reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Maj 2011

reklama
Paulina, trochę mu zmodyfikowałam dietę i podaję produkty, które działają zestalająco. Poza tym kupiłam orsalit, ale Julek go nie pije niestety. Na szczęście kupy nie są obfite, raczej takie kleksiory. Napisałam też trochę na zdrowotnym co i jak.
 
cześć dziewczyny

agacio oby to była trzydniówka i szybko się poprawiło Franiowi, biedactwo

jakoś mnie natchnęłyście i wybrała się dzisiaj do fryzjera i uwaga, spędziłam tam czas od 11 do 16.Masakra z tymi moimi włosami- są bardzo gęste i teraz do tego długie, więc dwa razy więcej roboty.Bo wymyśliłąm sobie bardzo drobny balejaż i na to wyrównanie farbą.Wyszło fajnie, mam teraz b.jasny brąz, takie caramello.

także paulina piąteczka, mój fryzjer tez się spisał.
Matusia szacun i ogólnie szacunek dla kazdej która się ogranicza.Podziwiam i nie wiem czy bym była zdolna.Ale czasami pewnie trzeba.
madzik a dajesz Dicoflor? nie mieliśmy biegunki,ale pediatra nam poleciła na wszelki wypadek
 
Zdrówka dla Franusia i Julka!
My dzisiaj cały dzień byliśmy u moich rodziców. Kuba się z dziadkami wybawił, smakołyków pojadł. Wróciliśmy do domku, kąpanko i już smacznie śpi :tak:A ja padnięta jestem totalnie. Woidzę, ze na swoich chłopów narzekacie. Mojego też ciężko do robót domowych zagonić. A da się go zagonić tylko do elektroniki i elektryki...od pozostałych miga się tak, że ho ho. Dzwiganie czy coś nigdy dla niego nie było. Teraz to już całkiem niet przez chorobę. A jak już coś robi to partacz z niego niemiłosierny:-D tzn. zrobi tak, że działą, ale sposoby naprawy pozostawiają wiele do życzenia :-DAch te nasze chłopy...Jedynie porządnie wykonuje swoją pracę zawodową, czyli odzyskuje dane z dysków twardych. Tutaj nie mam mu nic do zarzucenia. Zmykam się wykąpać i spać, bo nie mam już sił dzisiaj. Spokojnej i przespanej nocki dziewczyny!
 
ja tam narzekać nie będę.Wiadomo mąż nawala w wielu sprawach,ale dla mnie to nie jest istotne,bo to szczegóły.Jakby zaczął czepiać się moich szczegółów to dopiero by było. A jak na czymś mi zależy to zrobi/załatwi, zawsze się znajdzie jakiś sposób,czy to miłe słowo, czy opieprz czy sugestia ,ze kolega mi się zaofiarował z pomocą he he
 
jaipur ja podobnie. najważniejsze jest co nas łączy, jakim jest mężem i tatą. a pierdołki no cóż to się da :-) sama nie jestem idealna. wręcz mam gorszy charakter od niego i to jemu należy się medal nie mi :-D a już w ogóle do szewskiej pasji doprowadza go moje pozostawianie co wyjmę z lodówki i nie schowanie na swoim miejscu :-D:laugh2: także co tam.
 
oj przepraszam bardzo ja nie narzekam :-) robót domowych nie lubi, ale w sumie nie musi, ja tez nie lubię :-D a pomocy nie odmowi nigdy- taki dobry dzieciak :-D
 
paulina 23 lutego mieliśmy jechać na badania rekrutacyjne do badań nad lekiem Copaxone.W grupie 90% chorych dostaje lek, a 10% placebo przez okres 9-ciu miesięcy. Po tym czasie już wszyscy dostają lek Jest to lek o dużej skuteczności ok. 80%. M. miał mieć pobraną krew, mocz i zrobiony rezonans i to miało być wysłane do Holandii. Ale zadzwonili do nas, że są jakieś problemy techniczne z produkcją leku, dlatego nie mogą prowadzić rekrutacji do badań, bo nie mają co pacjentom dać, nawet jeśli pomyślnie przejdą rekrutację. Mamy czekać na telefon od nich... A czuje się bez zmian. Nie ma pogorszenia ani polepszenia, więc jest dobrze. Oby tylko te problemy rozwiązali szybko...
edit. ZJa na mojego też nie narzekam. Muszę powiedzieć, że choroba bardzo go zmieniła na lepsze...Wiadomo człowiek w takiej sytuacji zawsze dużo myśli o życiu...stał się bardziej odpowiedzialny, rodzinny. Chyba zrozumiał, co w życiu jest najważniejsze. A za Kubą to po prostu szaleje :) Bardzo mnie to cieszy. Teraz chyba tak na 100% poczuł się tatą.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Witam się :-)
zaczęłam nadrabiać, ale się poddałam, tyle tego :zawstydzona/y:
Ciężki tydzień, łącznie z sobotą. Mnóstwo niespodzianek a to zabrakło 3 płytek na podłogę do łazienki, dokupiona paczka ściennych okazała się mieć inny wzór i odcień, no i latanie po mieście. Już bite 2 miesiące trwa remont, ale powiem Wam już zarysowuje się koniec, wreszcie :szok:
Mały marudek, nowych ząbków póki co nie widać. W końcu usnął. Teraz czas na odstresowanie - piwo i chipsy. Nie wytrzymałam :-D
Miłej niedzieli
 
Do góry