reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majowe mamy 2017

Marta:-) - ciągle w rozjazdach :-) ( w całym naszym obecnym zamieszaniu to jedyny plus- mąż na miejscu - co nie znaczy że w domu ( a jak juz na noc to tylko ciałem ) :-) )
Olo - dobrze, że dostałaś kopa od organizmu :-) zwolnić na tym etapie już trzeba. A jak wiekowo w szkole rodzenia? W jakim wieku mamuśki?
Dawo- gardło boli przy alergii? Nie znam się - może to po prostu wirus?
MajMaj - ja tez mam w każdej ciąży oznaczać grupę krwi - a może macie konflikt? Masz grupę minus? Mnie dzięki temu badają grupę krwi dziecka po każdym porodzie - a dzieciom dziewczyn z plusem nie badają - he he
asiapodlasie- z ta pomocą do sprzątania nie ma co się śmiać. Nawet u mnie na wsi dużo babeczek pracujących ma kogoś do sprzątania - raz w tygodniu a masz błysk w domu, w każdym kącie.
waraai - zaczynam czuć krzyż. Brzuch mi chyba wywaliło jeszcze bardziej no i "robię" więcej. Całe szczęście że mam materac który mnie regeneruje w nocy. Może i w dzień poleżeć na nim dla relaksu.... Jak tam sprawa z kosze, decydujesz się ?

a propos nazwiska męża i tego typu rzeczy to strasznie mi się podoba jak w szpitalu położne mówią "ojciec jest zawsze domniemany" :-))

Ja już też od wczoraj się weranduje. Popołudnie na słoneczku - ale jeszcze w kocu a bez słońca zimno - brrr dziś ma być cudnie.

Wczoraj dotarła komoda ale czeka na skręcenie.... Ja się nie zabieram, dzieci chciałyby już a mąż jak wraca ( po 19tej) to jakby przyspawany do telefonu - całe szczęście, że znam angielski to z tych rozmów wiem co w trawie piszczy w związku z pożarem.

Patrzyłyście może na te butelki moje - myślicie że po wyparzeniu ta pożółkła bedzie OK?
 
reklama
Nie tyle że gardło boli tylko cały czas coś do niego spływa i mi to przeszkadza [emoji43] pranie ubranek ciąg dalszy... Niby mała reklamówka ale cała suszarka ubrań- byle lato było ciepłe to się mała będzie lansować...

Napisane na Lenovo A6020a40 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Karlik, tak caly czas w rozjadach dlatego do 20 kwietnia ma Młoda siedziec w brzuchu :p bo jak przyleci to może pojedziemy na weekend nad morze bo od wtorku Ryga i tak wkoło...

Ja też wstawilam kolejną pralkę i zaraz bedzie schło bo jutro i w czwartek u Nas ma byc gorsza pogoda...wczoraj jeszcze okienko umylam dziś tez wybiorę najmniejsze do mycia i prasowanie....bleee niechce mi sie prasować....

Olo, juz musimy zwolnić. Uwazaj. Chociaż mi sie włącza power ostatni czas po tym jak musialam leżeć.:)
 
@Olo32 Ty se tak rób!!! Kanapki w torebkę i powoli!!! Mnie gin kazał wczoraj zwolnić tempo - no chyba w przemieszczaniu się z kanapy na fotel - jeśli mam doczekać do 5 maja... Ale faktycznie - powoli już chyba trzeba, głowa może i dałaby radę, ale po tylu tygodniach nasze ciała już straciły sporo energii a jeszcze muszą ciut znieść... Na przykład mycie okien przed Świętami :D
Gin powiedział, że legitymacja wystarczy :)

Dzień dobry, melduję się po 7 h snu z przerwą na 1 wycieczkę do toalety... Wczorajsza wizyta uspokoiła mnie i dlatego spałam normalnie. Za oknem mam mróz, ale jeśli będzie dziś ładnie to książka, leżaczek i będę się "werandować" :D Hania dziś jedzie na wycieczkę, zawiozę ją do szkoły i niech też korzysta ze słoneczka.

Dobrego wtorku!!!
Ja miałam w torebce nawet obiad, który podgrzałam przed wyjściem z domu i nie zdążyłam zjeść, ale w tym pędzie nie zdążyłam go skonsumować wcześniej. U fryzjera tylko jogurt na ruszt wrzuciłam. A potem uskuteczniłam szaloną jazdę zakorkowanymi ulicami Warszawy, żeby zdążyć na tę szkołę rodzenia. Ciekawe przeżycie dla w sumie początkującego kierowcy :p

O widzicie, a ja przy każdej ciąży muszę oznaczać grupę. Gin powiedział, że oryginał musi być z obecnej ciąży. Olo, chodzisz na Żelazną na szkołę rodzenia?
Szkoła jest certyfikowana przez szpital św. Zofii. Prowadzi ją Ula Tataj - Puzyna, która wiele lat była tam położną, a teraz wykłada na WUM. Jej mąż jest dyrektorem szpitala. Bardzo fajna i ciepła kobieta.

Olo - dobrze, że dostałaś kopa od organizmu :-) zwolnić na tym etapie już trzeba. A jak wiekowo w szkole rodzenia? W jakim wieku mamuśki?
Większe szaleństwo było w niedzielę jak kibicowałam tym półmaratończykom - dużo czasu na powietrzu, prawie 9km na liczniku i potem zwyczajnie padłam z dotlenienia chyba ;))

A w szkole rodzenia dziewczyny raczej młodsze ode mnie. Nie było dzielenia się informacją o wieku, ale na oko wygląda, że raczej jestem jedną ze starszych, jak nie najstarszą ;) Wszystkie pary poza jedną spodziewają się pierwszego dziecka, więc może stąd taki a nie inny wiek. My się późno za majstrowanie zabraliśmy ;)

Olo, juz musimy zwolnić. Uwazaj. Chociaż mi sie włącza power ostatni czas po tym jak musialam leżeć.:)
Uważam, wczoraj to był ostatni tak szalony dzień. Teraz już wolniej, spokojniej. Ajpromis! :) Swoją drogą fajnie, że jesteście i się tak troszczycie <3
 
@DaWo obstawiałabym raczej jakiś stan zapalny gardła/zatok, ale bez konsultacji nawet z internistą nic nie wywróżysz.
W każdym razie alergie na pyłki u siebie i innych wspominam inaczej. [emoji6]

@Karlik kosz dotrze do mnie z początkiem maja. [emoji1]
Tylko zamówiłam sam samiuśki i nie wiem, czy ze stelażem/kołyską nie dałby więcej frajdy.


Wyszłam właśnie od gin.
Panna ruchliwa, jak sam diabeł.
Nogi faktycznie ulokowała pod prawym łukiem żebrowym, zatem okłada mi wszystkie moje ukochane organy z tą nieszczęsną nerką włącznie. Nawet wyraźnie widać, kiedy wypycha stopy.
Kochana córeczka mamusi. [emoji12]

U mnie 31+1tc.
Ona waży 1750g.
Mnie w dwa tygodnie dociążyło o kilogram i waga pokazuje 58.

Strach się bać, co będzie później, skoro już teraz mój kręgosłup chce się wyprowadzić. [emoji6]


Co do nazwiska - od urodzenia mam swoje. Moje dziecko ma moje. Już ciężkim kalibrem jest to, że córcia będzie miała tatowe.
Przyzwyczajona jestem przez te prawie cztery dekady do mojego urodziwego panieńskiego. [emoji12]


O 7 rano wstawiłam pranie.
Wrócę, to pojadę z kolejnym (taka pogoda, że oczy od słońca bolą! [emoji846]).
Wczoraj pomyłam okna.
Co prawda po każdym musiałam robić sobie przerwę i łapać oddech, ale dziś pięknie błyszczą. [emoji57]


Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
 
@DaWo obstawiałabym raczej jakiś stan zapalny gardła/zatok, ale bez konsultacji nawet z internistą nic nie wywróżysz.
W każdym razie alergie na pyłki u siebie i innych wspominam inaczej. [emoji6]

@Karlik kosz dotrze do mnie z początkiem maja. [emoji1]
Tylko zamówiłam sam samiuśki i nie wiem, czy ze stelażem/kołyską nie dałby więcej frajdy.


Wyszłam właśnie od gin.
Panna ruchliwa, jak sam diabeł.
Nogi faktycznie ulokowała pod prawym łukiem żebrowym, zatem okłada mi wszystkie moje ukochane organy z tą nieszczęsną nerką włącznie. Nawet wyraźnie widać, kiedy wypycha stopy.
Kochana córeczka mamusi. [emoji12]

U mnie 31+1tc.
Ona waży 1750g.
Mnie w dwa tygodnie dociążyło o kilogram i waga pokazuje 58.

Strach się bać, co będzie później, skoro już teraz mój kręgosłup chce się wyprowadzić. [emoji6]


Co do nazwiska - od urodzenia mam swoje. Moje dziecko ma moje. Już ciężkim kalibrem jest to, że córcia będzie miała tatowe.
Przyzwyczajona jestem przez te prawie cztery dekady do mojego urodziwego panieńskiego. [emoji12]


O 7 rano wstawiłam pranie.
Wrócę, to pojadę z kolejnym (taka pogoda, że oczy od słońca bolą! [emoji846]).
Wczoraj pomyłam okna.
Co prawda po każdym musiałam robić sobie przerwę i łapać oddech, ale dziś pięknie błyszczą. [emoji57]


Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
Ale mi nic nie jest, tylko nos przepuszcza,to się nie kwalifikuje do rodzinnego-bo tam dopiero mogę złapać jakaś zarazę [emoji21] a co do nazwiska, jak dziecko ma mieć tatowe to do szpitala trzeba jakiś papier mieć bo inaczej dadzą nazwisko matki, bo na piękne oczy ci dziecka inaczej nie nazwą.

Napisane na Lenovo A6020a40 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Ale mi nic nie jest, tylko nos przepuszcza,to się nie kwalifikuje do rodzinnego-bo tam dopiero mogę złapać jakaś zarazę [emoji21] a co do nazwiska, jak dziecko ma mieć tatowe to do szpitala trzeba jakiś papier mieć bo inaczej dadzą nazwisko matki, bo na piękne oczy ci dziecka inaczej nie nazwą.

Napisane na Lenovo A6020a40 w aplikacji Forum BabyBoom

DaWo jak miesiąc temu miałam katar i okropny bol gardła to leczylam się od początku inhalacjami z sola dwa do trzech razy dziennie i do tego na przemian ciepła wodę z sokiem z malin / ciepła wodę z miodem i cytryna, mi osobiście mega pomaga na gardło.
Spróbować warto bo domowe metody na pewno nie zaszkodza;), to samo polecił mi rodzinny jak byłam ostatnio na kontroli, dodatkowo kazał jeszcze wapno pić 3 razy dziennie...
 
Pilne pytanie:
Jakie kupić smoczki do butelki? Nastawiam się na pierś a butelkę tylko w przypadku odciągnięcia/ zamrożenia itp. Czy kupić smoczki 0+ czy 1+czy 3+? Czy każdego ale ile? Po jednym wystarczy?
 
reklama
Waarai - jak pójdziecie teraz do USC to już młodej w szpitalu dadzą nazwisko taty. To zalezy czy łatwiej Ci to załatwić teraz czy potem się tarabanić z maluchem ( bo musicie być oboje chyba przy uznaniu).
 
Do góry