reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Maj 2011

reklama
Matusia ale macie super nianię, tylko pozazdrościć!
JA wczoraj tez oglądałam wichry namiętności-super film. No i przez to się nie wyspałam.
Dzisiaj chciałam jechać do alergologa i dzwonie czy jest jakiś wolny termin a kobietka mi mówi, że na czerwiec :eek: kurcze a co ja mam zrobic teraz jak mi maluszka wysypało czekać tyle miesięcy co? Chyba pozostaje tylko prywatna wizyta.
 
Matusia ja mam jakąś niezależną firmę która oferuje internet i od niedawna TV ale to jeszcze nie wszędzie.

Jaipur a już myślałam,że Ty jak się podniecisz to ZEN nie jesteś:-p

Alex a może w innej przychodni zobacz, a jak nie to zostaje prywatna wizyta:(
 
jaipur, niestety ma tylko tego grata, więc zamiast go kopać błagam żeby się zlitował nad matką z małymi dziećmi :-p
Alex, idź prywatnie jak możesz. Chyba że Mu przejdzie.
jolek, no właśnie u nas mały wybór internetu.
 
Ostatnia edycja:
jolek nie będę tu o swoich podnietach pisać, jeszcze mnie ktoś zinwigiluje jak Kamcie i będzie:rofl2: więc pozostańmy przy tym ,ze juniorek podniecony nie jest ZEN:-p
Matusia no tak, co ja Ci radzę, przecież kopanie nie jest ZEN, ale wtopa:-D
 
jaipur :-D. No ja ZEN wcale nie byłam. Poszłam odpalić i patrzę jeden sąsiad kręci, kręci i nic, drugi cos pod maską majstruje to ja dumna sobie myślę niech patrzą jak moje autko odpali, bo zawsze odpala. Wsiadam, a tu dupa. Kręci kręci i nic. Po 2 minutach idę męża budzić. Wołam go, poganiam, a ten zanim wstał, idzie do wc i sika. Sika i sika. No to się drę ile można sikać, to On na mnie czy w portki sie ma załatwić, czy co, więc taka niecierpliwa lecę na dół (Mati z Mają w domu czekali bo zawsze auto 20 minut wcześniej odpalam) i taka wściekła byłam (że sika zamiast mi pomóc), że ze złości przekręciłam kluczyk i trzymam długo. Myślę sobie a niech się wkurzy że zaduszę coś tam, a tu mi auto brym brym i odpaliło. A ten schodzi szef wszystkich szefów, ubrany jak na polowanie w grubego micha, czapę i zły, że go budziłam a auto odpaliło. Tak, że mój ranek nie był ZEN wcale :-D.
 
reklama
Do góry