Hejka.
Maja u siostry ok. Imprezka pod znakiem pysznego tortu własnej roboty. Młody tylko strasznie marudny był,już w drodze dawał się we znaki.Za to noc w miarę przespał
M mnie wczoraj w kurzył,aż wstyd pisać...
Pytał mnie co na obiad, więc mu odpisałam że kanapki. Stwierdził że też dobrze.Odpisałam mu że szkoda że nie ma w domu żadnego warzywka bo takie suche będą.Odpalił że kupi.Wiecie co kupił?? Tą przyprawę warzywko!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Myślałam że go rozniosę. Debil, normalnie debil do kwadratu!!!!!! Aż się popłakałam wczoraj. Co ja z nim robię!!! Nie wiem co się z nim dzieje. Raz że nigdy nie używaliśmy takich przypraw, dwa - faktycznie kuźwa ta przyprawa dodaje wilgoci kanapkom!!!!
Dla sprostowania nie miałam kanapek na obiad, ale myślałam,że jak wspomnę o warzywie to kupi jakiegoś pomidora to będzie na surówkę.
Ręce mi opadają i jestem zmęczona takim jego zachowaniem. Znowu go łapie na braku myślenia.
Maja a Twój widzę biedny się przepracowuje! Czemu Ty mu taką ciężką robotę dajesz???
Aina ja też myślałam że Ty na święta do mamy od razu pojechałaś. Daj Jasiulkowi kilka dni na przystosowanie się.
Basiekkk a co się Marti stało,że tak reaguje ostatnio na Twoje wyjścia??Może to jakiś skok rozwojowy??
Karolq widzę,że u Ciebie brak weny i lenistwo jak u mnie
Futrzaczku co się dzieje???
Agacio hop hop !!!!!!!!!!!!!!
Madzik Lepi nie zapracowujcie się zbytnio
Buziaki dla Emmy.
Kamcia farbę to najlepiej wodą z octem doczyścić.
Młody jeszcze śpiocha więc lecę biegiem na inne wątki.Jak wstanie to wyjdziemy się przewietrzyć na chwilę.U nas też wieje ale 13 stopni więc chyba nie jest zimno.
Maja u siostry ok. Imprezka pod znakiem pysznego tortu własnej roboty. Młody tylko strasznie marudny był,już w drodze dawał się we znaki.Za to noc w miarę przespał
M mnie wczoraj w kurzył,aż wstyd pisać...
Pytał mnie co na obiad, więc mu odpisałam że kanapki. Stwierdził że też dobrze.Odpisałam mu że szkoda że nie ma w domu żadnego warzywka bo takie suche będą.Odpalił że kupi.Wiecie co kupił?? Tą przyprawę warzywko!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Myślałam że go rozniosę. Debil, normalnie debil do kwadratu!!!!!! Aż się popłakałam wczoraj. Co ja z nim robię!!! Nie wiem co się z nim dzieje. Raz że nigdy nie używaliśmy takich przypraw, dwa - faktycznie kuźwa ta przyprawa dodaje wilgoci kanapkom!!!!
Dla sprostowania nie miałam kanapek na obiad, ale myślałam,że jak wspomnę o warzywie to kupi jakiegoś pomidora to będzie na surówkę.
Ręce mi opadają i jestem zmęczona takim jego zachowaniem. Znowu go łapie na braku myślenia.
Maja a Twój widzę biedny się przepracowuje! Czemu Ty mu taką ciężką robotę dajesz???
Aina ja też myślałam że Ty na święta do mamy od razu pojechałaś. Daj Jasiulkowi kilka dni na przystosowanie się.
Basiekkk a co się Marti stało,że tak reaguje ostatnio na Twoje wyjścia??Może to jakiś skok rozwojowy??
Karolq widzę,że u Ciebie brak weny i lenistwo jak u mnie
Futrzaczku co się dzieje???
Agacio hop hop !!!!!!!!!!!!!!
Madzik Lepi nie zapracowujcie się zbytnio
Buziaki dla Emmy.
Kamcia farbę to najlepiej wodą z octem doczyścić.
Młody jeszcze śpiocha więc lecę biegiem na inne wątki.Jak wstanie to wyjdziemy się przewietrzyć na chwilę.U nas też wieje ale 13 stopni więc chyba nie jest zimno.