reklama
marzena9
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Październik 2005
- Postów
- 2 976
A mnie jakoś prasowanie nie kręci. Jak powywlekałam te wszystkie ciuszki to nawet do prania mnie nie ciągnie.
Kamcia u mnie z ilością szmatek podobnie. Tylko ja odłożyłam te różowe i z kwiatkami więc mam połowę mniej do prania Resztę podzieliłam na bodziaki, pajace, spodnie i bluzeczki, powsadzałam do worków, walnęłam w kąt i weny koniec. Teraz trzeba trochę siły żeby to posegregować na pierwsze 3 miesiące i resztę i wyprać. Oczywiście u mnie też ciuchy głównie do pół roku wywleczone. Na budowie jeszcze jeden ogromny pojemnik z większymi ciuchami i cała narożna pojemna szafa worków z ciuchami po Pauli z ostatnich 2 lat. Ale to to raczej się nie przydadzą bo głównie dziewczęce wszystko. Można oszaleć od ilości! Samych bodziaków (długi rękaw i krótki) mam cały worek na śmieci 30 l. Pajacy i śpiochów worek 60l... Kamcia ja mam pomysł: zamieńmy się i ja popiorę i wyprasuję Twoje sterty a Ty moje - tak dla różnorodności
Edit: wczoraj byłam w Smyku - ale drożyzna!!! Widziałam pieluszki flanelowe kolorowe, które kupiłam sobie na allegro (nawet nie wiem czy moje nie są milsze w dotyku)... Moje kosztowały coś 3 zł. a u nich...7 zł. Paczka 6 szt pieluch tetrowych kolorowych coś 40 zł a ja kupiłam też za jakoś 3 zł. za szt Mnie na ten sklep nie stać
Kamcia u mnie z ilością szmatek podobnie. Tylko ja odłożyłam te różowe i z kwiatkami więc mam połowę mniej do prania Resztę podzieliłam na bodziaki, pajace, spodnie i bluzeczki, powsadzałam do worków, walnęłam w kąt i weny koniec. Teraz trzeba trochę siły żeby to posegregować na pierwsze 3 miesiące i resztę i wyprać. Oczywiście u mnie też ciuchy głównie do pół roku wywleczone. Na budowie jeszcze jeden ogromny pojemnik z większymi ciuchami i cała narożna pojemna szafa worków z ciuchami po Pauli z ostatnich 2 lat. Ale to to raczej się nie przydadzą bo głównie dziewczęce wszystko. Można oszaleć od ilości! Samych bodziaków (długi rękaw i krótki) mam cały worek na śmieci 30 l. Pajacy i śpiochów worek 60l... Kamcia ja mam pomysł: zamieńmy się i ja popiorę i wyprasuję Twoje sterty a Ty moje - tak dla różnorodności
Edit: wczoraj byłam w Smyku - ale drożyzna!!! Widziałam pieluszki flanelowe kolorowe, które kupiłam sobie na allegro (nawet nie wiem czy moje nie są milsze w dotyku)... Moje kosztowały coś 3 zł. a u nich...7 zł. Paczka 6 szt pieluch tetrowych kolorowych coś 40 zł a ja kupiłam też za jakoś 3 zł. za szt Mnie na ten sklep nie stać
Ostatnia edycja:
_Roszpunka_
szczęśliwa mamusia :)
do 4 mca- czyli na 68 cm?
tak 68 no ale ona była duża więc do 4 miesiąca tylko to nosiła..
a że ta też zapowiada się duża to tak samo liczę póki co;-)
futrzaczku, jaipur jeśli chodzi o pobyt faceta przy Tobie po porodzie.. to ja jestem jak najbardziej za ..
pamiętam jak w szpitalu po porodzie gadałam z D przez tel do 3 w nocy i mu ryczałam do słuchawki zeby już do mnie przyjeżdzał bo nie chce sama leżeć.. i kazałam juz mu być jak tylko się obudzę...
Ostatnia edycja:
Futrzaczek
Mamusia dwóch synusiów!
