pełną gębą:tak:
 
dzień dobry...

chyba się wyłączyć z forum muszę całkowicie...nie wyrabiam ze wszystkim...czasu na posiedzenie przed kompem na spokojnie mam tyle co kot napłakał...nie wyrabiam już z moim dzieckiem...z przeprowadzką...ze wszystkim...jeden wielki kosmos...jestem tak zmęczona... zryta jak koń..ze ciązy nawet już mam dość

także się żegnam ,poprosze adminkę o skasowanie mojego konta...

życzę każdej spokojnej i donoszonej ciązy


 
niezapominajka nawet nie żartuj... moje dziecko odzwierciedleniem teścia??to by była jakaś katastrofa. Od dziś będę patrzeć w podłogę:szok:
Baśka ty to masz ciągle jakieś przeboje...współczuję. Dobrze, że synowi się poprawia.
Mamuśka faktycznie fajnie się tak wyrwać z domu na jedną dniówce czasem:) A po awanturze w domu to już szczególnie:-)
Aneczka z tą gumą to mnie przeraziłaś..a co na to tata tego chłopaka??? Normalnie zero obciachu:baffled:
Vici dobrze ci idzie nadrabianie:)
mamaktosia z tym pilnowaniem to zapewne święta prawda. Mój mąż mówi, że córki do 18-tki z domu nie wypuści a potem potencjalnych narzeczonych będzie z strzelbą sortować:-D


My dziś odpoczywamy:) Potem będą naleśniki z truskawkami i czekoladą...zachcianka mężusia. Kupiłam wczoraj też pokrowiec na przewijak żółty:) dwie czapeczki dla córci i termometr do wanienki. No i majtki i podkłady dla siebie. Teraz można powiedzieć że wyprawki przybywa:happy2::-)
 
Wasze kciuki sa magiczne:-D:tak: dziekuje Wam :*

ja jestem w domku

po dzisiejszej kroplowce i nastepnie ktg ktore wykazalo tylko 20-40% skurcze co ok 10-15 min dostalam pozwolenie wyjscia do domu..

nie wiadomo czemu macica tak reaguje, wszystkie wyniki mam po prostu idealne
rozwarcie sie nie powieksza (1cm) wiec nie ma co kisic sie w szpitalu
zawsze moge wrocic (oby nie!!!!)

jedyny rozsadny komentarz jaki uslyszalam to to ze macica sie moze buntowac bo to 3 ciaza w przeciagu 5 lat:sorry2: i moze sie tak bede bujac do konca.. a moze nie..

najlepszy byl tekst mojej nocnej poloznej ' dozobaczenia niedlugo' eeee bomba:baffled:

najgorszy moment byl wczoraj kiedy odlatywalam po petydynie, cala pokluta, akurat polozna zakladala mi ktg a tutaj maz z dziecmi.. a ja nawet zdania pozadnie skleic nie moglam:zawstydzona/y: plotlam dwa po trzy, wizja zamazana.. maz szybko sie skapnal ze mamusie trzeba zostawic.. po co maja mnie widziec w tym stanie?:zawstydzona/y:

teraz czekamy do 10 pazdziernika na usg :tak:

zaraz postaram sie Was nadrobic :tak:
 
tiluchna witaj w domciu! Super, że Cię puścili i się wszystko unormowało:tak: Oby t był ostatni raz przed grudniem:-)

mb89 naleśnikami nasza kuchnia dzisiaj stoi:-D U mnie też naleśniki. Tylko jesiennie, z jabłuszkami. Co do wyprawki, też muszę zacząć ogarniać wreszcie...

ananaska no weź nie wygłupiaj się, nie znikaj...To że nie masz czasu bywać dzień w dzień nie znaczy, że jesteś niemile widziana! A że maszteraz sajgon to tym bardziej... Może mogłybyśmy Cię jakoś wesprzeć, chociażby duchowo!
 
-Aia- naleśniczki...mniam, takie z jabłuszkami to moje marzenie:tak::-) ja dziś mam rybkę i dzień bez słodkości, chociaż nie wiem, czy wytrzymam długo;-);-);-)

ananaska nie zostawiaj nas całkowicie, wybaczymy, że nie piszesz, bo każda z nas ma takie dni, że nie ma czasu, siły czy możliwości, my Cię wspieramy mimo Twoich niedyspozycji na forum:tak:

mb89 jacie, Ty masz z truskawkami:blink:♥ zazdraszczam i naleśniczków i wyprawki, ja na razie moją mam skompletowaną, dla dzidziusia nic oprócz paru ubranek, ale od przyszłego tygodnia zaczynam swawole, po troszku wszystkiego trzeba nabyć, bo to tak dalej nie będzie;-)

tiluchna no super, że jesteś w domku i z nami :-) oby już mała nie chciała takich numerów wykręcać:tak:
 
reklama
Witam się popołudniową porą ;-)
AIA niestety na słonce i ocieplenie nie mam co jutro liczyć..
Tiluchna dobrze, że już w domu jesteś lepsze to niż szpital.Teraz odpoczywaj ile się da!
Ja miałam dzis nigdzie z domu nie wychodzić.. taak to miał być dzień gospodarczy itp, a ja dopiero co wróciłam bo nagle musiałam pozałatwiać sprawy, obiadu już nie mam siły robić i co?! Jem zupkę chińską.. dobrze, że mąż w pracy i nie widzi;-)
 
Do góry