reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Maj 2011

reklama
Witajcie. Ja tylko na moment, bo zaraz uciekam na chrzciny małego Filipka :) Mojego łobuza zostawiam z teściami, bo w tych godzinach akurat on ma drzemkę popołudniową ok.3-godzinną,a chrzciny na sali,więc wiadomo....Za to Gabi już się wystroiła razem z mamusią :p
bra TAK TAK! Nasza styna znowu zostanie mamą! :D I męcza ją pierwsze mdłości ;)
Majowa rozumiem to urwanie głowy, bo mój też łobuz jak ta la la :) A co do męża brak słów.On nie rozumie,że ma teraz swoją rodzinę i was powinien się trzymać?! Straszne. Współczuję śmierci dziadka i rozumiem twoje postępowanie. Trzymaj się kochana.
Miłego dnia
 
bra ale masz zapłon z tą ciażą ;-) hehe :-p

majowa współczuję sytuacji :/ a na jakiej podstawie on mamusi zostawić nie chce?? :sorry: zamiast z żoną i dzieckiem to z mamusią siedzi :no:
a Ty dobrze zrobiłas ze z babcią zamieszkałaś.... będziesz napewno jej pomocna :tak: i współczuję straty dziadka
[*]
 
Hejka. Widzę,że tu względny spokój. Przepraszam za nieobecność ale M jest w domu i w wolnych chwilach to on kompa okupuje. Trochę go zagoniłam do pewnych prac domowych a co! Odkładane odkładane więc teraz tyle dni wolnego niech działa. W czwartek byliśmy na grobach M rodziny bo moi bliscy pochowani daleko.
Młody marudny, chyba nie przyzwyczajony,że tata tyle w domu siedzi. Skacze z rąk do rąk i jęczybuli:/ Dziś popołudniu jedziemy do kolegi niech sobie pobroją chłopaki. Spacer mamy już dziś zaliczony. Wczoraj byliśmy karmić łabądki na plaży.Igor znalazł wiaderko i łopatkę i go nie mogliśmy od zabawy odciągnąć. Ryk był niesamowity.
Poczytałam Was ale przepraszam nie odpiszę wszystkim bo chyba nie pamiętam...

Styna gratuluję ząbka:) Współczuję mdłości.

Majowa cieszę się że zajrzałaś. Przykro mi z powodu dziadka (*). Szkoda że mąż taki synek mamusi, ale nie ma co mu wiecznie ustępować. Niech sobie z nią siedzi jak mu tak dobrze!!!

Persefona
udanych chrzcin życzę:)

Madzik cieszę się że u Was już lepiej:):)

Basiekk Lepi szkoda że Wam się nie udało mieć długiego weekendu, może następnym razem.

Jaipur a Ty tak przez całą jesień i zimę tego grzańca popijasz ??:-p
 
Ostatnia edycja:
Witajcie :biggrin2:
Styna gratulacje z okazji kolejnego ząbka. Współczuję mdłości, ten etap już za mną teraz zaczęło mnie ciągnąć do słodkiego, a po słodkim tak jak dziś zmieniam smak na ostry lub słony i tak w kółko. Przed chwilą prawie skończyłam słój z ogórkami konserwowymi krakusa, pycha :-D
Majowa wyrazy współczucia z powodu dziadka. Babcia ma wspaniałą wnuczkę na którą może liczyć.
Jaipur brzmi pysznie, poproszę przepis :tak:
Vi skubaniec z wiśniami, też super, nie słyszałam o takim przepisie, też poproszę :tak:
U mnie wszystko się teraz kręci wokół jedzenia. Jutro wizyta, ciekawe ile zaważę ;-)
 
Witam w pracy kwitne:confused:
Ypra mdlosci zauwazylam mam tylko jak za duzo mleka do kawy doleje a tak to jest ok. Co do ogorkow to dzisiaj pol duzego sloja kiszonych wciagnelam (krakusa) pychota. Zjadlabym wiecej ale niestety skonczyly sie najgorsze ze juz zastanawialam sie czy tej wody po ogorkach nie wypic. Teraz jak o tym pisze to az sie zaslinilam.
Bra tak jestem jestem i ogromnie sie z tego powodu ciesze. Hmm chociaz inaczej podchodze do tej ciazy niz do pierwszej. Teraz jakos mam czas na kupowanie urzadzanie itp. Moze dlatego ze inaczej sie czuje niz w pietwszej a moze dlatego ze wiem co mnie czeka:D
Majowa wyrazy wspolczucia z powodu dziadka. Jak maz sie czuje?? Tulam cie mocno.
 
Ostatnia edycja:
CZeść dziewczynki!
Mnie nie było bo pojechaliśmy na imprezę-30 lecie mojej cioci i wujka. Normalnie weselich było, orkiestra, tańce i zabawa do białego rana. Było bardzo fajnie, wytańczyliśmy się, Oli był bardzo grzeczny, cały czas urzędował na parkiecie. Ale powiem Wam, że jestem mega zmęczona bo wczoraj wróciliśmy do domu przed 23. Ale było warto!

Majowa współczuje straty dziadka(*) A o M. to się nie wypowiadam, bo dla mnie to nie do pomyślenia.
Styna gratki kolejnego ząbka. Nam też wyrżnęła się ostatnia czwórka.
Madzik jak tam Juleczek w żłobku, płakał?
Pozdrawiam sennie:)
 
Witam wpadlam tylko powiedziec ze ide spac bo na pysk padam. Trzymajcie dzisiaj kciuki bo o 3:40 mam wizyte i mam nadzieje posluchac serduszka:)
 
Hej!
Witam się z kanapką w dłoni:-)
Alex, Julek był dzielny, nic nie płakał. Co prawda, nie wyglądał na najszczęśliwsze dziecko na świecie, ale nie było źle;-)
Super, że wróciliście zadowoleni z imprezy. Mi też się marzą tańce ostatnio:)
Styna, kciuki zaciśnięte.
 
reklama
Witajcie babki,

styna - życzę Ci niezapomnianych wrażeń podczas dzisiejszej wizyty :) i dla Nadii gratki zębulka. U nas komplet (poza 5)
majowa - brak słów:no:....
ypra - dobrze, że dolegliwości pierwszego trymestru już masz za sobą, bo jak sobie przypomnę moje z tego okresu, to przyjemnie nie było:no:

a u mnie szarzyzna, denny nastrój od rana, iście jesienny:-(
 
Do góry