@MajaMaj moja też całkiem ładnie śpi po wieczornym karmieniu. Mniej więcej od 22 do 4-5, a dziś spała do 6! 8 godzin! Aż się zastanawiam, czy jej nie budzić na szamę, ale skoro tak dobrze jej się śpi, to może jednak nie wybudzać.. Jutro zapytam doradcę laktacyjnego
W sumie właśnie to spanie jest takie najmocniejsze, bo po nocnym karmieniu wydaje mi się, że śpi płycej. Dziś o 7 ją wzięłam do łóżka na tulenie i wspólne dosypianie
@mamaAWR strzelające stolce rulez! Ja raz dostałam wielką kupą w nogę i aż krzyknęłam z zaskoczenia. Mąż z kolei ostatnio oberwał w nocy kupą aż po szyję. Mówi, że dobrze, że nie wyżej, bo by swojego pawia dorzucił
My z tym ubieraniem trochę mamy problem, bo Mary zdarza się być ciepło ubraną i mieć chłodne karczycho. Ale też staramy się nie przeginać i w takie dni jak dziś bodziak z krótkim i ewentualnie kocyk do przykrycia w razie W. Czapeczkę nosimy sporadycznie, jak jest serio mega chłodno lub bardzo wietrznie, chociaż jej wiatr do gondoli raczej nie zagląda
@waraai kupowałam tu: beclose.pl - można śmiało do tej laski pisać, jest super (to ona nam przywiozła chustę osobiście, żebyśmy szybciej mogli motać
). My mamy z 40% lnu i jest dosyć sztywna przez to. Możesz tę dziewczynę podpytać też, czy lepiej bawełna czy nie. A za 200zł spokojnie coś u niej kupisz
Co do karmienia - młoda je często i krótko - może jej się chce pić po prostu. My ostatnio tak 20 minut, ale dziś np jak jest gorąco to je częściej i krócej
@DaWo ja się łapię, że czasem siedzę tu zamiast np sobie coś do jedzenia zrobić. Marnie na tym wyjdę
A czasem podczas karmienia odpisuję, ale pisanie jedną ręką mnie denerwuje i dziś np. rozmawiając z koleżanką na messengerze czy pisząc smsa do męża używałam opcji konwertowania głosu na tekst. Wychodzą z tego śmieszne babole czasem
Jeśli chodzi o kąpiel, to Maryś uwielbia, aaaale już wyciąganie jej z kąpieli i wycieranie nie jest jej hobby :/ Kąpiemy ją co drugi dzień chyba, że się upoci albo ubrudzi ulewką.