anyżowa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Grudzień 2022
- Postów
- 5 632
Był w stresie nie powiem, w sumie wczoraj taki kulminacyjny stres , dzisiaj już był comabędzienizm ... ale jak już zajechaliśmy na miejsce , męża pochłoną chaos wypełniania formularzy, jak już wypełnił miał mało czasu na myśleniem pielęgniarka go zawołała, kazała robić to ,to i tamto i zanim się obejżał był po wszystkim, dał radę... na prawdę myślałam , że będzie gorzej, ale było znośnie i ja się bardziej denerwowałam czekając tak myślę...jak maz zniosl te badanie?