reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Maj 2011

witam witam ..,.
połączyłam tematy o których mówiłam..
wczoraj musiałam zniknąć na już bo jechaliśmy po prezent na roczek... nawet nie zdązyłam napisac pa...;-)

hope.. pewnie jak moje dzieci będą już w wieku robienia ozdób i jedzenia cukierków.. to też będa na choince wisiały duperele jak zaq moich dawnych czasów...
a narazie pociesze się że mam choinkę taka łagodną spokojną:-D
i wcale się nie dziwięże sama chcesz święta spędzać...:sorry: tyle rodzinki to na głowę idzie dostać;-)

sylwia na zapalenie dróg moczowych dobry jest sok żurawinowy , pij go dużo...
wiem bo ja mam przewlekłe zapalenie dróg moczowych i nawet w pl lekarka mi to zaleciła żebym piła to będę mniej chorowała na nerki:tak:
no i ciepło się trzymać....
możesz sobie jeszcze robić nasiadówki z rumianku:tak:

dziewczyny a może połączę jeszcze temat "plamienia i krawaienia" z lekarzami wizytami.. bo wkońcu to się łączy z wizytami u lekarzy...?? oc wy na to??
 
reklama
kamcia - jestem za połączeniem.

sylwia - Kamcia ma rację - żurawina i jeszcze raz żurawina pod każda postacią. nie należy do tanich, ale cóż... ma takie właściwości, że bakterie nie mogą się "przykleić" do powierzchni dróg moczowych ;)
no i zakwaszanie środowiska, czyli wszystko, co kwaśne - więc doktorek dobrze mówił z tym sokiem pomarańczowym ;). a jeśli chodzi o nasiadówki w ciąży, to nie jestem tego taka pewna, chyba że w letniej wodzie...
 
lepi racja.. zapomniałam z tymi nasiadówkami o ciąży:zawstydzona/y:
chyba w gorącej nie można...

a u nas żurawina w tej samej cenie co sok jabłkowy pomidorowy czy pomarańczowy:-D
wcale droższa nie jest :-p tyle że jak ja tak właśnie piłam czasem po 3 kartoniki w ciągu 2 dni to później patrzeć nie mogłam..

wolę grejfrutowy:tak:
 
Hey dziewczynki:) Odkryłam fajną stronkę może którąś z Was zainteresuje:
http://www.mamazone.pl/kalendarz-ciazy/pierwszy-trymestr/tydzien-14.aspx
A tak poza tym to dzień zaczął się przymulająco. Obudziłam się po 4tej i nie mogłam zasnąć. Popołudniu idę do lekarza z tymi moimi oskrzelami,mam nadzieję że nie dowali mi antybiotyku bo ten ostatni średnio zadziałał:(
 
Sylwia sok z żurawiny najlepiej pomaga na zapalenie pęcherza i zabezpiecza przed jego wystąpieniem. Więc teraz powinnaś pić go przynajmniej 3 szklanki dziennie, jak już się wyleczysz to szklankę zapobiegawczo. Jeśli chodzi o sok pomarańczowy to również ale trzeba go więcej wypijać bo tu chodzi o kwas. Ja również jak miałam problemy z pęcherzem to wyciskałam sok z cytryny do szklanki i zalewałam wodą i to wypijałam wbrew pozorom to nie jest takie niedobre. Powodzenia
 
Hej dziewczyny, ja witam sie popoludniowo i juz z lozecka. Jestem dzis taka niewyspana a jest to wynik nocnego napadu glodu. O 1.30 w nocy poszlam siku i jak wrocilam to tak mnie glod zlapal, jakbym dwa dni nie jadla. Czulam jakby mi sie sam zoladek trawil. I poprosilam M zeby mi cos przynios do jedzenia (oczywiscie spal i go musialam obudzic :-)). Przyniosl mi kromke chleba, parowke i banana. Nie obylo sie bez: "jestes wariatka, nie bede ci chodzil po nocy po jedzenie" ale poszedl. Ale bylam szczesliwa jak to wszystko zjadlam :) Tylko ze spac juz sie nie chcialo i teraz zmeczona jestem. Za to M caly dzien sie ze mnie smial ze mialam napad w nocy :-) no ale co ja moge poradzic. Apetyt mam i tyle. Jutro na szczescie ostatni dziec do pracy w tym tygodniu i mozna bedzie poleniuchowac cztery dni :-D

Sylwia ja tez mialam problemy z pecherzem. Mialam jakies bakterie i dostalam antybiotyk. Teraz lekarka kazala mi brac suplement z zurawina jako zapobiegawczy srodek przed powrotem tych bakterii.
 
Ostatnia edycja:
Hej dziewczyny, ja troche mnniej na forum. Czasu nie ma. Co do jedzenia to ja jem czesto, ale nie duzo a to chyba dobrze. Dzis na obiad zrobilam schabik w sosie z grzybow lesnych (knorr oczywiscie) z kluskami slaskimi i salatka i bylo pyyysznne.... Ja czuje sie na szczescie swietnie teraz. Nic mnie nie odrzuca, wcinam owoce, sery wedline. Na szczescie przestalo mnie ciagnac do coca coli, co na poczatku bylo prawie nie do pokonania i taskam teraz do domu sok jablkowo mietowy z tymbarku - uwielbiam ja i corcia wiec warto.
Wiecie tak teraz siedze na kanapie (zasluzony wypoczynek), Majunia bawi sie z kolezanka na gorze (w miare cicho) a ja nagle czuje cos.... w srodku. Jejku nie wiem czy to ruchy dziecka, czy co. Tak cos przeplywa, jakby obijalo sie o scianki brzucha... To koncowka 15 tyg, czy to mozliwe? Wiem, ze szczuple dziewczyny szybciej moga odczuwac ruchy malenstwa, ale ja do chudzinek nie naleze :)
 
reklama
jaka tu wieczorna cisza...
ja tylko na chwilę,po wizycie u ogólnego lekarza średnie wieści;oskrzela dalej zawalone,więc antybiotyk nie pomógł,ale kolejnego mi nie dała bo bez sensu. Jakaś taka padnięta jestem po tej wizycie w przychodni,nie obyło się bez akcji przed gabinetem. Zapisana byłam jako trzecia w kolejce a jak poszłam na wizytę to się okazało,że przede mną jest 5 osób. wkurzona poszłam do rejestracji wyjaśnić sprawę to mi pielęgniarka potwierdziła kolej wchodzących czyli jakieś 3osoby wpychały się bez kolejki. Zrobiłam więc akcję pod gabinetem,bo panie nie chciały pokazać karteczek z godzinami na którą miały i weszłam przed nimi. Stwierdziły,że robią mi łaske bo jestem w ciąży,a i tak wiem,że chciały się na beszczela wepchnąć!!!!! Ale przez tą godzinę siedzenia w przychodni teraz leżę z katarem:(
 
Do góry