Jaipur - kurcze wiesz co zastanowiłam się i pogadałam z mężem i macie racje jak jest opcja to bądźcie razem szczególnie że to Wasze pierwsze dziecko :-)
Ostatnia edycja:
_Roszpunka_
szczęśliwa mamusia :)
marzena dopiero doczytałam posta..
ja też liczyłam ze jak będzie chłopiec to połowę się odrzuci i bęę miałą te mniej kolorowe dla synka..
ale jest córa i całe szczęście po roszpakowaniu tych ciuchów.. bo aż mi szkoda żeby leżało tyle szmatek bezużytecznych a mam ich naprawde ogrom..
a jesli chodzi o rozmiarówki to ja od razu zrobiłam patent że włożyłam w karton te co nosiła Vi pierwszy miesiac a później te co nosiła od 2 do 4 msc
i wszystkie te kartony podpisałam 0-4 i wiem które sa które..
gorzej własnie z tymi wiekrzymi bo wrzucałam późńiej już byle jak.. a teraz dopycham bo miejsca brak na kartony więc za kilka miesięcy bęe miała pracę w przeszukiwaniu ciuszków;-)
ja też liczyłam ze jak będzie chłopiec to połowę się odrzuci i bęę miałą te mniej kolorowe dla synka..
ale jest córa i całe szczęście po roszpakowaniu tych ciuchów.. bo aż mi szkoda żeby leżało tyle szmatek bezużytecznych a mam ich naprawde ogrom..
a jesli chodzi o rozmiarówki to ja od razu zrobiłam patent że włożyłam w karton te co nosiła Vi pierwszy miesiac a później te co nosiła od 2 do 4 msc
i wszystkie te kartony podpisałam 0-4 i wiem które sa które..
gorzej własnie z tymi wiekrzymi bo wrzucałam późńiej już byle jak.. a teraz dopycham bo miejsca brak na kartony więc za kilka miesięcy bęe miała pracę w przeszukiwaniu ciuszków;-)
jolek, jaipur jeśli chodzi o pobyt faceta przy Tobie po porodzie.. to ja jestem jak najbardziej za ..
pamiętam jak w szpitalu po porodzie gadałam z D przez tel do 3 w nocy i mu ryczałam do słuchawki zeby już do mnie przyjeżdzał bo nie chce sama leżeć.. i kazałam juz mu być jak tylko się obudzę...
Chyba Ci się z Futrzaczkiem pomyliłam
Dobra laski co to prasowania i prania... to ja wam dam moje ciuszki do prania, za to ja mogę prasować wszystkie
_Roszpunka_
szczęśliwa mamusia :)
Chyba Ci się z Futrzaczkiem pomyliłam
Dobra laski co to prasowania i prania... to ja wam dam moje ciuszki do prania, za to ja mogę prasować wszystkie
tak pomyliłam
ale to już nie powinno nikogo dziwić;-)
idę zmienić..
oj moich prasować byś nie chciała.. z 1000 sztukl tego mam jak nie więcej;-)
marzena9
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Październik 2005
- Postów
- 2 976
Kamcia to tak jak u nas W pierwszym pojemniku mamy ciuszki do 6 miesięcy ale szkoda mi to wszystko prać i prasować bo nie pomieści mi się do szuflad - wybiorę tylko do 3 miesiąca. Resztę do wora gdzieś. A potem człowiek wsadzał już mniej rozsądnie
Jolek ja mogę wsadzać do pralki ale wieszać nie będę
Jolek ja mogę wsadzać do pralki ale wieszać nie będę
_Roszpunka_
szczęśliwa mamusia :)
ja musze dokupić jakąś fajną komodę gdzie dam te mniejsze na górną półkę te na 1 miesiąc , a te do 4 na dolniejszą bo nie chce mi się późńiej na raty prać i prasować;-)
wtedy tylko znów zoobię akcję z kartonami i będę przekładać z półek dolniejszych na te górniejsze
haha tak prac bez wieszania to ja zawsze piorę
ja wrzucam do pralki a mąż niestety musi wieszać i składać
wtedy tylko znów zoobię akcję z kartonami i będę przekładać z półek dolniejszych na te górniejsze
haha tak prac bez wieszania to ja zawsze piorę
ja wrzucam do pralki a mąż niestety musi wieszać i składać
reklama
ha ha no właśnie Kamcia, nie chciałam już Ci pisać, że znow Ci się osoby mylą
hm nie bijcie za pytanie- ale po co w sumie się prasuje takie małe ciuszki? mocno się gniotą w praniu? Nie jestem fanatykiem prasowania, wiadomo, większość rzeczy trzeba prasować, ale nie wszystkie.
jolek, mogę poprać -lubię to nawet, mogę wysuszyć w suszarce wieszania nie uświadczysz.
hm nie bijcie za pytanie- ale po co w sumie się prasuje takie małe ciuszki? mocno się gniotą w praniu? Nie jestem fanatykiem prasowania, wiadomo, większość rzeczy trzeba prasować, ale nie wszystkie.
jolek, mogę poprać -lubię to nawet, mogę wysuszyć w suszarce wieszania nie uświadczysz.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 6 tys
- Wyświetleń
- 343 tys
- Odpowiedzi
- 113
- Wyświetleń
- 6 tys
- Odpowiedzi
- 259
- Wyświetleń
- 28 tys
Podziel się: