reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

...::Mamusie grudniowe 2013::.. :)

Witaminka, ja mam jedno dziecko a i tak sie wieczorami nie raz zastanawialam czy ten balagan to w ogole warto sprzatac skoro na nastepny dzien zrobi sie taki sam ;-)


Magda witamy! Nie martw sie, co sie stalo to sie nie odstanie:) A 36 lat to przeciez jeszcze czas na dzieci:tak:

Vici a gdzie dokladniej mieszkalas w Polsce? Az przykro czytac, ze trzeba z kraju wyjezdzac, bo tutaj nie ma jak zyc.
 
reklama
Witajcie! Ja też spodziewam się Maluszka w grudniu. Choć plan był zupełnie inny... Mam już 7-letniego synka - miał pozostać jedynakiem! Ale od pewnego czasu źle się czułam. Myślałam, że to moje "babskie" zawirowania. Trafiłam do lekarza, a tam... Kropka na usg! Strasznie się boję-mam 36 lat...

Będzie dobrze. Ja też mam 36 lat. Co prawda czuje się jak stary zdezelowany inkubator, ale jakoś dam radę. Zawsze mówiła że dziecko musi mieć rodzeństwo, więc sobie sprawiliśmy drugie. Szybko zleci, byle do grudnia ... :-D
 
Boję się swego wieku, bo po pierwsze gorzej przechodzę ciążę (przynajmniej ten początek), a po drugie, to "babcia" będzie na wywiadówki do szkoły chodziła! Za tydzień mam badania prenatalne (z racji wieku) - mam nadzieję, że będzie wszystko ok! Trzymajcie za nas kciuki!
 
u nas na obiad byly pampuchy z truskawakami, M. dokonczyl "witaminkowa" pizze:-)
magda, witaj i nie boj sie tylko ciesz. Nie wiem czegoi dokladnie sie boisz, jesli przez wiek to na pocieszenie, moja kolezanka ma 40 i tez jest w ciazy...nie przypadkowej. Tutaj u nas to takie normalne
vici, duzo moich znajomych tez sie tula za chlebem po europie. Jakie to czasy nastaly zeby mlodzi musieli uciekac...zal.
Dlaczego akurat Austria?
 
Witam :-)
Aniaa w Pl mieszkalismy w Klodzku (dolnoslaskie)
niezapominajka pampuchy mniammmmmmmm.
Co do Austrii to dlugi temat ale mysmy dobrze trafili.Maz wyjezdzal w czasie letnim 2 lata z rzedu aby przyuczyc sie tej techniki bo jednak pracuja troche inaczej jak w Pl.Po 2 lecie szefostwo powiedzialo,ze chca go tutaj na stale i co on na to.No i tu ja wkroczylam,zarobki w Pl byly marne,w jego zakladzie do tego duzo pili i balam sie ,ze to go wciagnie predzej czy pozniej.Zreszta bylismy sami,mlodzi i kto nie ryzykuje ten nie ma.Namowilam tesciowa aby trzymala sie tego co ja mowie i jakos oszlo.Maz sie bal bo oboje mielismy umowe na czas nieokreslony co wtedy bylo "czyms" no ale zarobki dalej najnizsza krajowa...Wrocil w koncu pazdziernika a koncem listopada zadzwonili,ze papiery sa i moze wracac do pracy juz legalnej.W styczniu po nowym roku przyjechalam z nim i tak juz zostalam :-) Pierwszy rok byl trudny bo prawie bez jezyka bylsimy oboje,on nie mia za bardzo czasu na nauke wiec ja meczylam sie...jakos poszlo.Pozniej zaszlam w ciaze i dalej cwiczylam jezyk nie ma perfekcji ale i tragedii tez nie ;-) Maz caly czas robi w tym samym zakladzie,doceniaja go i zawsze pomoga jak jest cos nie tak,naprawde trafil na super szefostwo.A ja skacze z pracy do pracy...moze teraz zrobie jakies kursy komputerowe czy cos i bede miala inne mozliwosci dodatkowe:-) Choc zamiar mam posiedziec z maluchem min 2 lata.
 
Kogasica coz z tego,ze tereny fajne jak z robota krucho...zaklady plajtuja masakra.Walbrzych blizuitko oj bliziutko:tak: Jak dlugo w UK jestescie??Macie zamiar wrocic w niedalekiej przyszlosci??Czy raczej dluzej tam posiedziec?
 
Magda, nie przejmuj się wiekiem. U mnie w rodzinie jednego roku dwie 40 strzeliły sobie dzidziusia, w tym jedna bliźniaki :-D Ja mam 33 lata i też jestem przerażona. Leniwy się człowiek zrobił. Z trzylatkiem już się wyszło z jakiegoś etapu. Wieczorem idzie spać i mamy luz. Nie ma nocnego wstawania, nie ma kaszek, mleczek, karmienia piersią, je to co my. Pieluchy u nas jeszcze trochę są. Dopiero od wczoraj do żłoba bez pieluchy chodzi. Boję się jak się znowu w tym wszystkim odnajdę i generalnie nie chce mi się. Ciążę znoszę w sumie lepiej niż poprzednią bo nie mam dolegliwości ciążowych ale za to ciągle jestem chora. 2 miesiące miałam kaszel i ciągle chore gardło, teraz mam już chyba piąty raz w tej ciąży zapalenie spojówek. Masakra jakaś. Nie jesteś sama w tym strachu ale jakoś to trzeba przeżyć ;-) Ja w sumie śmieję się ze swojej głupoty bo u nas była taka trochę zaplanowana wpadka. Jedni, drudzy znajomi zaszli w ciążę i jak się dowiedzieliśmy to stwierdziliśmy że może nie będziemy się zabezpieczać i co będzie to będzie. Z tym że ja byłam przekonana że nic nie będzie bo z poprzednim dzieckiem niby problemy były z zajściem. NIBY. Teraz jeden sex bez zabezpieczenia i ciąża. Ryczałam jak bóbr. Teraz powoli się przyzwyczajam, chociaż zła jestem na siebie.
 
reklama
witam nowe mamuski:tak:

vici to taka plaska odmiana fasoli, w Polsce raczej malo popularna:-) mi bardzo smakuje
fasola.jpg
witaminka to mlody chlopak, bedzie bardziej bratem niz wujkiem:tak: Na pewno szybko podchwyci jezyk:tak:


Ja sobie wczoraj sprawilam superasne rybaczki ciazowe uffffffff co za ulga dla brzucha:-p
 

Załączniki

  • fasola.jpg
    fasola.jpg
    17,6 KB · Wyświetleń: 17
Do góry