reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majowe mamy 2017

Trochę poczytałam w necie. Ale wiadomo w internecie trzeba to co sie przeczyta dzielić przez 3 to gdzies jakieś kwoty wyskoczyły 400-500 zl. Powodzenia !!!!
 
reklama
Przy szykowaniu wyprawki,prywatnych wizytach itp 500 zl na zabieg to ładna sumka.
Dziewczyny oglądacie w necie jakieś filmiki z porodu ? Ja od jakiegoś czasu znowu oglądam ciaze z zaskoczenia na tlc oraz porodowke na Discovery life. Fajnie jakby nasze położne i lekarze byli tacy wyluzowani i pomocni podczas porodu.
 
Natomiast popadłam też w stan załamania po wizycie u położnej.
Przytyłam 2kg w 3tygodnie!
Dwa razy wchodziłam na wagę, bo nie chciałam uwierzyć w to, co widzę.
56kg.
emoji33.png



Przeżywam kryzys wieku.
Kryzys wagi.
I kryzys braku Walentynkowego prezentu dla ojca młodej, tym bardziej, że to nasz pierwszy 14lutego ever. Zero inwencji.
Wymaluję sobie serce na pośladku, czy inny zachęcający akcent.
emoji6.png




Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
Hej dziewczyny
emoji6.png
witam się w ten słoneczny dzień
emoji3.png


Martussa - jak tam twoje mebelki
emoji6.png
?


Napisane na HUAWEI VNS-L21 w aplikacji Forum BabyBoom


Mamy z koleżankami w naszej amatorskiej drużynie sportowej NW takie powiedzenie: "Bo piznę" - jak która głupoty gada!!!! Zatem: BO PIZNĘ!! Takiej wagi nie miałam przed ciążą, Kobieto, wrzuć na luz!!!ZNiknie zanim się obejrzysz!! I nie to najważniejsze!!!

Kryzys wieku - czyli ile???????
A jak nie zdążysz z prezentem na Walentynki to słowiański Kupała jest w czerwcu ;) Kupisz mu piękną seksowną bieliznę dla siebie :D
Głowa do góry!
Się robią, dwa krzesełka juz dwukrotnie zabejcowanie, tydzień trzeba czekać z nałożeniem wosku, dwa kolejne powoli szpachluję, gdzie są ubytki i czyszczę papierem ściernym. Dziś Małż zdjął tapicerkę z siedzisk a kurier wiezie piankę i materiał...

Od razu śpi mi się lepiej jak przestałam się obijać!! :D


@Klaudia_i_nikodem ja cały czas sobie myślę, czy Ty masz tam przy sobie kogoś do udzielenia namacalnego wsparcia!!?? Nasze słowa otuchy to jedno, ale żywy człowiek z krwi i kości też jest ważny!! Trzymaj się, Babo!!! :tak::tak::tak:
 
Ostatnia edycja:
Ja też widzialam parę razy te programy ale jak je widzę to zaczynam sie stresować a z doswiadczenia nie wspominam porodu źle. Bolało ale bylam nastawiona na gorszy ból. Myślę ze pozytywne nastawienie jest najważniejsze.
Martussa aż miło czytać że ktoś ma tyle energii...ale niewiem jak u Was ale u mnie piękna pogoda i aż nosi...tylko mnie narazie może do piątku nosić tylko na kanapie :-) chociaż obiadek juz sie robi i zaczynam oglądać cd wyprawki...
 
Przy szykowaniu wyprawki,prywatnych wizytach itp 500 zl na zabieg to ładna sumka.
Dziewczyny oglądacie w necie jakieś filmiki z porodu ? Ja od jakiegoś czasu znowu oglądam ciaze z zaskoczenia na tlc oraz porodowke na Discovery life. Fajnie jakby nasze położne i lekarze byli tacy wyluzowani i pomocni podczas porodu.
Nie ma sensu tego oglądać. Ja widziałam na szkole rodzenia poród na żywo, nawet kilka porodów. Ja myślę, że to było niepotrzebne...

Napisane na E2105 w aplikacji Forum BabyBoom
 
@Martussa82 - 38. Co prawda do urodzin jeszcze trochę, ale wtedy wejdzie 39. [emoji6]

Nie spodziewałam się tego zupełnie.
Przez ponad dekadę byłam z facetem, nawet się staraliśmy i nic z tego nie wyszło (ze ślubu też, półtorej roku temu, na dwa tygodnie przed ślubem napisał smsa, że ślubu nie będzie i tyle go widziałam [emoji23], do dziś nie wiem dlaczego to tak, mój syn znał go od 2 roku życia, nawet z nim nie porozmawiał, nvm).
A rok po tamtym wydarzeniu byłam już w ciąży, zaskakującej, nieplanowanej, z absolutnie wspaniałym mężczyzną, którego znałam raptem 6mcy.

Teraz już przynajmniej nie jestem tak paskudnie załamana. ;)
Ale autentycznie czuję się staro.
Coraz mniej atrakcyjnie.
Tak wyglądałam jeszcze pół roku temu:
1d7b84dacdc6c95117f11a9c8d5a0a92.jpg

Teraz w niczym się sobie nie podobam.
Nawet podczas seksu myślę o moim ogromnym brzuchu. [emoji12]

I jestem absolutnie nieprzygotowana.
Syn skończy zaraz 15 lat.
Nic nie pamiętam. [emoji1]
Połowa rzeczy, które są teraz proponowane dla maluszków, wydaje mi się zbędnych, bo bez problemów radziłam sobie bez tego wszystkiego.
Bez laktatora.
Bez łóżeczka (byłam sama przez całą ciążę i potem, syn spał ze mną).
Bez wykombinowanych wózków - które teraz są zabójczo piękne.
Bez szumisiów.
I bez naprawdę połowy tego, co teraz w każdym czytanym przeze mnie tekście traktowane jest jako zestaw podstawowy.
A teraz stoję przed zawalonymi półkami, internetem, blogami parentingowymi i jestem w tak czarnym lesie, że z rzeczy potrzebnych dziecku nabyłam dotąd raptem kilka ubranek.


I pewnie to egoistyczne, ale przeraża mnie brak wolności, której znów udało mi się doznać przy tak dużym dziecku.
Jak panna skończy 20 lat będę przed 60-tką.

Oczywiście możecie mnie skrytykować. [emoji6]
Jednak chciałabym lubić siebie po ciąży, tak jak lubiłam jeszcze kilka miesięcy temu.




Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
Podobieństwo jakieś dostrzegam, mój zwiał miesiąc temu, zostawiając mnie bez niczego, po 3 latach.
Bardzo cieszył się na narodziny synka, no ale niestety, z dnia na dzień zmienił zdanie.

Napisane na E2105 w aplikacji Forum BabyBoom
 
@waraai - daleka jestem od krytyki :tak::tak::tak: Wyglądałaś obłędnie, nie dziwię się, że podejście Twoje do ciała jest krytyczne, bo sama mam takie, a wyglądałam , noo, dużo gorzej od Ciebie:) Ale sobie mówię, że cel jest wyższy niż moje wymiary i na troszku pomaga :D
DObrze, że masz takiego faceta a o tamtym cichosza :) Ja z moim Małżem znam się tylko tydzień dłużej niż z nim jestem :D A to już 14 lat :D Mozna beczkę soli zjeść a człowieka nie poznasz...

No się zgodzę z tym, że druga ciąża jest ciekawsza od pierwszej pod względem tego, co się wie, co jest potrzebne a co tylko można zakupić jako dodatek :)

A wolność - ech, mam ośmiolatkę, samodzielną dość i znów pieluszki, ale damy radę, bo jak nie my, to kto?? :-D:-D

@Klaudia_i_nikodem - maupiszon się nie odzywa w ogóle - w sensie "łojciec" Nikodema?? :errr:
 
@waraai - daleka jestem od krytyki :tak::tak::tak: Wyglądałaś obłędnie, nie dziwię się, że podejście Twoje do ciała jest krytyczne, bo sama mam takie, a wyglądałam , noo, dużo gorzej od Ciebie:) Ale sobie mówię, że cel jest wyższy niż moje wymiary i na troszku pomaga :D
DObrze, że masz takiego faceta a o tamtym cichosza :) Ja z moim Małżem znam się tylko tydzień dłużej niż z nim jestem :D A to już 14 lat :D Mozna beczkę soli zjeść a człowieka nie poznasz...

No się zgodzę z tym, że druga ciąża jest ciekawsza od pierwszej pod względem tego, co się wie, co jest potrzebne a co tylko można zakupić jako dodatek :)

A wolność - ech, mam ośmiolatkę, samodzielną dość i znów pieluszki, ale damy radę, bo jak nie my, to kto?? :-D:-D

@Klaudia_i_nikodem - maupiszon się nie odzywa w ogóle - w sensie "łojciec" Nikodema?? :errr:
To bardziej ja się odzywam. Mało tego, leży w szpitalu, ma zerwane ścięgno Achillesa, jutro ma operacje, więc 6 tygodni noga w gipsie. Nie ma co liczyć na pomoc... No a jeśli chodzi o wsparcie , nie ukrywam, że jest ciężko. Liczę że się coś zmieni. Czekam też na mieszkanie aż będzie jakieś wolne...

A ciało koleżanki... No nie ukrywam, że zazdroszczę. Mam 26 lat ale nigdy tego nie osiągnęłam. [emoji14]

Napisane na E2105 w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Widać,ze dbalas o siebie więc pewnie masz to we krwi więc i po porodzie uda Ci się wygospodarować kilka chwil dla siebie i doprowadzić się do stanu ze zdjęcia ;) ja mam 5 latke w domu,jedziemy gdzieś na cały dzień i niczym się nie przejmuje a teraz będzie maluch więc każdy wyjazd będzie musiał być zaplanowany nic spontanicznego. Co do poczucia niezależności,drugie dziecko chciałam 3 lata temu jednak się nie udało,później poszłam do Wojska i skupilam się na pracy,miałam w głowie Kursy,awanse a okazało się,ze ciąża i z moich planów nici...jednak jestem dobrej myśli,po roku chce wrócić do pracy,dalej się szkolić i awansować ;)
 
Do góry