Martussa ja też czatowalam po szczepieniu w czwartek z termometrem i czopkami i Młoda do piątku prawie cały czas spala przerwami na jedzenie...spokooooj.... piękna waga...przegoniluscie Nas
Karliku, po mega kupie teraz co dwa dni są a baki to popołudniu mega śmierdzące ale nie placze wiec nie boli ją brzusio...i już mniej sie ulewa.. widzę że rośnie i pewnie wszystkie narządy też...
dzis brzydko na dworze wiec czekamy na jutro ale dziś pieczemy rogaliki na prośbę syna
Karliku, po mega kupie teraz co dwa dni są a baki to popołudniu mega śmierdzące ale nie placze wiec nie boli ją brzusio...i już mniej sie ulewa.. widzę że rośnie i pewnie wszystkie narządy też...
dzis brzydko na dworze wiec czekamy na jutro ale dziś pieczemy rogaliki na prośbę syna