reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majowe mamy 2017

reklama
Dorzynamy suszarkę.

Sprawdza się zacnie, jeno zawsze daję jej czas na głębszą stymulację ośrodków dziewczęcego spania.

Gorzej, że skutecznie działa i na moje ośrodki. [emoji16]
 
@waraai u nas sprawdza sie odkurzacz, może mniej będzie grzał w te upały a ruch zbawiennie wpływa na stan podłóg :D
Dzień dobry. Walka o mleko trwa. Wieczorem znów była kolacja z butelki, a ja całą noc odciągałam krople pokarmu po karmieniach, Młoda ssała ładnie i chyba się najadała w miarę na 2 - 2,5 h, ssała spokojnie,..
Za dwie godziny jedziemy na szczepienie,,,

Udanego dniaaaaaa
 
Bry!
Powodzenia na szczepieniu! Minimum bolu, maximum odporności!
Dominik, choć z tego samego dnia co Ala to szczepienia ma odroczone do odwołania :(

Stwierdzam, że nasze brzuszkowe problemy to jednak nie kolki. Z kilkugodzinnych wieczornych histerii zrobiły nam się calodzienno-nocne marudzenia z płaczem, z chwilami ulgi i zacieszu po zrobieniu kupy.
Z internetowych diagnostyk wychodzi mi dyschezja. Ale w sumie wszystko jedno jak to nazwą. Skutek ten sam - nie ma na to lekarstwa, przejdzie samo po 3 miesiącu :(
Nad ranem uskutecznialismy masaże - nie pomogły. Suszarkę - nie pomogła. I termoforek zrobiony z worka na żywność z ikei + ciepła woda. Efekt - dziecko śpi już pół godziny i uśmiecha się przez sen. Tylko kupy nie ma a to znaczy, że po przebudzeniu znów nas czeka płacz.
Jak nam do jutra się nie poprawi to prywatnie do dr Laguny uderzę.

Martussa- na stronie poradni laktacyjnej mam napisane " obalamy mity" a tam jedno Pierwszych:

NIEPRAWDĄ JEST, ŻE:
picie dużych ilości płynów ma wpływ na ilość mleka produkowanego przez matkę


Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
Fakt, że picie nie wpłynie na jakość mleka, bo organizm ściągnie wodę do pokarmu choćby i z mózgu, ale wpłynie na jakość mamy, bo odwodniona mama z bólem głowy dziecku za długo nie posłuży :)
 
Zaraz wyjeżdżamy. Dziewczyny szczęśliwe ze odwiedza "stare śmieci". Jeszcze ostatnie odciąganie i w drogę. Mój książę dziś spał pięknie z przerwami co 4,2 i 3 godziny.
Cyc leczony nadal nie jest w ruchu- polała się krew jak młody dorwał :( jeszcze nie doleczony.

Marta:)- jak z kupami? Po tej jednej długiej przerwie już są częściej?
Martussa- tzn ze mleczko jest tylko laktator mu nie daje rady. Powodzenia na szczepieniu!
A oczko przeszło po kilku wytarciach solą fizjo chyba był w środku włos.

Ładne mamy pieluszki? [emoji1]
1498458554-aaaaaa.jpeg


P. A. Irytujący moment jak ubrania 56 zdecydowanie za małe a 62 mega szerokie.


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
@Karlik - piekne! Stosujecie wielorazowe? I jak Wam podchodzą?
Znam to uczucie z ubrankami. Syn wygląda jakby nosił bodziaki po starszym bracie. W sumie nosi po kuzynie :p chude toto a dlugie. Widać, Karolek też będzie wysoki :)
Udanego wyjazdu!
 
Bry!
Powodzenia na szczepieniu! Minimum bolu, maximum odporności!
Dominik, choć z tego samego dnia co Ala to szczepienia ma odroczone do odwołania :(

Stwierdzam, że nasze brzuszkowe problemy to jednak nie kolki. Z kilkugodzinnych wieczornych histerii zrobiły nam się calodzienno-nocne marudzenia z płaczem, z chwilami ulgi i zacieszu po zrobieniu kupy.
Z internetowych diagnostyk wychodzi mi dyschezja. Ale w sumie wszystko jedno jak to nazwą. Skutek ten sam - nie ma na to lekarstwa, przejdzie samo po 3 miesiącu :(
Nad ranem uskutecznialismy masaże - nie pomogły. Suszarkę - nie pomogła. I termoforek zrobiony z worka na żywność z ikei + ciepła woda. Efekt - dziecko śpi już pół godziny i uśmiecha się przez sen. Tylko kupy nie ma a to znaczy, że po przebudzeniu znów nas czeka płacz.
Jak nam do jutra się nie poprawi to prywatnie do dr Laguny uderzę.


