reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majowe mamy 2017

kalafiorowa, fasolowa, brokułowa- z zupami można szaleć. Ja tylko nie umiem zrobić barszczu ukraińskiego a uwielbiam go! Też nie zawsze mam wenę to gotowania, no ale coś jeść trzeba.
Ja spagetti z tuńczykiem uwielbiam, ale tylko ja, nikt inny w domu nie je, więc robie bardzo rzadko niestety. Robi się baaaardzo prosto. Podsmaża się cebulkę na patelni, dodaje pomidory (ja używam z puszki, bez skórki - przed dodaniem blenduje je), chwile te pomidory z cebulą razem się na patelni robią, dodaje przyprawy, oregano, sól, pieprz i na koniec kukurydzę i tuńczyka. Koniec. Na talerz makaron, sosik, kilka listków oregano i jemy :) Można też dorzucić pomidorki koktajlowe :)

Ja po kurtkę chyba jutro pojadę, zobaczę co mają w reserved. Na stronie są dwie które mi wpadły w oko. Drogie, ale tyle kurna kurtki kosztują...A zimno mi w tej parce i może dlatego się przeziębiam... Chodź trochę mi lepiej, wypiłam dzisiaj mnóstwo wody z miodem i cytryną.
 
reklama
Tuńczyk jest bardzo niezdrowy.
Ponieważ długo żyje i jest duży, kumuluje w sobie duże ilości metali ciężkich.
W ciąży w ogóle nie powinno się go jeść. A najlepiej poza ciążą też.

Ja na szczęście niecierpię tuńczyka, ale teraz już dziecku czy kotom nawet nie daję.

Zresztą wiele z nich to gatunki zagrożone, a do puszki lecą wszystkie.


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
Ja się zastanawiam, jak się zmusić do nauki gotowania. Nie cierpię gotować i nie umiem.
Od kiedy mój syn je stałe posiłki, staram się coś każdego dnia zrobić. Ale nigdy nie są to dwa dania. Zupę zrobiłam może kilka razy w życiu..
Az mnie odrzuca od gotowania.
Przed pierwszą ciążą albo mój mąż gotował albo zamawialiśmy coś gotowego. Ale teraz siedzę w domu i głupio mi, gdy nie mam co dziecku dać..
Od roku już staram się zmusić do gotowania, ale ciężko jest. [emoji20]


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
Ja byłam w reserved też mi w oko parę wpadło. Na żywo trochę gorzej do tego same rozmiary 34,36 a ja nie wbijam się w 36 nawet bez dziecka w brzuchu [emoji23]


Napisane na G620S-L01 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Ja się zastanawiam, jak się zmusić do nauki gotowania. Nie cierpię gotować i nie umiem.
Od kiedy mój syn je stałe posiłki, staram się coś każdego dnia zrobić. Ale nigdy nie są to dwa dania. Zupę zrobiłam może kilka razy w życiu..
Az mnie odrzuca od gotowania.
Przed pierwszą ciążą albo mój mąż gotował albo zamawialiśmy coś gotowego. Ale teraz siedzę w domu i głupio mi, gdy nie mam co dziecku dać..
Od roku już staram się zmusić do gotowania, ale ciężko jest. [emoji20]


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
Też nie lubię gotować i też się zmuszam. Ja mam też ten problem ze mi najlepiej smakuje to co sama zrobię, więc chcąc nie chcąc gotuje. W 99% że względu na córkę staram się jak mogę. Chcę żeby jadła zdrowe, pełnowartościowe posiłki. Ale nigdy nie robię dwóch dań. Chyba że od święta. Po prostu dla nas to za dużo, a zresztą dla mnie by to rownalo się z całym dniem spędzonym w kuchni. Brrrr....


Za to kocham pięć, sama wyglądam jak pączek [emoji23]

Napisane na G620S-L01 w aplikacji Forum BabyBoom
 
to prawda, tuńczyk nie jest wskazany kobietom w ciąży i w ogóle nie jest zdrowy, tak jak pisze Rukmini.
Ale jest dobry, ja lubię. Podobnie słyszałam o łososiu, ten hodowlany nie jest zbyt dobry.

Ja zazwyczaj gotuje dwa dania, jak mam jedno to się nie najadam. Sama zupa odpada, to przystawka dla mnie ;) samo drugie jeszcze przejdzie ;)
 
to prawda, tuńczyk nie jest wskazany kobietom w ciąży i w ogóle nie jest zdrowy, tak jak pisze Rukmini.
Ale jest dobry, ja lubię. Podobnie słyszałam o łososiu, ten hodowlany nie jest zbyt dobry.

Ja zazwyczaj gotuje dwa dania, jak mam jedno to się nie najadam. Sama zupa odpada, to przystawka dla mnie ;) samo drugie jeszcze przejdzie ;)
Ja też gotuje dwa dania.Corka musi mieć każdego dnia zupę a mąż drugie danie:)
Mi z samą zupa jest mało:)
 
Bo długo żyje i przez cale życie kumuluje w sobie metale ciężkie, Rukmini pisala ;)

Ja korzystalam z Luxmedu kilka lat i nigdy sie nie zawiodlam.

Ja dawniej lubilam gotowac, teraz przez brak czasu lub możliwości gotuje mało. Jasiek je w żłobku, to ze dwie zupy w tygodniu i 1-2 x drugie danie, a tak to bierzemy na wynos, tzn mąż po pracy bierze ;) jak Jasiek chory i siedzimy w domu, to nie ma wyjścia, musze gotowac.
 
reklama
Do góry