Madziołek my z Natalka trzymamy.
Ja od kilku dni nie spalam i nawet nie mialam sily pisac. Noce byly koszmarne. W dzien nic nie pasuje, wszystko na chwile, ja padalam. Za to od dwoch dni zaczelo sie takie gluzenie po 2 godziny non stop, ciagle piski, smieszne to :-) a dzis noc od 22 z jedna pobudka o 3 na karmienie. Dopiero teraz karmimy sie. Odespalam troche. Wczoraj mialam juz konkretny zjazd. Jak tak slucham tych piskow to mysle, ze moze to skok rozwojowy. Do tego ciagnie nam sie to przeziebienie. Co mysle, ze juz lepiej to budzimy sie i znowu jest. Ja przechodze swoje gorzej niz Natalka, jej juz lekki kaszel zostal. Mysle, ze nie pomaga nam brak snu. Takze walczymy dalej. No ale dzis troche wiecej sily.
Nie zabralabym 5 miesiecznego dziecka w taka podroz. Natalka tezjest teraz bardzo wymagajaca, uwaga na nia non stop musi byc. Szybko nudzi sie danymi czynnosciami, a poza tym wszedl strach na obcych, na nowe dzwieki i wrocil problem ze spaniem. A za kilka dni, bo 22 mamy 5 miesiecy. Takze ja ze swojej strony stanowczo odradzam taka podroz. Ogromna meczarnia dla mamy i dziecka.
Swoja droga juz za kilka dni 5 miesiecy. Kiedy to minelo :-) w ogole jak :-)
Dziewczyny mamy juz pierwszy zabek na forum? Bo wydaje mi sie, ze jeszcze nie, ze poki co to wszyscy slinimy sie obficie i gryziemy raczki. Czy cos mi umknelo?
Madziolek jak bedziesz miala sile to zamelduj sie po podrozy i chociaz daj krotki znak czy ok. Niech moc bedzie dzis z Wami :-)
Ja od kilku dni nie spalam i nawet nie mialam sily pisac. Noce byly koszmarne. W dzien nic nie pasuje, wszystko na chwile, ja padalam. Za to od dwoch dni zaczelo sie takie gluzenie po 2 godziny non stop, ciagle piski, smieszne to :-) a dzis noc od 22 z jedna pobudka o 3 na karmienie. Dopiero teraz karmimy sie. Odespalam troche. Wczoraj mialam juz konkretny zjazd. Jak tak slucham tych piskow to mysle, ze moze to skok rozwojowy. Do tego ciagnie nam sie to przeziebienie. Co mysle, ze juz lepiej to budzimy sie i znowu jest. Ja przechodze swoje gorzej niz Natalka, jej juz lekki kaszel zostal. Mysle, ze nie pomaga nam brak snu. Takze walczymy dalej. No ale dzis troche wiecej sily.
Nie zabralabym 5 miesiecznego dziecka w taka podroz. Natalka tezjest teraz bardzo wymagajaca, uwaga na nia non stop musi byc. Szybko nudzi sie danymi czynnosciami, a poza tym wszedl strach na obcych, na nowe dzwieki i wrocil problem ze spaniem. A za kilka dni, bo 22 mamy 5 miesiecy. Takze ja ze swojej strony stanowczo odradzam taka podroz. Ogromna meczarnia dla mamy i dziecka.
Swoja droga juz za kilka dni 5 miesiecy. Kiedy to minelo :-) w ogole jak :-)
Dziewczyny mamy juz pierwszy zabek na forum? Bo wydaje mi sie, ze jeszcze nie, ze poki co to wszyscy slinimy sie obficie i gryziemy raczki. Czy cos mi umknelo?
Madziolek jak bedziesz miala sile to zamelduj sie po podrozy i chociaz daj krotki znak czy ok. Niech moc bedzie dzis z Wami :-)