hej
Ja też staram się o trzecią pociechę. Mam już dwóch superowych chłopaków Krystiana 8lat i Martina 4,5 lat. Starania zaczęliśmy w marcu zeszłego roku. Na początku robiliśmy wszystko na dziewczynkę, ale jak tu można obliczyć 3 dni przed owu, jeżeli ma się nieregularne cykle. W sierpniu odpuściliśmy i jak test owu był dodatni.. stwierdziliśmy nieważna płeć, ale zdrowa dzidzia. Pamiętam, że 26 sierpnia zobaczyłam 2 kreski na teście ciążowym. Jedna taka bladziutka ale była.. nie potrafiłam cieszyć się tą ciążą, nie tak jak dwoma poprzednimi. Po wizycie w 6tygodniu (po pierwszym dniu ostatniej miesiączki a 4 tyg po owu), na USG było widać tylko pęcherzyk płodowy. Lekarz powiedział, że skoro mam nieregularne cykle to może jest bardzo wczesna ciąża i zarodka jeszcze nie widać. Powiedziałam chłopkom, że dzidzia zbudowała domek ale nie wiemy jeszcze, czy chce w nim zamieszkać. Sama nie wiem dlaczego tak to sformułowałam. Po 2 tygodniach diagnoza była już jednoznaczna, puste jajo płodowe. Pamiętam, że płakałam, a synek zapytał, " czy płaczesz mamo dlatego ,że dzidzia nie zamieszkała w domku?" Odpowiedziałam, że muszę jechać do lekarza, żeby zburzyć domek, bo trzeba zrobić miejsce dla innego domku.... i tak staramy się dalej. Teraz czekają mnie badania PRL, PRL+obciążenie, TSH, FSK, E2 i progesteron.
Zobaczymy czy dzidzia zamieszka w domku. Bardzo byśmy tego chcieli.
Pozdrawiam wszystkie mamusie, czekające na 3 pociechę.