reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Majowe mamy 2017

To wszystko już raczej zależy od widzi mi się naszych dzieciaczkow [emoji14] ale jak dobrze pogadasz z brzuchem to może coś wskurasz :p;)
Zaniosłam odkurzacz do góry i czekam na wenę.... Ale rano ściągnęłam pościel i wymyśliłam sobie że założę jak wyschnie bo chce takie pachnące dworem,a nie ze szafy... No i już jest suche- no i co z tego? Może męża zagnam....

Napisane na Lenovo A6020a40 w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Aaaa dziewczyny co pakowalyscie do torby dla swoich partnerów,którzy maja ochotę uczestniczyć przy porodzie ? Listę w necie gdzieś widziałam ale pominęłam jakieś buty na zmianę czy jedzenie bo to by wyszla trzecia torba ;).Spakowalam mężowi skarpetki i bluzkę na krótki rękaw. Z jedzenia nic dla niego nie pakowalam (spakuje mu dzis napoj energetyczny)zresztą dla siebie też mam tylko wodę z dziubkiem, chrupki ryżowe i cukierki lodowe. Wyszłam z założenia,ze po co mam pakować niewiadomo co,ze szpitala mam blisko do domu i do sklepu tez więc zawsze meza mogę wysłać.
Mój szanowny bierze ze sobą koszulkę i skarpety na zmianę, klapki jakieś, wodę i może batony. Ja dla siebie mam takie białkowe batony na cały pobyt w szpitalu, to może mu odstąpię jednego, ja będzie bardzo głodny :)

Cześć dziewczęta. :)

Spałam dziś ładnym, nieprzerwanym snem, nim wygoniło mnie do toalety. Za oknem jasno (choć mniej, niż aktualnie).
Siedziałam na tym sedesie cała z siebie dumna i pełna energii, bo tyle snu, i już dzień, i jest nieźle.
Wracam do wyra i niepotrzebnie zerkam sobie na zegarek, a tam: przespałam cztery godziny.
Ciurkiem.
Pf!

Muszę też pamiętać, by w ogóle się niczym nie chwalić, bo wczoraj wyrzuciłam z siebie radosną myśl na temat moich pleców, to dziś marzę tylko o przeszczepie na inny zestaw, tak ten mnie wykańcza.
emoji1.png


Ach, i miałam sny.
Śnili mi się moi byli faceci, którzy uprawiali seks ze swoimi kobietami.
Nie zbiorczo.
emoji6.png

Ale jakich drzwi nie otworzyłam (a byłam w knajpie, w sobotę!, o 21!, skrajnie pustej, gdzie zazwyczaj trudno o stolik), tam wszyscy uprawiali romantyczne seksy w łagodnych półmrokach.
W jednej jedynej pozycji.
Ich widziałam zatem dobrze, one: siedziały na nich i żadna nie wiem, jak wygląda.
Waraai - Ty to masz sny. Ja bym chyba zwariowała przy takich. Wczoraj mój mąż, czy byśmy coś nie ten tego, a ja już mam takie dociążenie, że nie mam siły ani ochoty na nic.. Jeszcze tydzień temu było lepiej, ale teraz z każdym dniem stękam coraz bardzie.. uff..

Wczoraj przyszło łóżeczko. Pan kurier kochany (z dpd zawsze ten sam przyjezdza, a ostatnio jest czesto, bo szaleję z zakupami ;)) i przystojny nawet wniósł pakę do mieszkania i ładnie postawił. Nie chciał nic przez ogrodzenie podawać
emoji23.png

No i teraz mąż lata z miarką i kombinuje, jak tu wszystko poustawiać, żeby się zmieściło ;)
Ja tez mam stałego kuriera z DPD. Bardzo fajny facet. Też mi ostatnio z łóżeczkiem wjechał nawet do mieszkania i ułożył w salonie i jeszcze przepraszał, że wózkiem nabrudził, bo akurat padało.

Melduję posłusznie, że mi podpajęczynówkowe popełnią i po 6-8 godzinach leżenia będę mogła względnie wstać. Poza tym nadal jestem w ciąży, nic się nie dzieje, no nic :D
I jak? Pan czy Pani anestezjolog? Fajnie, że jednak będziesz przytomna. Przynajmniej jakieś złudzenie posiadania wszystkiego pod kontrolą :)

Ja już dzisiaj jestem po wycieczce do IKEA, Castoramy, H&M i Obi.. zakupiłam awaryjną pseudo-komodę (moja nadal nie dojechała i nie wiadomo kiedy będzie :( ), dwa cyckonosze w rozmiarze S i... obiecałam, że już nic młodemu z ciuchów nie kupuję, ale w H&M mają takie superaśnie body dla opornych - zapinane z każdej strony, bez konieczności przeciągania przez główkę, że nie mogłam się oprzeć :p
A mąż w zakupił zestaw kółek, śrubek i listewek, i będzie teraz montował kółka w każdym sprzęcie dzieckowym, żeby były mobilne :)
 
serio, rączka cię ku... boli ?" I już nie narzekał na nic [emoji12]
HIT. Bardzo mi się podoba :D Nie tylko za młodu człowiek wyluzowany - he he ja przy nr 2 pojechałam do szpitala naprawdę późno :-) Teraz mam do przejechania Zakopiankę - już mi mama dzwoniła ostrzegać żebym się nie ważyła rodzić w MAJÓWKĘ bo nie dojadę :-)
mamaAWR- link do białkowych batonów poproszę bo może inne niż znam a chętnie spróbuję :-) urodziłabym z tym hitem szybciutko :-) moja siostra miała składankę do porodu - mówi, że niektórych piosenek nienawidzi do dziś ( 13 lat) :D
 
@Karlik ja w pełni sił omijałabym Zakopianke!!! A w ciąży to proponuję wziąć MEGAFON!!! I przy otwartym oknie sygnalizować skurcze siarczystymi przekleństwami typu: "Ty ch...u, już NIGDY tam nie wejdziesz!" "Qfa, ałaaa!!!" "Urwał nać", "Ja cierpię dolę!" Itp...:errr::rofl2:

Alka po spacerze spała ze 2,5 h a teraz w dwojnasób zaznacza swe panowanie w brzuchu!!! :biggrin2:
 
reklama
Rany..

Jak zaczęłam dziś zasuwać o 9, tak dopiero udało mi się położyć.
Zrobiłam tyle, że powinnam wysunąć wniosek o przynajmniej order. ;P
Ale dzień był tego wart.
Dwie tury gości, nowe historie, gry i opowieści.
Z jednej strony chcę, by panna bazowała jak najdłużej, z drugiej - potrzebuję być już w końcu mobilna.

Wyprałam jedną partię ubranek. Jakież to wszystko jest mikro!
I okazuje się, że mam tylko dwie pary skarpetek. :)


Ach!
Dziewczyny!
Jakie pieluchy i ile tymczasem zakupiłyście?
 
Do góry