O 12;30 i ja powitalam na świecie swoje szczęście. Waga 3100,54 cm długi
Około 10 miałam badanie i rozwarcie na 5 cm później musiałam iść po torby i na porodowke. Dostałam tylko kroplowke z paracetamolem nie załapałam się na gaz rozweselajacy bo mają tylko dwa i oba były zajęte więc rodzilam bez znieczulenia. Pęcherz plodowy mi przebili i od tego czasu około 30 minut mocnych skurczy i urodził się Alan Staś (na 4 parciu ). Nie nacinali mi krocza,mam założony jeden szef z powodu małego obtarcia. Napisałam do męża sms mając 6 cm rozwarcia żeby przyjechał na porodowke i na akcję nie zdarzył,jak przyjechał to synek był już na wazeniu. Pierwsze co zrobił nasz mały łobuz po wyjściu z brzucha to było siku