reklama
_Roszpunka_
szczęśliwa mamusia :)
nieee już dziąła ok... hehe
miałam kompa za blisko okna...
i za daleko od modemu był
bo jestem na ggórze w łózeczku a modem mam na dole po drugiej stronie domuodsunęłam 20 cm i już działa jak należy:-)
miałam kompa za blisko okna...
i za daleko od modemu był
bo jestem na ggórze w łózeczku a modem mam na dole po drugiej stronie domuodsunęłam 20 cm i już działa jak należy:-)
bra00721
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 26 Październik 2010
- Postów
- 4 548
Ale jestem dzis padnięta Wkopal nas nasz kumpel w podróż, która łącznie zajęła nam ponad 5 godzin ;/ najpierw zadzwonil, czy może przyjśc na herbatkę, jak sie okazalo po to, by obczaic co robimy i czy nie mamy planów, by za chwile zadzwonić jeszcze raz czy byśmy go nie odwieźli prawie 200 km do ciotki bo nie ma transportu ;/ moj M oczywiście sie zgodził, bo znajomym to on raczej nie odmawia no i w drogę, a ja razem z nim, bo nie znoszę, kiedy jeździ sam gdzieś daleko, martwię sie wtedy niemiłosiernie. efekt jest taki, że siedzę teraz z bolącym krzyżem, do tego brzuch kłuje mnie po prawej stronie, eh niefajnie ;/
_Roszpunka_
szczęśliwa mamusia :)
Ale jestem dzis padnięta Wkopal nas nasz kumpel w podróż, która łącznie zajęła nam ponad 5 godzin ;/ najpierw zadzwonil, czy może przyjśc na herbatkę, jak sie okazalo po to, by obczaic co robimy i czy nie mamy planów, by za chwile zadzwonić jeszcze raz czy byśmy go nie odwieźli prawie 200 km do ciotki bo nie ma transportu ;/ moj M oczywiście sie zgodził, bo znajomym to on raczej nie odmawia no i w drogę, a ja razem z nim, bo nie znoszę, kiedy jeździ sam gdzieś daleko, martwię sie wtedy niemiłosiernie. efekt jest taki, że siedzę teraz z bolącym krzyżem, do tego brzuch kłuje mnie po prawej stronie, eh niefajnie ;/
to musisz teraz odpocząć..
a ja wczoraj albo może przedwczoraj (skleroza nie boli) miałam podobnie..
kupmel zadzwonił czy by go D nie podwiózł do znajomego po płyty..
i sie zgodził pojechał..
a co się okazało to było 100 km prawie... i co gorsza usiadł sobie na kawkę i siedział 2h.. łącznie mój D wrócił po 4 godzinach a ja taka wkyr** byłam że myslałam ze jednego i drugiego skopię...
i się przestałam odzywać do D za to e go nie wołał do domu tylko z nim siedział
_Roszpunka_
szczęśliwa mamusia :)
bra .. tyle że on sam pojechał a ja w domu czekałam na niego
jolek mój tez zawsze jak coś robi to zostawia a później po np obiedzie trzeba zmywaac stertę , a ja znów np jak wstawię mięsko to szybko pozmywam to co zuzyłam , deski , jakieś miski nie miski.. tak ze po obiedzie mamy do mycia tylko 2 talerze garnek i patelnie lub naczynie żaroodporne...
ale on ma czas na zmywanie , a na pytanie co robił w czasie kiedy się ziemniaki i mięso gotowały ... to że sos przyprawiał
jolek mój tez zawsze jak coś robi to zostawia a później po np obiedzie trzeba zmywaac stertę , a ja znów np jak wstawię mięsko to szybko pozmywam to co zuzyłam , deski , jakieś miski nie miski.. tak ze po obiedzie mamy do mycia tylko 2 talerze garnek i patelnie lub naczynie żaroodporne...
ale on ma czas na zmywanie , a na pytanie co robił w czasie kiedy się ziemniaki i mięso gotowały ... to że sos przyprawiał
reklama
ha ha znów mam ochotę napisać,że za dużo postów produkujecie i nie nadażam, więc muszę iść spać.Ale tym sposobem nigdy nic nie przeczytam do końca. Ale nie mam siły już dzisiaj, wyprawiłam męża na wyjazd turniejowy , z teściową się nagadalam i padam.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 6 tys
- Wyświetleń
- 345 tys
- Odpowiedzi
- 113
- Wyświetleń
- 6 tys
- Odpowiedzi
- 259
- Wyświetleń
- 29 tys
Podziel się: