Witam sie
Jolus - witaj, nie wiedzialam, ze tak dlugo siedzicie u rodzicow! lipka z tym swiatlem... ale trudno, stalo sie..
Lepi - ale palant! pozdrow go czyms ciezkim ode mnie! a jak sie da to nawet nie patrz w jego strone ;-) grypoglupek
Ypra - biedny Krzysio biedny brzuszek
Tak o tym Sylwestrze rozprawiacie, a ja ledwo wytrzymalam do polnocy tak mi sie spac chcialo, no i nie czulam sie za dobrze.. nie lubie poza tym Sylwestra, bleeeee,
Polcia spala ladnie od 21 wiec nie zalapala sie na pokaz pirotechniczny, a byl konkretny.
Po 1 w nocy sie przebudzila bo jeszcze cos huknelo i przyszla do mamusi spac
)
Basiekk, Alex, Bubbles, dziewczyny, - no stalo sie... chyba musze sie wypisac z klubu cyckujacych
,
sama nie moge w to uwierzyc, i czy to juz na zawsze, ale od 7 dni i nocy nie cyckowalysmy.. Mleczka po prostu bylo malo, momentami wcale, mama pare razy powiedziala 'ała ała' i Pola jakby sama zaniechala. dziwne to to bardzo. no i byl jeszcze tatko pod reka.. nawet sie przydal, pfff. Ogolnie Pola nie budzi sie juz tak czesto, raz w nocy - wtedy pije butelke mm lub wcale <!> przytula sie i spi do rana. ogolnie to od jakis 2 tyg.spimy niemal do 10 <okolice 9-11h ! >
Basiekk - apropo mm to Polcia juz od dawna laskawie napija sie wieczorem mm do kolacji < pisze o tym, bo wiem, ze Marti nie chce pic w ogole> w koncu zaakceptowala ten smak < Enfamil pije > ale w nocy bylo to nie do pomyslenia! teraz pije. Kazde dziecko jest inne, potrzebuje czegos mniej, wiecej, wcale albo czegos zupelnie innego. Ja wiem, ze niektore mamy podaly wode lub mm i od razu byl sukces. koniec karmienia i juz. ale widocznie nasze przypadki sa inne. nie bylo latwo. Napisz kochana jak tam u Was sie sprawy maja ?? czy cos sie zmienilo ?