reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majowe mamy 2017

Ja mdlosci miałam do ok 10 tyg prawie cały dzień, najlepiej było z rana do pierwszego śniadania, najgorzej na wieczór, później powoli trochę mijały a po 12 tyg, czułam się jakbym nie była w ciąży, czasami tylko kręgosłup mnie boli, dziewczyny super macie z tymi ćwiczeniami, ja od początku jestem na luteina i mam dużo leżeć,
 
reklama
Mieszkam w małej miejscowości i nie ma tutaj osób prowadzących treningi dla ciężarnych.... :( póki co korzystam z internetu, żeby znaleźć coś odpowiedniego. Jedyne co to mamy dwie szkoły rodzenia, bardzo słabe w dodatku. :) jednakże wybieram się od połowy stycznia na zajęcia. Na ta chwile próbuje wykonywać ćwiczenia podpatrując YouTube. Pewnie zaraz będzie to modne - Anna Lewandowska będzie trenerem i dietetykiem przyszłych matek
 
No z tą Lewandowską trochę mamy szczęście, że jest w podobnym momencie ciąży :)
Ja bym Ci mogła napisać, jakie ćwiczenia robię, ale tak jak pisałam - to kwestia bardzo indywidualna i bałabym się chyba, że mogę coś źle doradzić.. To co najważniejsze - to słuchać swojego organizmu i nic nie robić na siłę.
 
U mnie od początku... :) ja od lutego chce już iść na zwolnienie, chodziłabym do końca ale mam daleko do pracy, jak już wspominałam godzina drogi w jedna stronę... zawsze 10 godzin dziennie muszę poświecić. Teraz jestem na zwolnieniu 2 tygodnie bo mam lekkie przeziębienie, a jak wszystkie wiemy w ciąży trzeba o siebie dbać aż nadto wiec musiałam.
 
reklama
Klaudia_i_nikodem - ja tez myślałam, żeby może do końca lutego popracować, a potem dać sobie chwilę oddechu. Czasem zbyt stresująco jest w pracy i wiem, że dobrze to na nas nie wpływa. I tak stresuję się milion razy mniej niż przed ciążą ;)

A przy przeziębieniu ja też staram się nie chodzić do pracy. Co prawda nie idę na l4 tylko pracuję z domu, bo nie bardzo mam na kogo robotę zwalić ;)
 
Do góry