reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majowe kreseczki wysikują wszystkie laseczki 🌺🌹🌻

reklama
Dokładnie etap dołowania się i płaczu za mną. Teraz jest rozczarowanie i smutek, że ten czas do 40 tki szybko się zbliża a ryzyko wad genetycznych rośnie.
W marcu minął rok od cp, i dotąd żadnej ciąży chociaż temperatury i progesteron potwierdzają owulacje. Być moze problem leży w macicy, w zrostach po cc, nie mam siły ani ochoty szukać lekarza, ktory byłby w stanie zaradzić coś w tym temacie.
Jak masz pewnosc ze owulacje są, lekarzy wykluczasz, to lećcie na żywioł, co ma być to bedzie:) postaw sobie cel np dwa lata, uda sie to super, jezeli nie to trudno. Mierzenie temperatury owulaki itp, seks o czasie i wydawaloby sie ze na 100procent powinno byc i nie ma to meczy i rozczarowywuje. Ja planuje ten cykl jeszcze sie przylozyc, owulka wiem kiedy mniej wiecej jest wiec po prostu bedziemy dzialac nie patrzac na owulaki czy temperature. Jak bedzie w koncu pozytywny test to super, ale jak dlugo to nie wiem, ja mam jeszcze czas, bo mam 30 lat, ale moj facet juz 42 lata, nie chodzi o kwestie wydolnosci plemnikow, a sam wiek…
 
A ja wlasnie wróciłam ze spaceru 8,5 km.
Wspaniała pogoda, słońce, muzyka w uszach i zero myśli...

W tym cyklu miałam ogromną wiarę w to, że będzie szczęśliwy i nic. Dziś po zmierzeniu temperatury, i plamieniach nawet łezka w oku się nie zakręciła - myślę, że niestety gdzieś po drodze straciłam swoją okazję na bobaska.
też mam zawsze nadzieję, że to będzie ten szczęśliwy cykl, należę do osób, które nie lubią się dołować i staram się pozytywnie patrzeć na życie, ale jak czasami przychodzi mi do głowy myśl, że ta pierwsza stracona ciąża była moją jedyną szansą to aż mnie zatyka… nawet teraz jak to piszę to mi łzy do oczu napływają… ogólnie to dobrze, że nie wiemy co przyszłość ma dla nas w zanadrzu, ale czasami to przeraża…
 
reklama
A jak sikacie na owulaki 2xdziennie to w jakich godzinach ? Jest jakaś zasada odstępu godzinnego?
Ja akurat sikam wtedy, kiedy mogę 😅 najczęściej wieczorem ale i w ciągu dnia się zdarza, u mnie wystarczy 1 test i wykonuje je maksymalnie 4 dni bo akurat dobrze mi idzie „wyłapywanie” peaku. Wszystkie testy moczę w kubeczku więc widzę czy mocz jest odpowiedni tzn. niezbyt rozwodniony bo ja tez mega dużo piję.
 
Do góry