reklama
agatenka33
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Styczeń 2018
- Postów
- 196
Sredec1982 no ja tez w wiekszosci jestem bardzo zadowolona z męza bo faktycznie zycie naiczylo go odpowiedzialnosci i rozbe rzeczy juz razem przezylismy a wie ze ja mam taki charakter ze nie usiedzie a moja praca zawodowa jest fizyczna i w domu dorabiam, a tez fakt ze wczesniej trzy razy poronilam i dosc dlugo czekalismy na nasza dwojke, moze to to. Ale no nie przewidzisz przyszlosci i trzeba zyc spokojnie
agatenka33
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Styczeń 2018
- Postów
- 196
A podstawowe obowiazki jak pranie sprzatanie, opieka nad dwulatka i gotowanie to ogarniam tyle o ile bo raz taki raz taki dzien i do tego nic nie ma, tylko nic ponad to nie moge robic. Fakt ze duzo u mnie w rodzinie dramatow z ciazami i ich donoszeniem ale zawsze zle nie moze byc, a ja wole psychicznie pozytywnie sie nastawiac
Ostatnia edycja:
Brzuszkowa
Fanka BB :)
@agentka33, to uważaj na siebie
Myśmy przy pierwszym dziecku mieli problem z zajściem... Ciągle praca, stresy w biurze i dlatego miałam problem z profilaktyna... Do tego też psychika wysiadala, bo zblizalam się ku 30stce i po prawie trzech latach małżeństwa nic. Zaraz po ślubie też nie chcieliśmy, bo nowa praca i jeszcze studia podyplomowe chciałam zrobić. Druga ciąża, to podczas ćwiczeń wyszła. Stwierdziliśmy z mezem, że spróbujemy no i jestem w 28 tyg. A to chyba po części dzięki nowemu pracownikowi, który na szczęście przejął część moich obowiązków i wyluzowalam i to nie tylko w pracy
Myśmy przy pierwszym dziecku mieli problem z zajściem... Ciągle praca, stresy w biurze i dlatego miałam problem z profilaktyna... Do tego też psychika wysiadala, bo zblizalam się ku 30stce i po prawie trzech latach małżeństwa nic. Zaraz po ślubie też nie chcieliśmy, bo nowa praca i jeszcze studia podyplomowe chciałam zrobić. Druga ciąża, to podczas ćwiczeń wyszła. Stwierdziliśmy z mezem, że spróbujemy no i jestem w 28 tyg. A to chyba po części dzięki nowemu pracownikowi, który na szczęście przejął część moich obowiązków i wyluzowalam i to nie tylko w pracy
agatenka33
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Styczeń 2018
- Postów
- 196
@Brzuszkowa dzięki za wsparcie, luzuje juz wszystko jak się da i też mam świadomosc konsekwencji moich czymów, dzieki bardzo bede uwazac, i ty tez dbaj o siebie zycze zdrowia i pomyslnego szybkiego rozwiazania.
A juz mi przechodzi zlosc na mojego, czasami ta samotnosc doskwiera, bo maz duzo pracuje a ja nie przyzwyczajona do lezenia
Musze sie dziewczyny pochwalic bo dzis udalo mi sie mojej malej opanowac nocnik, po kilku dobrych tygodniach prob i powrotow, wiec w domu euforia, zawsze to mniej roboty jak bedzie nastepne
A juz mi przechodzi zlosc na mojego, czasami ta samotnosc doskwiera, bo maz duzo pracuje a ja nie przyzwyczajona do lezenia
Musze sie dziewczyny pochwalic bo dzis udalo mi sie mojej malej opanowac nocnik, po kilku dobrych tygodniach prob i powrotow, wiec w domu euforia, zawsze to mniej roboty jak bedzie nastepne
caltha
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Luty 2014
- Postów
- 9 989
@agatenka33 super, gratulacje odpieluchowania
@Jetkaa ja pierwszy tydzień siedziałam i gapiłam się w ścianę aż do godziny odbioru hehe
@Jetkaa ja pierwszy tydzień siedziałam i gapiłam się w ścianę aż do godziny odbioru hehe
Jetkaa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Wrzesień 2017
- Postów
- 4 931
Link do: caltha
Ja juz mam poprane, posciel zmieniona, pomyte podlogi masakra.. Wszyscy mówili bedziesz miala czas dla siebie hehe jasne idzie oszalec i tez odliczam do czasu obiadku ale pewnie po kilku dniach sie naucze do bycia samej w domku
Ja juz mam poprane, posciel zmieniona, pomyte podlogi masakra.. Wszyscy mówili bedziesz miala czas dla siebie hehe jasne idzie oszalec i tez odliczam do czasu obiadku ale pewnie po kilku dniach sie naucze do bycia samej w domku
agatenka33
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Styczeń 2018
- Postów
- 196
Jetkaa no wcale się nie dziwie, że czujesz pustkę, najważniejsze że mały zadowolony i się odnalazł w nowej rzeczywistości
reklama
Brzuszkowa
Fanka BB :)
@Jetkaa Ja też wykorzystuję teraz ten czas jak córka jest w przedszkolu na ogarnięcie domu, a sporo tego mam. Najgorsze, że to taka syzyfowa praca, bo codziennie to samo plus coś jeszcze. Od wczoraj corkae zaś w domu, bo katarku się gdzieś nabawiła i mój plan działania po części szlag trafił, bo jednak lubi trochę też ze mną coś podzialac. A jutro jeszcze pojadę z Amelka do dermatologa, bo od ponad tygodnia ma jakąś wysypke na skórze... Już nie ma tego tyle i nie jest tak mocna, ale ciągle jest...
Zaś wieczorem mam zebranie sprawozdawcze, więc muszę jeszcze przygotować sprawozdanie, plan pracy na 2018. Na szczęście w przygotowaniu sali, poczęstunku i zrobienia zakupów pomoże nasza pani sołtys, bez której nie dałabym rady... Więc niby jestem w domu, ale na nudę nie mam co narzekać
Zaś wieczorem mam zebranie sprawozdawcze, więc muszę jeszcze przygotować sprawozdanie, plan pracy na 2018. Na szczęście w przygotowaniu sali, poczęstunku i zrobienia zakupów pomoże nasza pani sołtys, bez której nie dałabym rady... Więc niby jestem w domu, ale na nudę nie mam co narzekać
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 6 tys
- Wyświetleń
- 320 tys
- Odpowiedzi
- 9 tys
- Wyświetleń
- 457 tys
Podziel się: