Mój wczoraj zjadł cyca o 21.30 o 22 już zasnął i spał do 5.26. Dawno się tak nie wyspałamMoj w sumie sam zasypia ale obowiazkowo musi byc kapiel, karmienie z przytulasem pod kocykiem i melodyjka z karuzelki i juz dziecko spi[emoji5] ostatnio jest tak ze zasypia o 22 i spi do 4[emoji16] wiec jak dla mnie rewelacja.
Napisane na LG-K580 w aplikacji Forum BabyBoom
reklama
kasia0121
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 4 Lipiec 2017
- Postów
- 818
Perełka ja usypiam Filipa na rękach, inaczej nie zasnie, tak go nauczyłam. Teraz znowu ma taki okres, że stanowimy jedno ciało. Śpi tylko u mnie na rękach w dzień, jak go odkładam to jest wielki płacz, biorę na ręce i znowu zasypia. W nocy musimy spać wtuleni. I tak od początku tygodnia. Nie wiem czy ma skok rozwojowy czy zaczyna ząbkować-mam mętlik w głowie. Jestem zmęczona. Teraz też śpi na mnie, z jednej strony to przyjemne tak się tulić, no ale nie mogę nic zrobić.
Dziewczyny jak tam noc po szczepieniu?
Dziewczyny jak tam noc po szczepieniu?
Dzień dobry noc minęła tak jak zwykle. Poszedł spać o 22 i spał do 8.20 w tym dwie pobudki na jedzenie o 4.46 i 6.20. Gorączki nadal brak. Synek jest rozgadany, uśmiechnięty i ruchliwy. To chyba dobry znak.
Dzisiaj znowu upał więc uciekamy z miasta na wieś do teściowej
Dzisiaj znowu upał więc uciekamy z miasta na wieś do teściowej
U nas tez ok. Spanko od 23 do 6.46, karmienie, a potem znowu spanko do 9.30. Temperatury brak. Sa usmiechy i zabawy. Teraz nawet drzemka trwa.
Mamamiłka chce przejsc na butelke, bo juz powoli za bardzo meczy mnie kp. Natalka zeby najes sie to wisi na mnie godzine, a je co 2, czasem co 3 godziny. Wysiada mi kregoslup i czesto robia sie zatory w piersiach, a to strasznie boli. Potrm pol dnia mecze sie zeby sie tego pozbyc. Dopadla mnie frustracja na tle trgo karmienia. Nie chce miec tez pozniej piersi do pasa. Moze to byc postrzegane jako egoizm, ale ja nie chce w zyciu byc tylko matka. Jesyem tez czlowiekiem, kobieta, zona, pracuje, itd. Chce tez jakos wygladac i dobrze sie czuc, a nie byc umordowana matka, ale karmiaca piersią. Wedlug mnie dobra mama to szczesliwa mama, a szczesliwa mama to szczesliwe dziecko.
Troche mnie kosztowalo psychicznie dojscie do tego, ze przejscie na butelke nie jest zle. A teraz czuje, ze chce przejsc na butelkę. Najtrudniejsze bylo dojscie do tego wniosku i przepracowanie tematu w glowie.
Mamamiłka chce przejsc na butelke, bo juz powoli za bardzo meczy mnie kp. Natalka zeby najes sie to wisi na mnie godzine, a je co 2, czasem co 3 godziny. Wysiada mi kregoslup i czesto robia sie zatory w piersiach, a to strasznie boli. Potrm pol dnia mecze sie zeby sie tego pozbyc. Dopadla mnie frustracja na tle trgo karmienia. Nie chce miec tez pozniej piersi do pasa. Moze to byc postrzegane jako egoizm, ale ja nie chce w zyciu byc tylko matka. Jesyem tez czlowiekiem, kobieta, zona, pracuje, itd. Chce tez jakos wygladac i dobrze sie czuc, a nie byc umordowana matka, ale karmiaca piersią. Wedlug mnie dobra mama to szczesliwa mama, a szczesliwa mama to szczesliwe dziecko.
Troche mnie kosztowalo psychicznie dojscie do tego, ze przejscie na butelke nie jest zle. A teraz czuje, ze chce przejsc na butelkę. Najtrudniejsze bylo dojscie do tego wniosku i przepracowanie tematu w glowie.
Ja glownie kp, od kilku dni podaje butle na noc, ale tak - jest kupa co 1- 2 dni i baczki smierdziuszki. Chyba taki etap rozwoju.
A co do usypiania to u mnie jest kapiel, karmienie, tulenie, potem bujaczek. Jedyne 2 godzinki i dziecko spi :-)
A co do usypiania to u mnie jest kapiel, karmienie, tulenie, potem bujaczek. Jedyne 2 godzinki i dziecko spi :-)
Madziołek.
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 25 Wrzesień 2016
- Postów
- 525
Aleks dzisiaj po raz pierwszy przespał całą noc od 21 do 5 później poszliśmy spać od 7 do 9:40 w końcu udało mi się odespać.
Od wczoraj jesteśmy posiadaczami nosidełka ergonomicznego,sprawdza się póki co super.
Co do usypiania w dzień usypia przy piersi ewentualnie na rękach i odkładamy go,śpi tylko na brzuszku bo na plecach śpi góra 5min,wieczorem i w nocy kładziemy się na łóżku mały je,zasypia i odkładam go do łóżeczka.
Od wczoraj jesteśmy posiadaczami nosidełka ergonomicznego,sprawdza się póki co super.
Co do usypiania w dzień usypia przy piersi ewentualnie na rękach i odkładamy go,śpi tylko na brzuszku bo na plecach śpi góra 5min,wieczorem i w nocy kładziemy się na łóżku mały je,zasypia i odkładam go do łóżeczka.
mamamiłka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Lipiec 2017
- Postów
- 274
W pelni zgadzam sie z toba[emoji5], mnie juz tez troche wykancza psychicznie to kp. Od porodu nie wyszlam sama dluzej niz 3h, maly ma problem z brzuszkiem i juz mam metlik w glowie czy powinnam sie jednak trzymac diety karmiacej... Ostatnio to juz wgl. Praktycznie kazde karmienie jest niespokojne, synek ciagle sie prezy, ssie, wypluwa piers a potem lapie lapczywie jakby 3 dni nie jadl. Juz przez to wszystko jestem mega zmeczona, na dodatek slucham od ludzi ze to moja wina ze go brzuszek boli. Tak naprawde to mnie jedynie maz wspiera w tym wszystkim. Sprobuje to karmienie mieszane i zobacze jak bedzie. Dziewczyny doradzicie mi jakie mleko wybrac?U nas tez ok. Spanko od 23 do 6.46, karmienie, a potem znowu spanko do 9.30. Temperatury brak. Sa usmiechy i zabawy. Teraz nawet drzemka trwa.
Mamamiłka chce przejsc na butelke, bo juz powoli za bardzo meczy mnie kp. Natalka zeby najes sie to wisi na mnie godzine, a je co 2, czasem co 3 godziny. Wysiada mi kregoslup i czesto robia sie zatory w piersiach, a to strasznie boli. Potrm pol dnia mecze sie zeby sie tego pozbyc. Dopadla mnie frustracja na tle trgo karmienia. Nie chce miec tez pozniej piersi do pasa. Moze to byc postrzegane jako egoizm, ale ja nie chce w zyciu byc tylko matka. Jesyem tez czlowiekiem, kobieta, zona, pracuje, itd. Chce tez jakos wygladac i dobrze sie czuc, a nie byc umordowana matka, ale karmiaca piersią. Wedlug mnie dobra mama to szczesliwa mama, a szczesliwa mama to szczesliwe dziecko.
Troche mnie kosztowalo psychicznie dojscie do tego, ze przejscie na butelke nie jest zle. A teraz czuje, ze chce przejsc na butelkę. Najtrudniejsze bylo dojscie do tego wniosku i przepracowanie tematu w glowie.
