reklama
marzena9
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Październik 2005
- Postów
- 2 976
Ja tylko dodam po rozmowie z ginem, że jak twardnieje na pół minuty albo odrobinkę dłużej to to jest normalne. Ale jak jest taki bardzo twardy, jest skurcz i trwa dłużej to to nie jest zwykły przepowiadający, który na tym etapie ciąży nie jest niczym dziwnym. Krótkie skurcze, do kilku razy dziennie to tylko przygotowanie do porodu a długie i częstsze, o regularnych charakterze to źle.
_Roszpunka_
szczęśliwa mamusia :)
ja to ostatnio nie w tematach bo nie wiem o czym gdzie pisalyście
ale też mi się zdaje ze na samopoczuciu
właśnie mi sie przypomniało
sylwia fajna chatka
ale też mi się zdaje ze na samopoczuciu
właśnie mi sie przypomniało
sylwia fajna chatka
persefona
Fanka BB :)
dzieki - ja też nie jestem na bieżąco, bo rzadko zaglądam (mam sesję na ostatnim roku). Dlatego nie wiedziałam o postach. Troszkę poczytałam, wzięłam nospe ale tę zwykłą,bo nie mam forte. Pozdrawiam
lepidoptera
Fanka BB :)
ja nie śpię (trzeba to gdzieś zapisać haha), ale tylko dlatego, że padłam przed 18 i wstałam ok 22...
Kamcia - nie czytałam całego artykułu o tych ew. zmianach w kościele, ale myslę tak samo jak ty. Do ślubu trzeba być gotowym i nic, ani nikt nie powinien wywierać presji żeby go zawrzeć (mam też na myśli ciążę). Bo jeśli jest jakikolwiek przymus, to stanowi on później podstawę do unieważnienia małżeństwa. Moja siostra pracuje w trybunale, na co dzień ma do czynienia z przesłuchaniami małżonków odnośnie stwierdzenia ważności/nieważności małżeństwa...masakra... niewiele mi mówi, bo to tajemnica, wiadomo, ale jacy ludzie potrafią być zakręceni to szok... i jak niedojrzale decydują się na małżeństwo i później sami sobie tworzą piekło na ziemi. dlatego lepiej ze ślubem poczekać i być pewnym, że to właściwy krok. Nie wspomnę o takich "przypadkach", którzy po prostu nie nadają sie jakiegokolwiek normalnego związku...
Kamcia - nie czytałam całego artykułu o tych ew. zmianach w kościele, ale myslę tak samo jak ty. Do ślubu trzeba być gotowym i nic, ani nikt nie powinien wywierać presji żeby go zawrzeć (mam też na myśli ciążę). Bo jeśli jest jakikolwiek przymus, to stanowi on później podstawę do unieważnienia małżeństwa. Moja siostra pracuje w trybunale, na co dzień ma do czynienia z przesłuchaniami małżonków odnośnie stwierdzenia ważności/nieważności małżeństwa...masakra... niewiele mi mówi, bo to tajemnica, wiadomo, ale jacy ludzie potrafią być zakręceni to szok... i jak niedojrzale decydują się na małżeństwo i później sami sobie tworzą piekło na ziemi. dlatego lepiej ze ślubem poczekać i być pewnym, że to właściwy krok. Nie wspomnę o takich "przypadkach", którzy po prostu nie nadają sie jakiegokolwiek normalnego związku...
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 6 tys
- Wyświetleń
- 345 tys
- Odpowiedzi
- 113
- Wyświetleń
- 6 tys
- Odpowiedzi
- 259
- Wyświetleń
- 29 tys
Podziel się: