reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

...::Mamusie grudniowe 2013::.. :)

reklama
U mnie na szczescie nie ma komarow,w zeszlym roku bylo duzo much ktore gryzly ale w tym roku moskitiery na oknach a i na ogrodzie ich nie ma zbyt duzo (bynajmniej narazie)
Baska to duzo za miszkanko placicie.A tamtym jak ma domek stac i niszczec to naprawde lepiej tanio wynajac niz pozniej byc duzo stratnym.
laperedhil no szkoda,ze kupiliscie bez ogrodka ale moze w okolicy jakies tereny dzialkowe sa?A nie mozecie zamienic?Mieszkanie nawet kupione na kredyt mozna pozamieniac choc duzo z tym zachodu.
Co do lekarzy to tutaj bez problemu moge brac kogo chce na badanie.W Pl z Victorem chodzilam prywatnie wiec nie wiem co by bylo z panstwowym ale tam tez moglam brac kogo chce.
My prawie rok szukalismy nieudzego domku o co tu dosc ciezko jest.Domki z zabudowy szeregowej przechodza z rak do rak miedzy rodzina lub sasiadami a reszta to min 160m2 byla...w koncu znalezlismy w miare pasujacy z fajna cena i kupilismy w zeszlym roku na wiosne.Ciezko jest na obczyznie ale rate mam niewiele wieksza od czynszu i w razie co wiem,ze bedziemy w stanie z wyplaty meza wyzyc no i oczywiscie ubezpieczony kredyt.
 
Witam.Ja chyba się przeziębiłam katar mnie męczy i boli gardło a mój rodzinny dr na urlopie inni mnie nie przyjmną bo za dużo mają pacjentów.
No koszmar jakiś urlopy się zaczęły i ludzie bez lekarzy zostają.
 
Basia ja przez to przechodziłam w zeszłym tyg, pomogło mi mleko ciepłe z miodem i masłem, wersja "lajt" bez czochu:-Di jak mi się nos od kataru zatykał to zaparzyłam rumianek i inhalacje, 2 dni i ręką odjął.
A co lepsze poleciałam do lekarza od razu to doktorka, "ale ja Pani nic nie dam, lepiej się i dzieciaczka nie truć", tylko to co wyżej napisałam zastosowałam i szybko wyzdrowiałam. Wiec, polecam.
 
Cześć dziewczyny!
Widzę, że na tapecie cały czas sprawy jedzeniowe;) Ja mam takie zachcianki, że jestem w szoku. No nigdy tak nie miałam:szok::szok::szok: Wczoraj zakupiłam truskawki, bób, lody, fasolkę i kopytka. Już sama nie wiedziałam co mi się chce:-p:-p:-p ale jednak słodycze nadal mi nie leżą, no chyba,że owoce. Za dużo też na raz mi nie wchodzi...od razu mi się niedobrze robi. Ale na szczęście te najgorsze mdłości mam juz za sobą (mam taką nadzieję przynajmniej:happy:). A mam nadal ochotę na sushi i mule...normalnie w jakiś totalny szał wpadłam! Myślę ciągle co bym zjadła:tak:

Baśka- nie rozumiem takiego tłumaczenia, że nie mogą Cię przyjąć w przychodni. Ja bym nie odpuściła.

Laski, macie jakieś pobolewnia tu lub ówdzie związane z ciążą?
 
Pauletta, ja zupełnie odwrotnie. Na nic konkretnego nie mam ochoty, chyba że są to fast foody, ale wtedy mąż mi grozi palcem :-( Teraz mam za to czas na gotowanie dań, których nigdy nie probowalam sama ugotować. Dlatego dzisiaj będa naleśniki ze szpinakiem i krupnik. Oby wyszło :-)

Czasem mnie pobolewa podbrzusze, np jak wstaje z kanapy i napinają się mięśnie brzucha. Innym razem zupełnie bez przyczyny, mam wrażenie że dostaję kopniaka i coś mnie kuje w środku tylko przez moment. Jak naciskam lekko na brzuch to wydaje mi się jakbym naciskała na bolący i przepełniony pęcherz moczowy.
 
Basia nie siedź na bb tylko zrób ta inhalacje z rumianku:tak:, ręcznik na głowę , tylko się para nie oparz, ja tez tak cierpiałam, no chyba ze u Ciebie tez jakaś alergia:confused:, o której dziewczynki wcześniej pisały...
Pauletta no ja mam tak ze jak za szybko wstanę z łóżka to coś mnie tam zakuje... ale tylko tyle
 
reklama
Witajcie

Mam strasznego doła. W piątek pożegnałam naszego ukochanego pieska. Był z nami 12 lat. :sad:
IMG_0955.jpg
 

Załączniki

  • IMG_0955.jpg
    IMG_0955.jpg
    33,1 KB · Wyświetleń: 18
Do góry