Fakt, że picie nie wpłynie na jakość mleka, bo organizm ściągnie wodę do pokarmu choćby i z mózgu, ale wpłynie na jakość mamy, bo odwodniona mama z bólem głowy dziecku za długo nie posłuży :)
Leon miał to samo. Trudność z robieniem kupy i nawet pierdziuch był dla niego wysiłkiem. Pomogły nam kropelki Bobotic forte, odbijam go nawet dwa - trzy razy podczas karmienia i leżenie na brzuchu.


Napisane na HTC One M9 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Bry!
Powodzenia na szczepieniu! Minimum bolu, maximum odporności!
Dominik, choć z tego samego dnia co Ala to szczepienia ma odroczone do odwołania :(

Stwierdzam, że nasze brzuszkowe problemy to jednak nie kolki. Z kilkugodzinnych wieczornych histerii zrobiły nam się calodzienno-nocne marudzenia z płaczem, z chwilami ulgi i zacieszu po zrobieniu kupy.
Z internetowych diagnostyk wychodzi mi dyschezja. Ale w sumie wszystko jedno jak to nazwą. Skutek ten sam - nie ma na to lekarstwa, przejdzie samo po 3 miesiącu :(
Nad ranem uskutecznialismy masaże - nie pomogły. Suszarkę - nie pomogła. I termoforek zrobiony z worka na żywność z ikei + ciepła woda. Efekt - dziecko śpi już pół godziny i uśmiecha się przez sen. Tylko kupy nie ma a to znaczy, że po przebudzeniu znów nas czeka płacz.
Jak nam do jutra się nie poprawi to prywatnie do dr Laguny uderzę.


Fakt, że picie nie wpłynie na jakość mleka, bo organizm ściągnie wodę do pokarmu choćby i z mózgu, ale wpłynie na jakość mamy, bo odwodniona mama z bólem głowy dziecku za długo nie posłuży :)
@mamaAWR diagnoza przez Internet :D ALe bardzo współczuję dolegliwości :(

Na szczepieniu Ala była super grzeczna i pogodna do momentu spotkań z dwoma igłami, kiedy to zakrzyk był ogromny... na szczęście mam zawsze ze soba tłumik z mlekiem...

Waga 5000 g, długa na 60, obwody głowy i klaty odpowiednio 38 i 38,5 cm, Mam obserwować malutką plamkę na klatce piersiowej, bo może jakiś naczyniak nam się pojawił... Poza tym śpi a ja czatuję z termometrem i paracetamolem oczekując gorączki i marudzenia...


Zaraz wyjeżdżamy. Dziewczyny szczęśliwe ze odwiedza "stare śmieci". Jeszcze ostatnie odciąganie i w drogę. Mój książę dziś spał pięknie z przerwami co 4,2 i 3 godziny.
Cyc leczony nadal nie jest w ruchu- polała się krew jak młody dorwał :( jeszcze nie doleczony.

Marta:)- jak z kupami? Po tej jednej długiej przerwie już są częściej?
Martussa- tzn ze mleczko jest tylko laktator mu nie daje rady. Powodzenia na szczepieniu!
A oczko przeszło po kilku wytarciach solą fizjo chyba był w środku włos.

Ładne mamy pieluszki? [emoji1]
1498458554-aaaaaa.jpeg


P. A. Irytujący moment jak ubrania 56 zdecydowanie za małe a 62 mega szerokie.

Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom

Mleczko jest, Karliku, ale na wieczór nie wystarczało... Pieluszki zacne, ale Karol jaki Gość! Udanej podróży!!! Powodzenia z cycem!!! Lada moment powinien się zagoić zapewne :)
 
reklama
No wiem, diagnozowanie przez internet ssie. No ale do lekarza jeszcze chyba za wcześnie. Poza tym obaj do których do tej pory chodziłam okazali się średni. Ale.. uwaga.. chyba slyszę te cudowne dźwięki w pieluszce. Syn na cycu właśnie stękną kilka razy i poszło! I śpi! Idziemy zobaczyć jak lekko nam się zrobiło :D
 
Do góry