reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Majowe mamy 2025

Ja bylam z 4-miesięcznym dzieckiem i dwulatkiem miesiac w Grecji. Samochodem 😆
Podziwiam, tzn zależy pewnie do dziecka, byliśmy w Grecji jak moja mała miala 10 mcy teraz w wakacje pojechaliśmy nad Polskie morze i żałowałam. Samochodem nie wytrzymałabym chyba, droga do Ustki ok 4 godz była męczona a i tak połowę przespala
 
reklama
my generalnie wychodzimy z założenia że dziecko to nie jest problem w podróżowaniu i bierzemy są wszędzie i od samego początku. Pierwsze wakacje jak nie miała 3 miesięcy i to chyba były najlepsze 😂 a później już tylko inne kontynenty. Moje dziecko najlepiej śpi i je w hotelach 🤣🤣
My z córką jeździmy i latamy wszędzie też od kiedy skończyła 3 miesiące
Teraz czaimy się aby na październik/ listopad przyszłego roku polecieć do Tajlandii na miesiąc lub dwa i trochę wygrzać gnaty. Bobo będzie lecieć za darmo, a koszty życia niższe niż u nas 😉

Największy problem to zawsze urlop
 
Lecę combo. Łydki, uda, pośladki, potem przejadę ręce. Na koniec brzuch i miękka szczotką piersi.
Nie wiem ile daje szczotkowanie ale z olejowaniem mi bardzo pomaga także nie zmieniam rutyny.
Jedynie w trzecim trymestrze niewskazane jest szczotkowanie na brzuchu
właśnie ja chyba brzucha i piersi nie szczotkowałam ale już też głowy nie dam. Już chyba dużo zapomnialam
 
My z córką jeździmy i latamy wszędzie też od kiedy skończyła 3 miesiące
Teraz czaimy się aby na październik/ listopad przyszłego roku polecieć do Tajlandii na miesiąc lub dwa i trochę wygrzać gnaty. Bobo będzie lecieć za darmo, a koszty życia niższe niż u nas 😉

Największy problem to zawsze urlop
też o tym myślimy :)
 
my generalnie wychodzimy z założenia że dziecko to nie jest problem w podróżowaniu i bierzemy są wszędzie i od samego początku. Pierwsze wakacje jak nie miała 3 miesięcy i to chyba były najlepsze 😂 a później już tylko inne kontynenty. Moje dziecko najlepiej śpi i je w hotelach 🤣🤣
Moje są od małego przyzwyczajone do samochodu. córka pierwsza 4-godzinna podróż zaliczyla w wieku 48 godzin 😆
 
do samochodu też oczywiście przyzwyczajaliśmy od samego początku. Bardzo bym chciała żeby drugie dziecko również tak podróżowało bezproblemowo
U nas kluczowy okazał się wybór dobrego fotelika i zamiana na kolejny. No i wszelkie otulacze/spiworki/kurteczki/kocyki nie wchodziły w grę, bo było darcie ryjków 🤣
 
My byliśmy w Turcji jak młoda miała 13 miesięcy niby fajnie,ale jednak trochę mordega 😂 Ostatnio byliśmy w galerii i stwierdziliśmy,że chyba łatwiej jednak z takim kilkumiesięcznym 😂 Chociaż ja pierwsze miesiące to nie wychodziłam za bramkę ,nawet o podwórku nie było mowy,moje dziecko darlo się non stop...tak była zagazowana. To raczej nie kolki tylko niedojrzały układ pokarmowy. Ogólnie bardzo źle wspominam ostatni rok mimo ogromnej miłości i boje się jak będzie teraz 🙈
 
reklama
My byliśmy w Turcji jak młoda miała 13 miesięcy niby fajnie,ale jednak trochę mordega 😂 Ostatnio byliśmy w galerii i stwierdziliśmy,że chyba łatwiej jednak z takim kilkumiesięcznym 😂 Chociaż ja pierwsze miesiące to nie wychodziłam za bramkę ,nawet o podwórku nie było mowy,moje dziecko darlo się non stop...tak była zagazowana. To raczej nie kolki tylko niedojrzały układ pokarmowy. Ogólnie bardzo źle wspominam ostatni rok mimo ogromnej miłości i boje się jak będzie teraz 🙈
My byliśmy w Grecji jak córka miala 10 mcy, ale byliśmy z moja szwagierka i jej mężem grekiem i teściem. Nie byliśmy sami, więc było lżej. No i miałam ten komfort, że w razie co (jakiś szpital, czy lekarz) mam człowieka mówiącego w języku tego kraju.
 
Do góry