reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majowe kreseczki wysikują wszystkie laseczki 🌺🌹🌻

reklama
Dzień dobry w maju! Trzymam mocno za wszystkie majowe drugie kreski, liczę na piękną statystykę w tym miesiącu 😍

Jak Wasz weekend do tej pory?

Moj na razie udany, wczoraj lekko ogarnęłam taras, rozpakowałam kosz plażowy po zimie i już trochę w nim posiedziałam czytając lekką książkę, zrobiliśmy nawet pierwszego w życiu grilla (w sensie, że pierwszy raz sami zrobiliśmy), więc bardzo przyjemnie :)
Z nowości staraniowych dzisiaj drugi dzień z rzędu zaspałam na mierzenie temperatury, w dodatku lewy jajnik boli jak zły, aż do dupy ciągnie 😅 nie mam pojęcia co się dzieje, a brak pomiarów temperatury nie ułatwia 😂 no ale trudno, widocznie tak ma być, byle do okresu i kolejnego cyklu 😎
 
A jak u Ciebie dzis?
Jeszcze żarłam ananasa przedwczoraj i kupiłam nospę, jakby brzuch dokuczał, a tu spadeczek, oczywiście jeszcze wcześnie, więc załamki nie ma, 2 dni rostrzygające, potem to już tylko lanie wody nadziei bez nadziei będzie 😁😄
U mnie z dupy 😂 pilnuje sie i mierze temperature ok. 7. Ale po drineczku majowym wpada co wieczor, szczegolnie teraz po robocie. Wlasnie a u Ciebie taki spadek to nie spadek.
Lece do pracy:) piekny dzien sie zapowiada:)
 

Załączniki

  • IMG_7590.jpeg
    IMG_7590.jpeg
    76,9 KB · Wyświetleń: 51
Cześć dziewczyny, witam się z wami ponownie ☺️ Bardzo czekałam na ten wątek, jako że nie chciałam wam wchodzić z butami w środku kwietnia. Byłam z wami chwilkę na wątku lutowym/marcowym ale zapewne większość z was mnie nie pamięta, tak więc coś o mnie - staramy się mniej więcej od października, po drodze wyszła u mnie lekka niedoczynność tarczycy (ale już pod kontrolą). Cykle dotychczas miałam regularne, aczkolwiek mam stosunkowo późno owulacje - ok. 19/20 dc na 30-33 dniowe cykle. Szczerze mówiąc, to decydując się na rozpoczęcie starań myślałam, że to będzie dość szybki temat, chociażby ze względu na nasz młody wiek (24 i 25 lat). W końcu w 5 cs zaskoczyło, początkiem marca zobaczyłam upragnione dwie kreski. Ciąża jednak zatrzymała się ok. 6 tygodnia, o czym dowiedziałam się w 9 tygodniu. I tak dwa tygodnie temu miałam zabieg łyżeczkowania. 😔
W czwartek byłam na kontroli u mojego gina, na szczęście zostałam ładnie oczyszczona i mamy zielone światło na powrót do starań po pierwszej miesiączce. Tak więc teraz pauzuje ale czerwiec jest mój 😂
 
taki spadek to nie spadek!
Od 5 dnia po a nawet i wczesniej jestem przekonana wewnętrznie, że to będzie CIONSZ i ten spadek nie jest jakis wielki z 36.89 na 36.81 😁😁😁😇 niestety moja rozsądna część ROZUM mówi mi, żebym aż tak się nie nastawiała, że to już nasty cykl...wiek...itp itd
Co mi pozostaje? Tylko testować😁😆😂
Ale zdecydowanie wolę u siebie ten optymizm, radosne oczekiwanie i szczyptę ekscytacji niż pesymizm, lęk i wątpienie w pozytywny wynik jeszcze przed metą.
 
Dzień dobry w maju! Trzymam mocno za wszystkie majowe drugie kreski, liczę na piękną statystykę w tym miesiącu 😍

Jak Wasz weekend do tej pory?

Moj na razie udany, wczoraj lekko ogarnęłam taras, rozpakowałam kosz plażowy po zimie i już trochę w nim posiedziałam czytając lekką książkę, zrobiliśmy nawet pierwszego w życiu grilla (w sensie, że pierwszy raz sami zrobiliśmy), więc bardzo przyjemnie :)
Z nowości staraniowych dzisiaj drugi dzień z rzędu zaspałam na mierzenie temperatury, w dodatku lewy jajnik boli jak zły, aż do dupy ciągnie 😅 nie mam pojęcia co się dzieje, a brak pomiarów temperatury nie ułatwia 😂 no ale trudno, widocznie tak ma być, byle do okresu i kolejnego cyklu 😎
U nas majówka jest pod znakiem remontu 😶 całkowicie zmieniamy salon + malujemy korytarz i kuchnie 😩 naprawdę szczerze nienawidzę remontów chociaż jak dotychczas to palcem nawet nie kiwnęłam 😅 mój narzeczony na szczęście wie, że ja się do takich rzeczy kompletnie nie nadaje. Niemniej sama otoczka, brud, kurz - nie mogę na to patrzeć 😶
 
Jak Wasz weekend do tej pory?
U nas w porządku, do nas przyjechała z Niemiec jakaś dalsza kuzynka mojej teściowej-74 lata. Kobieta petarda można powiedzieć 🤣 kocha spacerować, naturę, rośliny- wczoraj przeszliśmy z nią 15 tysięcy kroków i wcale nie była zmęczona 😱 Potrafi mówić dość płynnie po angielsku, także idzie się dogadać, bo ja z niemieckim miałam ostatnio do czynienia pod koniec gimnazjum 😂
A dzisiaj zapowiada się super pogoda, może pójdziemy gdzieś na spacer, a jutro bądź w środę wyskoczymy gdzieś po blisku na trip jednodniowy 😎
 
Od 5 dnia po a nawet i wczesniej jestem przekonana wewnętrznie, że to będzie CIONSZ i ten spadek nie jest jakis wielki z 36.89 na 36.81 😁😁😁😇 niestety moja rozsądna część ROZUM mówi mi, żebym aż tak się nie nastawiała, że to już nasty cykl...wiek...itp itd
Co mi pozostaje? Tylko testować😁😆😂
Ale zdecydowanie wolę u siebie ten optymizm, radosne oczekiwanie i szczyptę ekscytacji niż pesymizm, lęk i wątpienie w pozytywny wynik jeszcze przed metą.
ja też wolę optymizm i radość, wtedy mi jakoś lżej w życiu, jak się ekscytuje, to cały świat się wydaje lżejszy :) tylko no właśnie później przychodzi ten moment, że już wiem, że się nie udało i chyba wtedy gorzej znoszę porażkę, więc to jest coś za coś :(
 
reklama
U nas majówka jest pod znakiem remontu 😶 całkowicie zmieniamy salon + malujemy korytarz i kuchnie 😩 naprawdę szczerze nienawidzę remontów chociaż jak dotychczas to palcem nawet nie kiwnęłam 😅 mój narzeczony na szczęście wie, że ja się do takich rzeczy kompletnie nie nadaje. Niemniej sama otoczka, brud, kurz - nie mogę na to patrzeć 😶
oooo nie, nie cierpię remontów! 🙉
 
Do góry