Brownie1992
Moderator
Żmije na własnej piersi wyhodowalam ...stalkerka jak nic... Uważałabym na Twoim miejscu
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Żmije na własnej piersi wyhodowalam ...stalkerka jak nic... Uważałabym na Twoim miejscu
mi pewnie tak. I pisze serio. Starania przejęły moje życie, w sumie nic nie wiem ciekawego, czytam głupie książki na odstresowanie. Moje życie to praca i starania. Więc aktualnie mam coś do powiedzenia albo o pracy, albo o badaniach, które ostatnio czytałam więc później będzie pewnie tak samo. Przeraża mnie to, ale czuję, że nic nie mogę z tym zrobićCiekawe czy nam też tak odwali po całości?
Ja myślę, że też sfiksuje. Bo to dziecko będzie tak wyczekane, że czuję że będzie najbardziej rozpuszczonym bąkiem na świecie.mi pewnie tak. I pisze serio. Starania przejęły moje życie, w sumie nic nie wiem ciekawego, czytam głupie książki na odstresowanie. Moje życie to praca i starania. Więc aktualnie mam coś do powiedzenia albo o pracy, albo o badaniach, które ostatnio czytałam więc później będzie pewnie tak samo. Przeraża mnie to, ale czuję, że nic nie mogę z tym zrobić
Tylko pamiętaj! Mąż zawsze najważniejszy! Serio!mi pewnie tak. I pisze serio. Starania przejęły moje życie, w sumie nic nie wiem ciekawego, czytam głupie książki na odstresowanie. Moje życie to praca i starania. Więc aktualnie mam coś do powiedzenia albo o pracy, albo o badaniach, które ostatnio czytałam więc później będzie pewnie tak samo. Przeraża mnie to, ale czuję, że nic nie mogę z tym zrobić
Jeszcze tylko dodam, że mi to wbija cały czas w głowę ta koleżanka od trójki dzieciakówTylko pamiętaj! Mąż zawsze najważniejszy! Serio!
Wbij sobie do głowy, że to Wasza relacja jest kluczowa a dziecko jest dodatkiem do tej relacji.
bo to święta racja. Dzieciaki wyjdą z domu, będą mieć własne życie, a męża chcę mieć do końca życiaJeszcze tylko dodam, że mi to wbija cały czas w głowę ta koleżanka od trójki dzieciaków
Oni w ogóle mają taką fajną zasadę, że choćby skały srały to raz w miesiącu wychodzą na randkę Uważam, że to świetnebo to święta racja. Dzieciaki wyjdą z domu, będą mieć własne życie, a męża chcę mieć do końca życia
Moja szwagierka ma takie klapki na oczach od pięciu lat O niczym z nią nie porozmawiasz bo ciągle mówi o dziecku Ja rozumiem, że dla każdego rodzica jego dziecko jest cudem ale no bez jaj Jak wyprawialiśmy wesele to wypytywała czy zaprosiliśmy rodziców z dziećmi żeby tylko Lenka miała się z kim bawić albo czy jakieś atrakcje dla dzieci będą No kuuurła. Mi by było wstyd pytać parę młodą o takie głupoty przed ślubem, w końcu to ich dzień a dziecko jest twoje i jak chcesz się bawić to przyjdź bez dziecka a jak przychodzisz z dzieckiem No to się nim zajmij. Nawet po rodzinie pisała i zachęcała ludzi do przyjścia z dziećmiNo i właśnie o to chodzi- chcę pogadać o czymkolwiek, muzyka, film- tak jak pisałaś, no, ale się nie da! U niektórych wjeżdżają chyba klapki na oczy i innych tematów nie ma
Tak to poza nimi, to nie mam jakiejś przyjaciółki
Byliśmy w zeszłym roku na imprezie u jednej z nich, to były 4 pary, w tym my- jedyni bez dzieci. Próbowałam podrzucić jakiś temat o wakacjach, gdzie się wybierają itp, to jedna z nich do drugiej: „ale wózek do samolotu to można zabrać? A jak uciszyć dziecko podczas startu samolotem?” Ok, temat trzymał się wakacji, szkoda, że zostałam bez słowa Wyszliśmy po 2 godzinach. Czy niektóre dziewczyny naprawdę tracą mózg po urodzeniu dzieci i nie ogarniają normalnych tematów?
Po prysznicu tak mnie „orzeźwiło” że teraz leżę i zasnąć nie mogę Typowo - chcesz iść spać, idziesz się ogarnąć i już się nie chcewidocznie Twoje ciało mówi, że potrzebuje regeneracji. Odpoczywaj bez wyrzutów sumienia, zasługujesz na to!