basiekkk
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Sierpień 2010
- Postów
- 2 603
Hej laseczki
Młoda i Piękna - u mnie też umowa z przedszkolem leży i jeszcze nie zaniosłam, tez ciągle myślę o tym i myślę. Zastanawiam się czy jeszcze nie poczekać. Od tygodnia nie ma chwili, żebym nie analizowała swojej decyzji. Chciałam małą puścić od września. Będzie miała wtedy 2 latka i 4 m-ce i ciągle zastanawiam się czy to nie zbyt wcześnie. Nie chciałabym jej wyrządzić krzywdy, bo jak nie będzie jeszcze wtedy gotowa. Choć garnie się do dzieci, nie powiem. Jak byliśmy przed wczoraj na oględzinach to bardzo jej się podobało i nie chciała wychodzić, ale co chwilę oglądała się, czy tatuś jest. Bo ja rozmawiałam z Panią i pytałam. Ogólnie Pani mi mówiła, że są jeszcze młodsze dzieci, nawet dwulatki sobie świetnie radzą, ale to zależy od dziecka. Bo często i trzylatki się nie adaptują. A od września będą też nowe dzieci i Marti nie była by sama "nowa". W sierpniu byłaby adaptacja i wzięłabym urlop i na adaptacji była z małą, potem ją stopniowo zostawiała na coraz to dłuższe okresy. A inna sprawa jest u nas taka, ze od września i tak będę kogoś potrzebować do opieki. Nie wiem ciągle rozważam, ale na 90% jestem na tak, że spróbujemy. A Ty od kiedy planowałaś posłać Tymka?
Lepi - sandałki wysokie za kostkę, koniecznie z wybrzuszeniem od środka. A i tak mi się zapamiętało, ze ważne, żeby dziecko nie siadało ze zgiętymi nogami w kolankach. Tylko z wyprostowanymi.
Młoda i Piękna - u mnie też umowa z przedszkolem leży i jeszcze nie zaniosłam, tez ciągle myślę o tym i myślę. Zastanawiam się czy jeszcze nie poczekać. Od tygodnia nie ma chwili, żebym nie analizowała swojej decyzji. Chciałam małą puścić od września. Będzie miała wtedy 2 latka i 4 m-ce i ciągle zastanawiam się czy to nie zbyt wcześnie. Nie chciałabym jej wyrządzić krzywdy, bo jak nie będzie jeszcze wtedy gotowa. Choć garnie się do dzieci, nie powiem. Jak byliśmy przed wczoraj na oględzinach to bardzo jej się podobało i nie chciała wychodzić, ale co chwilę oglądała się, czy tatuś jest. Bo ja rozmawiałam z Panią i pytałam. Ogólnie Pani mi mówiła, że są jeszcze młodsze dzieci, nawet dwulatki sobie świetnie radzą, ale to zależy od dziecka. Bo często i trzylatki się nie adaptują. A od września będą też nowe dzieci i Marti nie była by sama "nowa". W sierpniu byłaby adaptacja i wzięłabym urlop i na adaptacji była z małą, potem ją stopniowo zostawiała na coraz to dłuższe okresy. A inna sprawa jest u nas taka, ze od września i tak będę kogoś potrzebować do opieki. Nie wiem ciągle rozważam, ale na 90% jestem na tak, że spróbujemy. A Ty od kiedy planowałaś posłać Tymka?
Lepi - sandałki wysokie za kostkę, koniecznie z wybrzuszeniem od środka. A i tak mi się zapamiętało, ze ważne, żeby dziecko nie siadało ze zgiętymi nogami w kolankach. Tylko z wyprostowanymi.
Ostatnia edycja: