Niesia_88
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Wrzesień 2015
- Postów
- 753
Uff, przeprowadziłam się "na swoje". Witam Was w ten mroźny poranek z podwarszawskiej wsi Umęczyłam się sprzątaniem i pakowaniem strasznie i mam nadzieję, że nie ucierpiała na tym moja szyjka. Co prawda podczas aplikowania luteiny nie wyczuwam niczego niepokojącego, ale lekarzem nie jestem, więc kto wie... Wizyta dopiero 7 stycznia, więc czeka mnie jeszcze trochę niepewności. Pola kopie ostatnio jak szalona. Poza tym upodobała sobie siedzenie na moim pęcherzu, wiec kibelek odwiedzam tak co 20 minut...
13x13, porozmawiaj może przy okazji kolejnej wizyty ze swoim lekarzem o tym puchnięciu. Faktycznie trochę wcześnie jak na tą dolegliwość.
U mnie sylwester w domku, przy skręcaniu mebli, a w tle puszczę sobie sylwestra z Agatą Młynarską O północy fajerwerki, a później łóżeczko
Co do wózka - ja wózek mam po córce M., ale jest on sprzed 4 lat i bardzo mi się nie podoba... Jest strasznie duży. Koła jedynie są ok, bo na wiejskie drogi jak znalazł, ale jak przyjdzie mi go spakować do auta, a jeździć będę często i to sama to chyba się pochlastam. Próbuję namówić tego mojego skąpca na nowy model, ale póki co stawia się. Muszę nad nim jeszcze trochę popracować
13x13, porozmawiaj może przy okazji kolejnej wizyty ze swoim lekarzem o tym puchnięciu. Faktycznie trochę wcześnie jak na tą dolegliwość.
U mnie sylwester w domku, przy skręcaniu mebli, a w tle puszczę sobie sylwestra z Agatą Młynarską O północy fajerwerki, a później łóżeczko
Co do wózka - ja wózek mam po córce M., ale jest on sprzed 4 lat i bardzo mi się nie podoba... Jest strasznie duży. Koła jedynie są ok, bo na wiejskie drogi jak znalazł, ale jak przyjdzie mi go spakować do auta, a jeździć będę często i to sama to chyba się pochlastam. Próbuję namówić tego mojego skąpca na nowy model, ale póki co stawia się. Muszę nad nim jeszcze trochę popracować