reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Maj 2011

reklama
No to dziewczyny udanych imprez, ja zaraz lecę do pracy, mam dzisiaj za pomocnika bardzo tępą laskę i moja cierpliwość do niej się kończy. Jak chcę aby coś zrobiła to muszę 10 razy powtórzyć napisać na kartce a i tak albo zapomni albo zrobi źle zrobi i trzeba samemu zrobić. Ostatnio chciałam aby mi przyniosła glukozę 5% z magazynu ( bo to są ciężkie pudła a mi nie wolno dźwigać) to mi przyniosła 9% roztwór soli fizjologicznej i uznała że kolor ten sam to nie ma znaczenia no i musiałam iść sama i po 2 na wózek wkładać.
 
Styna to może zacznij jej rysować :-p Współczuje ...najgorsze co może być to praca z takimi osobami. ja przez dwa lata się męczyłam z taką jedną, podejście do pracy czy się stoi czy się leży to się należy!Byle odpykać godziny a reszta to h**! Ile ja się natłumaczyłam, potem rozmowy z szefem,aż w końcu kierownik przejrzał na oczy,że po dwóch latach pracy ona podstawowych rzeczy dalej nie kuma i jej podziękowali!
 
Jolek tutaj sytuacja jest troszkę inna bo ona jest opóźniona umysłowo, i wiem że powinnam mieć więcej cierpliwości do niej ale teraz w ciąży moja cierpliwość jest naprawdę mała.
 
Poziomka ale czemu, nie możesz do domu wrócić?? Czy nie chcesz?

Styna to w szpitalach opóźnionych też zatrudniają ?? Trochę to dziwne :dry:

Ja właśnie skończyłam sprzątać więc mam labę do końca weekendu :-D
 
Cześć, witam się weekendowo. Mój małż powiedział mi dziś, że pójdziemy do szkoły rodzenia (na początku bardzo nie chciał iść, ale w końcu zmienił zdanie :-)). A w czwartek wieczorem pojadę do moich rodziców a M dojedzie do mnie w sobotę i zostaniemy do niedzieli może u nich, więc bardzo się cieszę, bo już mi się chciało do nich jechać :-) U nas dziś mieli być goście, ale w końcu nie przyjadą i troche się nudzę, może do kina pojedziemy, ale nie wiem czy nam się chce. Jakis dziwnie rozlazły dziś dzień. Pozdrowienia i buziaczki :*
 
Melia nie tylko Ty masz rozlazły dzień.Też bym się chętnie wybrała do kina ale na co?? Kurde ale jak sobie pomyśle,że ja co chwila biegam siku to w kinie bym pewnie nie wysiedziała i 1/3 filmu w toalecie bym spędziła. A daleko masz od siebie do rodziców?

Kurde mój M wrócił o 15tej z pracy i na 18tą znowu na nockę jedzie. Jak nie było roboty ostatnio to nie było a dzisiaj biedny się nie wyrabia :(
 
Ostatnia edycja:
reklama
A ja jeszcze sama siedzę, M ma wyjechać z Polski ok 18-19 także dotrze pewnie dopiero jutro rano bo jedzie z przyczepką (zachciało mi się żeby przywiózł naszą pralkę, kuchenkę i lodówkę bo po co mają stać same w mieszkaniu w Polsce, są praktycznie nowe więc tu na nowym mieszkaniu się przydadzą...), a jeszcze wymyśliłam żeby rowery nasze przywiózł bo od kiedy je kupiliśmy to jeździliśmy tylko raz. Łudzę się że po porodzie znajdę chwilkę czasu żeby pojeździć....;-)tu niemcy szaleją normalnie na punkcie rowerów, jak zaczyna się robić trochę cieplej to całymi stadami śmigają....
 
Do góry