Witajcie kochane :-)
Ja dzisiaj na badanku u "grzebacza" byłam, pierwszy raz była taaka kolejka ciężarówek, 1,5 godziny czekałam jak nigdy, i tak czekałam to i pogadałam z babeczkami w poczekalni i dowiedziałam się że kolejny szpital połozniczy w Łodzi zamykają, zostaną dwa na całą Łódź, ja nie wiem, teraz kiedy wyż demograficzny rodzi, w szpitalach nie ma miejsc oni zamykają, no wnerw mnie wziął niesamowity
Z naszym synkiem wszystko dobrze, rośnie duży, lekarz stwierdził, że pięknie się rozwija, po samym badaniu i macaniu brzuszka. Tylko wicie co przez dwa miesiące przytyłam
7 kilo Najdziwniejsze, że nie widać tego po mnie tylko brzuch no i piersi.....Sama połozna stwierdziła, że slicznie wyglądam ale gdzie do maja
Chyba muszę się pogodzić że 18 na plusie jak nic będzie ehhhhhhh:-
-
-(
Tolka23 - Ja na początku czułam ruchy czasami raz na dwa trzy dni, potem codziennie ale mało a teraz mały fika, bawimy sie w kopniaczki i wogóle jest super:-)
Madzia - zapomniałam pogratulowac pewnej wiadomości o córeczce,:-)
Kamilko - współczuję z tą rwą kulszową, a teściową się nie przejmuj, te wszystkie kawały o nich są bardzo poprawne:-)
Wiktoria - najważniejsze żebyś ty była gotowa na dzidziusia a nikogo to nie powinno swędzieć. To wasze życie, wasze decyzje i tyle. Wy jesteście szczęśliwi i to najważniejsze:-)
Iwonka - powodzonka życzymy
Aniusiasac - wiesz dopóki się dobrze czujesz i nie przeszkadza Ci praca to pracuj, tylko oczywiście nie przesadzaj kochana i nie forsuj brzusia
Puchatko - ale za to jak wypoczniesz kochana, a dzidź najważniejszy. Trzymaj się kochana
Agusiaa - Fajnie, że nowa dzidzia będzie w rodzinie, ja jak dzisiaj czekałam na wizyte to właśnie kobitka tak koło 40 dowiedziała się że maluszek będzie, nie chciałam podsłuchiwać ale akurat koło usg byłam, i słyszałam jak się śmiała, że na stare lata taka niespodzianke, ale wyszła taka rozpromieniona aż miło było popatrzeć