persefona
Fanka BB :)
Alex wczoraj twoja historia dała mi do myślenia.Ja na prawdę nie potrafię wyobrazić sobie takiej sytuacji, a ty musialaś przeżyć to i to podwójnie! Dobrze,że Bóg dał wam kolejne dziecko i trzymam kciuki,żeby wszystko się ułożyło jak najlepiej,a synuś wypełnił szczęściem wasz dom;-)
A ja dzisiaj też od rana jestem zdenerwowana,bo atrakcji dostarczyła mi Gabi. Zniknęła mi z oczu dosłownie na 10-20 sekund i w tym czasie znalazła mały gwoździk i wsadziła go do kontaktu! Całe szczęście,że u nas jest ten system,że zaraz wybija prąd w całym domu. Nie wiem co by to było,jakby nie było tego zabezpieczenia. U nas remont,więc o jakieś śrubki czy gwoździki nie trudno. Ale człowiek nie spodziewał się takich pomysłów u 3,5 latki. Cały czas jeszcze we mnie sieć nerwów siedzi
A ja dzisiaj też od rana jestem zdenerwowana,bo atrakcji dostarczyła mi Gabi. Zniknęła mi z oczu dosłownie na 10-20 sekund i w tym czasie znalazła mały gwoździk i wsadziła go do kontaktu! Całe szczęście,że u nas jest ten system,że zaraz wybija prąd w całym domu. Nie wiem co by to było,jakby nie było tego zabezpieczenia. U nas remont,więc o jakieś śrubki czy gwoździki nie trudno. Ale człowiek nie spodziewał się takich pomysłów u 3,5 latki. Cały czas jeszcze we mnie sieć nerwów siedzi