reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Maj 2011

karolka85 możesz dodac kolejny tak samo jak pierwszy:tak:
a jak nie pamietasz to info jest w przyklejonych

futrzaczku nic wielkiego..
dostałam przydział ale nie wszędzie sie udzielam ;-)
np jak mam podforum o dzieciach alergicznych to nie piszę tylko pilnuję porzadku:tak:
tyle że ęby własnie był porzadek to musze sprawdzić po kilka razy te 40 stron w dziale żeby połączyć odpowiednie tematy :-p i później jest spoko.. hehe
i tak zaglądam na każdy dział po kolei na chwile , tam gdzioe się udzielam pisze a tam gdzie nie to tylko patrze czy coś nowego doszło i co się dzieje.. nic trudnego.. choć czasem jak mam mało czasu to nie wszystko na raz sprawdzam:-D tylko na raty;-)

taaak poznaliśmy się jak miałam 5 at jak wprowadziłam się do miasteczka naszego i mieszkaliśmy w sasiednich blokach , on był najlepszym kumplem z dzieciństwa moich braci
a że ja zawsze z chłopakami wolałam po dachach łazić to z nim tez :-D
no i z innymi kumplami..
w sumie to była moja pierwsza miłość :tak: bo pierwszy poznany chłopak:-D
oczywiście jak sobie nie raz rozmawialiśmy to on móił zer tez mu sie podobałam jako szczenięca miłość.. a później nasze drogi się rozeszły - w sensie że on inni znajomi ja inni bracia inni...
i już się nie kumplowaliuśmy , a my wyprowadziliśmy się ale nadal mieszkaloiśmy na tym samym osiedlu... no i po raz kolejny zakochał się we mnie jak chodziłąm do gimnazjum bo przychodziłam zawsze do kumpeli która mieszka blok za nim...:-p
i wyszło jak wyszło:-D hehe
jesteśmy razem tadam.. wszyscy znajomi byli w szoku;-) że po tylu latach jednak nas coś połączyło.. hihih
 
reklama
hehe no czasem tak bywa..
dzięki sylviątko..
zawsze jak sobie pomyślę o tym to mi się miło robi:-)
wogóle to jakbym wiedziała ze i tak będziemy razem to byłabym z nim wcześniej niż byłam:-p
a tak to w sumie oi tak zaczęlismy z sobą ponownie rozmawiać gdyby nie ja...
bo on myslał że ja się do niego wogóle nie odzywam i ze mam "jakiś problem" hehe
a jak raz coś kiedyś powiedziałam do niego przy kumplach to wtedy zmienił zdanie;-)
no i się zaczęło :-D
 
I oby tak pozostało na zawsze.
Ja tam już przestałam wierzyć w miłość. Ale może prawdą jest, że kocha się raz... potem drugi i trzeci... i znów. W sumie to kocham przeogromnie synka :) więc to jest pewnie to znów :)a może moje życie zacznie się po 40?? czyli już niedługo :) a, no i z wiosną przyjdzie nowa miłość... jak ja to ogarnę ?? ;)
 
Witam się Kochane:happy2:

Suwaczki są super i sama sobie jeszcze jeden zaraz dorobię:-p

Właśnie zjadłam 3 kg arbuza i krokiety z barszczem czerwonym i jakoś tak napuchłam od wczoraj:-D

Kamcia witaj w klubie... Ja ze swoim mężem poznaliśmy się w przedszkolu czyli jakieś 18-19 lat temu... Już wtedy chodziliśmy za rączkę, w podstawówce też:-) Mieliśmy przerwę na gimnazjum a w liceum znowu amor strzelił. Moja Pierwsza Miłość:happy2: Coś niesamowitego a jak sobie pomyślę, że u mnie pod sercem rośnie i żyje owoc tej Miłości to mi się chce ryczeć:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:
 
misia nie wiedziałam.. hihi

no bo tak to jest że stara miłość nie rdzewieje , a co jest Tobie przeznaczone stoi na drodze rozkraczone...:-D

ja trafiłam na sasiada i mimo że się przeprowadziłąm to i tak dzieliły nas tylko 2 bloki:-p

my do przedszkola razem nie bo mój starszy o 3 lata... ale razem do podstawówki tej samej chodziliśmy i codziennie na podwórko:tak:

przynajmniej mogę powieedzieć że dobrze znam swojego męża i wiem kim jest;-)
 
reklama
Do góry