Wczoraj napisałam długaśnego posta i go wcięło ....
Tak w skrócie pochód gwarkowy rewelacja , orkiestry dęte , wojsko , przystojni szkoci ;-) w spódniczkach
kilka wieków histori w pigułce . Potem odwiedziliśmy kuzynama mc córę ... nie wiedziałam jak się za to maleństwo zabrać
odzwyczaiłam się
Potem obiadek w Dworze Hubertusa ... było bosko !
Po wizycie ok , jutro usg .
Ewuś -wiesz co chyba każda z nas miała wyrzuty sumienia , choć niesłuszne , ja zostawiałam w przedszkolu młodego jak miał 2 lata i 4 mc i też wyłam nad swoim losem ...bo wcale nie chciałam tego robić , ale największy błąd to jakbyś teraz przerwała , bo za pół roku , rok Franuś przechodziłby przez to jeszcze raz... Zaciśnij zęby , naprawdę nie robisz mu krzywdy , a dzieciaki są mądre i wiedzą jak nas boli ich płacz i nie zawachają się użyć tej broni ;-)
Mamuśka - Cosiek dobrze ci napisała , zależy od dziecka , temperatury itd ... W domku wystarczą półśpiochy , body z długim rękawkiem , albo pajacyk , sprwadzisz dłonie i będziesz wiedziała czy nie jest mu za zimno
Awunia -miłej zabawy pani projektant :-) zazdroszczę bo u mnie malowanko za rok dopiero ...
Baśka - daj znać co u ciebie !
Martusia ! Witaj !
Miłego dnia dziewczyny !!!