Czemu nie ma nikogo???....
Jolus.......!!!
U nas impas znowu, Pola wczoraj w nocy i rano zaczela tak mocno goraczkowac, ze poszlam z nia do szpitala, mam pod nosem, łaskawie nas przyjęli, bo powinnam jechać gdzie indziej, daleko..ciekawe jak, pfff........... Zrobili jej badania krwi, wszystkie parametry zapalne ma podwyższone, pęcherzyki na gardle wiec w rozpoznaniu lekarka napisala ostre zapalenie migdalkow. Dostala antybiotyk.. Nie łączyła w ogole tego, ze Pola od 4 tyg praktycznie jest chora, ze 4 razy bylam z nia u lekarza, ze żaden syrop tak naprawdę jej nie pomogl na kaszel, który ciągle się utrzymuje, w ogole zdaniem naszych lekarzy to jak dziecko zacznie już chorować to tak ma być, jest osłabione wiec ciagle chore, i to nowa infekcja jakas, noz k.............. m..... jak się tak długo kaszle mozna mieć np. astme , to chyba nie jest normane?! totalna zlewka jak zwykle i łaska, wrrrrrrrrrrrrrrrrr
Kiblujemy wiec w domu znowu, same, w ciepla ladna pogode
((, Pola ciagle gorączkuje, mimo, ze wczoraj wieczorem dostala ten antybiotyk już, slabo chce pic, jesc w ogole nie chce, ani brac lekow, meczymy się z syropem i czopkami na zmiane<to już kompletna masakra..> jest marudna na maksa bidulka, taka chorenka, do tego ząb ja boli, ciagle pokazuje na 3 i ała ała boli.. normalnie oszaleje :/// <wszystko mnie boli poza tym, kosci i miesnie, żebra, plecy.. nawet piety!!jeśli znowu mnie cos dopadnie to koniec.... dopiero co w miare się wyleczyłam!