reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

...::Mamusie grudniowe 2013::.. :)

Baśka dobrze, że masz z kim pogadać na sali. Mam nadzieję, że faktycznie jutro wyjdziesz i dzielnie będziesz się trzymała do grudnia!
cosiek no właśnie ja się zastanawiam, czyab zestaw body + śpiochy/półśpiochy/pajac wystarczy, czy powinna być na to jeszcze jedna warstwa? :zawstydzona/y: Mój M twierdzi, że wszystko strasznie przeżywam :)
z kolei mojemu Ukochanemu czasami wystarcza chwila lub jakieś słowo wspomniane i nie zastanawia się po 100 razy - właśnie dlatego dziś (przez moje palnięcie ) wygraliśmy aukcję na allegro bugaboo cameleon + fotelik maxi cosi za 1300zł ;D (choć wcale nie byłam przekonana jeszcze, że to na pewno TEN) :)
 
reklama
Witam serdecznie mam nadzieję że przyjmiecie mnie do swojego grona, mam termin ok 29 grudnia:-)



ticker.php
 
Ostatnia edycja:
Witaj martusia1977, pewnie,że przyjmiemy - im nas więcej,tym weselej:-)
U nas szykuje sie od czwartku nalot teściów przyjadą z Kalisza na oględziny rzeczy które kupiliśmy Niuni....wryyy czeka mnie sprzątanie. Dopieszczam nalewkę wiśniową i truskawkową - małż i znajomi są za degustatorów, ech obiecałam sobie, ze jak urodzę też spróbuję bo pachnie superowo. Chcę zrobić jeszcze pigwówkę haha bedzie na pępkowe:-)
Cukryca juz mi nie dokucza, wyniki ok... w sumie ta moja dieta nie jest zła - tylko tęsknię za swieżutką pachnąća bułeczką echhh...
Baśka - trzymam kciuki, by lekarze stwierdzili, ze mogą Cie spokojnie wypuścić do domku i dotrwasz do grudnia już na swoich włościach, a nie szpitalnych.
 
Witam z rana. Dzisiaj rano w przedszkolu przeżyłam tragedię inaczej tego nie idzie nazwać pani odrywała małego ode mnie a mi kazała uciekać. Tak krzyczał przeraźliwie i się miotał, jak wyszłam to się poryczałam i mam mega wyrzuty sumienia, że jednak go zostawiłam:-(
mamuśka - ja też nad wszystkim muszę się 100x zastanowić a mój M jest w gorącej wodzie kąpany ale jakoś się dostosowaliśmy do siebie i jeden drugiego mobilizuje lub hamuje
lucere-to pobalowałaś!
martusia - witaj
aniabydgoszcz - nie żartuj, że nawet bułeczki nie będę mogła jeść! W piątek mam wizytę to się wyjaśni. Pochwal się tymi zakupami Twoimi - jakieś zdjęcia na odpowiednim wątku....
 
Baśka to super :tak: Mam nadzieję, że wyjdziesz szybko, jeśli to tylko możliwe i dobrze, że masz z kim pogadać:tak:

Ja dziś dziewczyny się nawet wyspałam, teraz biorę się za szukanie zestawień kolorystycznych do sypialni, bo w następnym tygodniu chcemy przemeblować ją i od razu odświeżyć:tak: Więc zmienimy też kolorystykę:tak: Głodna jestem strasznie i biorę się za śniadanko;-) Pogoda u nas w miarę, ale nie wiem, czy deszczyk dziś tu nie zagości, a wiatr już jest:-)
Miłego dnia Kochane:-)
 
ewa no chyba nie ma wyjścia jak się dopasować :) Mój już tylko się śmieje :)
dobrze, ze zostawiłaś Frania. Pamiętaj, że adaptacja dla dziecka jest bardzo trudna, szczególnie rozstanie z rodzicem, a będąc tam na pewno się dobrze bawi. Dla uspokojenia się zawsze możesz zadzwonić i zapytać! A gdybyś Go dziś nie zostawiła, pomyślałby, że będzie to działać zawsze! Musisz uzbroić się w cierpliwość i bądź dzielna Kochana :)
martusia witaj :) chłopaczek czy dziewuszka? :)
Ania oj jakie Ty naleweczki robisz :D truskawkowej nigdy nie piłam :)
Ja dziś pierwszy dzień laby od pracy ;) Tyle rzeczy do zrobienia, że nie wiem od czego zacząć :)
 
MARTUSIA witaj, napisz coś więcej o sobie

EWA dobrze ta pani w przedszkolu zrobiła, czasami tak trzeba, bo długie rozstania tylko pogarszają sprawę, mogę się założyć że mały się już dobrze bawi. Ja też miałam takich kilka dni i tez płakałam pod przedszkolem, nie jesteś w tym sama, ale wiem że warto. Im dłużej dziecko przyczepione do maminej spódnicy tym gorzej. Tylko najważniejsze żebyś Ty się do tego przekonała, bo mały czuje twoją niepewność. Przecież możesz go wcześniej odebrać i spędzić z nim jeszcze miły dzień w nagrodę za to że był taki dzielny i został w przedszkolu. Mój synek tylko czeka aż będę miała czas tylko dla niego w nagrodę za to że był dzielny.

AWUNIA owocnych zakupów :)

MAMUŚKA na śpiochy zawsze możesz nałożyć jakiś polarowy sweterek, owinąć kocykiem, otulić rożkiem, ja bardzo lubiłam także ubierać cieplutkie rajstopki, ale każde dziecko jest inne i wyjdzie w praniu czy twoje dziecko będzie zmarzluchem czy wiecznie będzie mu gorąco. Ja jestem niesamowitym zmarzluchem, a mojemu synkowi wiecznie gorąco.
 
reklama
dziękuję cosiek! Wiem, zę zadaję czasem głupie pytania, ale przejmuję sie ;D

No co Ty, czemu głupie, każda z nas przechodzi, albo przechodziła przez to pierwszy raz. Ja dużo się nauczyłam i dowiedziałam na wykładach w szkole rodzenia. Wiedziałam co robić z pępkiem, jak walczyć z gorączką, jak układać do spania, co zabrać do szpitala, kiedy wyjść na dwór w minusowych temperaturach, jak rozszerzyć dietę naprawdę polecam.
 
Do góry