mloda_i_piekna
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Grudzień 2010
- Postów
- 606
No byłam i gdyby nie wredna ciotka byłoby może lepiej. U niej zawsze święta a ona od kilku lat ma manie na odświeżacze powietrza wszędzie pachnidła - prawie w każdym kontakcie, płyny do płukania tkanin - każda rzecz w innym - a ja alergik i nie mogę tego wdychać. Mało co się tam nie udusiłam. Ciotka nie wierzy że to od tego, że ja tylko udaje, że ciągle marudze, że mój M straszną żonę sobie wybrał itp itd... Więc chodziłam na częste spacery żeby odetchnąć powietrzem i mieć chwile spokoju. Nawet mi leki i zioła razemw zięte nie pomagały takie tam stężenie. Ciotka ma specjalną szafę na chemię. Nawet blaty kuchenne wyciera specjalnymi nasączanymi chusteczkami. Ja bym to potem jeszcze trzy razy wodą umyła z tej chemii, a ona twierdzi że nie wolno......... nic dodać nic ująć nie chce mi się gadać bo mam nerwa.
Byłam dziś u lekarza i dostałam skierowanie na rtg płuc i powtórkę testów alergicznych bo mi po lekach nie przechodzi tylko w głowie się bardziej po nich kręci.Muszę znaleźć co za badziewi się od września mnie trzyma bo mogę sie niewydolności serca nabawić, a tego bym nie chciała...
Dziś urlop a jutro do roboty.
Niestety nie wychodzi mi systematyczne wpadanie tutaj. Czasem częściej bywam tu miszmasz z mojej głowy
więc jak któraś ma ochotę może i tam pozaglądać.
Byłam dziś u lekarza i dostałam skierowanie na rtg płuc i powtórkę testów alergicznych bo mi po lekach nie przechodzi tylko w głowie się bardziej po nich kręci.Muszę znaleźć co za badziewi się od września mnie trzyma bo mogę sie niewydolności serca nabawić, a tego bym nie chciała...
Dziś urlop a jutro do roboty.
Niestety nie wychodzi mi systematyczne wpadanie tutaj. Czasem częściej bywam tu miszmasz z mojej głowy
więc jak któraś ma ochotę może i tam pozaglądać.