Dziewczyny do kiedy najdłużej planujecie pracować?
Jak wszystko będzie pomyślnie to do końca lutego chce pracować. Jestem na swoim więc jak nie ma kota to myszy harcują więc wole mieć wszystko na oku.
Co do teściów to dołączam do grona poszkodowanych przez los. Moja tesciowka jest jak z kawałów. Za miłą i kulturalną fasadą kryje się ktoś kto mnie nie trawi bo zabralam jej syna, bo wprowadziliśmy sie na drugi koniec PL, bo nie chodze co niedziele do kościoła, bo ogólnie jestem nie taka.
Od 3 lat zerwalam z nią całkowicie kontakt, nie odwiedzam, nie widuje, na świętach nie bywam, nie dzwonie i jestem Duzo Zdrowsza. Co bedzie jak się dziecko pojawi to sama jestem ciekawa. Mąż niech sobie młodego bierze do babci jak przyjedziemy do rodziny ale ja raczej postawy nie zmienie.
Zakupy hmm, wybralam sie w sobote 100km do Szczecina na wyprzedaże, zeszlam całą galerie, padam z nóg i na końcu okazuje się ze nie ma h&m i c&a-no ja pier&*@¥* w koncu kupilam plaszczyk pikowany a'la puchowy w housie i spoko, bo ogólnie dopasany w miare a na brzuch to dużo jeszcze mozna wypchac
Mam 17t4d i tak mi sie marzy czuć ruchy dziecka, co chwilę cos mnie kłuje, ciągnie, boli, drapie ale nic delikatnego bulgoczącego czy jakiś skrzydeł motyla
gdyby nie detektor to bym już zwariowała