Napisane na LG-K580 w aplikacji Forum BabyBoom
Nie przejmuj sie ludzmi, oczywiscie ze zawsze wiedza lepiej niz Ty. Natalka tez czasem tak je. Tez jestem zmeczona tym, wiem co czujesz. Ale glowa do gory, mysle ze i tak ladnie i dlugo udaje nam sie utrzymac kp. Pamietaj tez, ze nie musisz rezygnowac calkowicie. Ja odkad wprowadzilam butlę na noc to przynajmniej wieczory sa spokojniejsze. A Natalka dluzej spi po butli, wiec i ja troche inaczej funkcjonuje. Ja poki co zrobilam tak, ze daje butle na noc, a poza tym to kp i czuje duza ulge juz.W pelni zgadzam sie z toba[emoji5], mnie juz tez troche wykancza psychicznie to kp. Od porodu nie wyszlam sama dluzej niz 3h, maly ma problem z brzuszkiem i juz mam metlik w glowie czy powinnam sie jednak trzymac diety karmiacej... Ostatnio to juz wgl. Praktycznie kazde karmienie jest niespokojne, synek ciagle sie prezy, ssie, wypluwa piers a potem lapie lapczywie jakby 3 dni nie jadl. Juz przez to wszystko jestem mega zmeczona, na dodatek slucham od ludzi ze to moja wina ze go brzuszek boli. Tak naprawde to mnie jedynie maz wspiera w tym wszystkim. Sprobuje to karmienie mieszane i zobacze jak bedzie. Dziewczyny doradzicie mi jakie mleko wybrac?
Napisane na LG-K580 w aplikacji Forum BabyBoom
reklama
kasia0121
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 4 Lipiec 2017
- Postów
- 818
Cieszę się, że Wasze pociechy tak dobrze zniosły szczepienie.
Podziwiam i zazdrosze Wam, że tak długo trwacie na kp. Mnie się to nie udało. Ale karmienie mm też nie jest złe, więc nie przejmujcie się tym, że chcecie powoli przestawić dzieci na mm. Jak wcześniej pisałam, Filip je bebilon, ale wiadomo, każde dziecko jest inne, jednemu podejdzie to mleku, a drugiemu inne. Będziesz musiała obserwować malca.Nam za pierwszym razem się udało trafić z mlekiem.
Madziolek a możesz napisać model tego nosidelka? Jestem zielona w tym temacie, a też chciałabym je zakupić. Po dwóch dniach grymaszenia Filipa i ciągłym byciu na rękach kręgosłup mi wysiada, że łzami w oczach nachylam się przy zmianie pampersa. Nadal nie wiem czy to skok czy zęby mu dokuczają. Może troszkę opuchniete są dziąsła i tylko tyle. Ehh, zbieram siły przed kolejnym ciężkim dniem.
Podziwiam i zazdrosze Wam, że tak długo trwacie na kp. Mnie się to nie udało. Ale karmienie mm też nie jest złe, więc nie przejmujcie się tym, że chcecie powoli przestawić dzieci na mm. Jak wcześniej pisałam, Filip je bebilon, ale wiadomo, każde dziecko jest inne, jednemu podejdzie to mleku, a drugiemu inne. Będziesz musiała obserwować malca.Nam za pierwszym razem się udało trafić z mlekiem.
Madziolek a możesz napisać model tego nosidelka? Jestem zielona w tym temacie, a też chciałabym je zakupić. Po dwóch dniach grymaszenia Filipa i ciągłym byciu na rękach kręgosłup mi wysiada, że łzami w oczach nachylam się przy zmianie pampersa. Nadal nie wiem czy to skok czy zęby mu dokuczają. Może troszkę opuchniete są dziąsła i tylko tyle. Ehh, zbieram siły przed kolejnym ciężkim dniem.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 128
- Wyświetleń
- 40 tys
- Odpowiedzi
- 4
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 3
- Wyświetleń
- 6 tys
Podziel się: