reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Majowe mamy 2025

Spokojnie, nawet jeśli ktoś będzie próbował analizować Ty znasz swój organizm najlepiej i wiesz kiedy zachodzą jakieś zmiany ☺️
A to chyba nie zawsze tak jest... Słyszałam, że są kobiety, które od razu czują, że są w ciąży, mnie niestety nie było to dane. Teraz też tego nie czuje. Niby chodzę częściej siusiu, nie mam okresu, zemdliło mnie dwa razy przy próbie zjedzenia czegoś słodkiego (mogłoby mi tak zostać), ale pewnie póki nie będę czuła wyraźnych kopniaków, to cała sytuacja będzie dla mnie nadal abstrakcją. To w sumie fascynujące, że w moim ciele dochodzi teraz do bardzo złożonych, skomplikowanych procesów, ale na dobrą sprawę odbywa się to bez mojej świadomości... A wy zaczynacie odczuwać, że coś jest inaczej?
 
reklama
A to chyba nie zawsze tak jest... Słyszałam, że są kobiety, które od razu czują, że są w ciąży, mnie niestety nie było to dane. Teraz też tego nie czuje. Niby chodzę częściej siusiu, nie mam okresu, zemdliło mnie dwa razy przy próbie zjedzenia czegoś słodkiego (mogłoby mi tak zostać), ale pewnie póki nie będę czuła wyraźnych kopniaków, to cała sytuacja będzie dla mnie nadal abstrakcją. To w sumie fascynujące, że w moim ciele dochodzi teraz do bardzo złożonych, skomplikowanych procesów, ale na dobrą sprawę odbywa się to bez mojej świadomości... A wy zaczynacie odczuwać, że coś jest inaczej?
Myślę, że każdy ma inny organizm i każdy będzie to wszystko inaczej odczuwał i z inną częstotliwością. Podejrzewam też, że kobiety, które mają już dzieci, nie mają tyle czasu, by tak wsłuchiwać się w swoje ciało. Ja z objawów szybko się męczę i łapię zadyszkę więc wszystko robię w spowolnionym tempie. Ciągnięcie w podbrzuszu i wzdęty brzuch, powiększone i wrażliwe piersi, z zachcianek chęć na owoce. Kawa mi dziwnie smakuje. W porównaniu z pierwszą ciążą to te same bóle podbrzusza i wrażliwe piersi. Z zachcianek piłam soki pomidorowe 🤢😂 Miałyście tak, że w jednej ciąży były mdłości, a w kolejnej już nie?
 
Myślę, że każdy ma inny organizm i każdy będzie to wszystko inaczej odczuwał i z inną częstotliwością. Podejrzewam też, że kobiety, które mają już dzieci, nie mają tyle czasu, by tak wsłuchiwać się w swoje ciało. Ja z objawów szybko się męczę i łapię zadyszkę więc wszystko robię w spowolnionym tempie. Ciągnięcie w podbrzuszu i wzdęty brzuch, powiększone i wrażliwe piersi, z zachcianek chęć na owoce. Kawa mi dziwnie smakuje. W porównaniu z pierwszą ciążą to te same bóle podbrzusza i wrażliwe piersi. Z zachcianek piłam soki pomidorowe 🤢😂 Miałyście tak, że w jednej ciąży były mdłości, a w kolejnej już nie?
ja w poprzednich ciążach nie miałam mdłości ani wymiotów 😁 a teraz lekko mam , nie są jakieś mega dokuczliwe ale są
 
Myślę, że każdy ma inny organizm i każdy będzie to wszystko inaczej odczuwał i z inną częstotliwością. Podejrzewam też, że kobiety, które mają już dzieci, nie mają tyle czasu, by tak wsłuchiwać się w swoje ciało. Ja z objawów szybko się męczę i łapię zadyszkę więc wszystko robię w spowolnionym tempie. Ciągnięcie w podbrzuszu i wzdęty brzuch, powiększone i wrażliwe piersi, z zachcianek chęć na owoce. Kawa mi dziwnie smakuje. W porównaniu z pierwszą ciążą to te same bóle podbrzusza i wrażliwe piersi. Z zachcianek piłam soki pomidorowe 🤢😂 Miałyście tak, że w jednej ciąży były mdłości, a w kolejnej już nie?
Nie chodziło mi o same objawy, ale bardziej taka wewnętrzną świadomość, że ktoś tam już sobie istnieje w brzuszku😊
A co do mdłości to w pierwszych dwóch ciążach nie miałam, w trzeciej trochę mnie mdliło, ale to bliżej 10 tyg, teraz zaczęło się szybciej. Myślę, że mój organizm już wie co i jak może bardziej na hormony reaguje? Albo to już starość 🤣
 
Beta negatywna, przynajmniej mam pewność. A Wam życzę wszystkiego dobrego ☺️
 

Załączniki

  • Screenshot_20240907_182105_Messenger.jpg
    Screenshot_20240907_182105_Messenger.jpg
    198,7 KB · Wyświetleń: 139
Dziewczyny jakie witaminy bierzecie?
Wcześniej i teraz biorę omegamed, ale zastanawiam się czy jest coś lepszego🤷🏼‍♀️
 
reklama
Do góry