Kasia jak się robi jajko na parze?
Ja dziś dałam pierwszego chrupki Natalce, zjadła całego w 5 minut. Ja tu się nastawiam na pół godziny mietolenia, a tu 5 minut i po sprawie :-)
Rozszerzamy dietę, dziś poszedł rosołek, u nas smakował. Weszła też kaszka mleczna z biszkoptami, nawet całkiem przyjęła się. Także gluten mamy wprowadzony. Cieszę się, bo w końcu jakaś kaszka przyjęła się.
Nosidełko fajne. Już w miarę idzie mi zakładanie. Natalka początkowo zdziwiona nosidelkiem próbowała je zjeść siedząc w nim, raz poszedł też płakuś, ale idziemy do przodu, całkiem wygodne to jest.
Widzę Dziewczyny, że mamy to samo. Ja uwielbiam Natalie, ale czasem mój poziom zmęczenia jest taki, że naprawdę chciałabym posiedzieć trochę bez tego ciągłego skupienia, uwazania, zamawiania, śpiewania, rozmawiania. Wczoraj wieczorem dopadł mnie taki ból głowy, że myślałam, że oszaleje. A Natalka spać nie chciała, oj nie chciała.
Kupki na szczęście unormowaly się. Chwała im za to.
Kasia a a co będziesz szczepic we wtorek? Mi jeszcze pneumokoki zostały. Mogę szczepic od następnego tygodnia. Dziewczyny używała którąś plastra emla? Można już? Działa toto w ogóle?