Avy
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Grudzień 2022
- Postów
- 4 832
Dla mnie forma to jedno, a rzeczywisty kontakt z tą osobą to drugie. Kilka lat temu zadzwoniła do mnie kuzynka, z którą nigdy nie miałam kontaktu. Serio, dziewczyna 6 lat młodsza, za dzieciaka nie było z nią o czym gadać, a później tym bardziej, nasi rodzice kontaktu nie utrzymywali. A ona do mnie dzwoni czy zostanę chrzestną jej dziecka. Dobrze, że najpierw zadzwoniła do mojej mamy po mój numer telefonu i mama naświetliła mi sytuację, bo gdyby zadzwoniła od razu do mnie to nie wiedziałabym kto dzwoni ani że ona ma dziecko. Dodam jeszcze, że mi z kościołem nie po drodze co każdy kto ma ze mną kontakt wie. Także tego... grzecznie odmówiłamTo jeszcze może kolejnym żal postem wlecę
Wczoraj kuzynka poprosiła mnie o zostanie matką chrzestną dla jej córeczki. Gryzie mnie fakt, że zostałam poproszona o to wiadomością na messengerze. Zastanawiam się, czy gryzie mnie to, bo jestem tradycjonalistką i kultura wymaga, by zrobić to osobiście/ czy świat poszedł tak do przodu, że robię dramę, a to już normalne, że takie sprawy załatwia się przez fejsa?
Potrzebuje obiektywnej opinii